dobrej nocki Marti
No i mamy poniedziałek... to będzie dłuuugi tydzień .. ale miejmy nadzieję, ze szybko zleci ...
Motylisku dziękuję za fotki i jak juz pisałam w mailu, wyglądasz super ! A to jak wyglądałam daaawno temu już wiesz . Liczę na nasze spotkanko, pozdrawiam Cię serdecznie , buziaki !
MALUSZKU w tym tygodnu właśnei będę próbowała bardzo ograniczyć węgle, wiem , że moje menu w ubiegłym tygodniu było fatalne i to nie ze względu na ilość, ale iprzede wszystkim ze względu na jakość... Jak chcę tak pięknie schudnąć jak Ty to muszę koniecznie postarać sie to skorygować.. A wczoraj byłam w Krakowie i chociaz niedlugo to i tak cieszę się, ze pospacerowałam po nim troszkę.. Miłego dnia Aniu !
MATRIX masz rację jem niewiele... ale musze poprawić przede wszystkim jakość jedzonka bo jem "byle co", postaram się jeść więcej ale zdrowiej. Buziaki posyłam!
GOSIU , HIII pozdrawiam Was ciepło!
ANIU super rowerkujesz , a skoro jest to jeszcze dla Ciebie przyjemnoscią to już wogole super . Miłego tygodnia kotek!
MIŁEGO TYGODNIA SERDUSZKA!!!!
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE
PAMIETAJpostaram się jeść więcej ale zdrowiej.
Martuś wpadam do Cibie z pozdrowionkami...
Ja również mam nadzieje że do piatku szybko zleci i dietkowo!
Weszłam dziewczynki pożalić sie trochę i porozpaczać nad swoim losem... ... nie trzeba tego czytać... piszę sobie żeby wyżalić się....
To że gruba jestem jeszcze to nie tylko mój wymysł... byłam dzisiaj u lekarza zrobic usg, bo ciaglo sie to za mną i ciągło... no i lekarz ni z tego ni zowego, tu mi mówi, że wszystko dobrze itp. , ale, że chciałby mi jeszcze uwagę zwrócić na jedną rzecz...
- "Niech Pani zobaczy ile ma Pani smalcu na brzuchu... całe 2,5, a nawet 3 cm! To bardzo dużo"
- "no ja wiem Panie doktorze cały czas próbuję się odchudzać, ale jakoś ciężko pozbyć się tych pru kilogramów... poatym nie mam nadwagi"
- "to że Pani nie ma nawagi to nic nie oznacza! Niech Pani spojrzy ile tu tłuszczu! Ile Pani ma wzrostu i ile Pani waży??"
- "161cm i 61 kg (tak naprawde to jest 62,5 tylko juz mi wstyd było....)
- "no widzi Pani , przy tym wzroście powinna Pani ważyć 56kg! Ja tylko zwracam uwagę , że jest Pani otłuszczona, tyle tego smalcu tutaj..."
Nie będę tego już komentować... wiem , ze jestem gruba, ale co już ciutke podniosę się na duchu to ktoś musi mi dowalic... W dodatku Misiek nic mnie nie pocieszyl jak mu to powiedziałam - rzucil tylko "nie mysl o tym, dobra zmiana tematu"... wiem, że on też tak myśli, że jestem otłuszczona... ... nie chce smęcić przepraszam, ale paskudnie się czuję, naprawdę...W dodatku jak powiedziałam, lekarzowi , ze nie jem duzo, naprawdę! (bo sugerowal ze sie przejadam) to mi powiedzial ze to jest niemozliwe, ze widocznie jem za duzo... ehhh niewazne...
PSOTULKO, GOSIU - POZDRAWIAM!!
Martusia stwierdzam, że głupi ten lekarz...co to wogóle za określenie "ma Pani dużo smalcu"!!!Boże przecież to lekarz więc powinien się jakoś inaczej wyrażać a nie tak prostacko!!!
Zupełnie bym się tym nie przejmowała, zupełnie, choć wiem, że pewnie trochę cię to zabolało...Ale olej to a lekarzowi to ja bym zaraz powiedziała żeby spojrzał na siebie
Martusia chcesz dietkować i dietkujesz a lekarzem sie nie przejmuj bo to jakiś beznadziejny człowiek...
Jak się spotkamy to Ci jeszcze nagadam A spotkamy się chyba wkrótce
DEBIL, KRETYN I mam jeszcze wymieniac Co za koniowal ... Jak tak mozna mowic
Marus ... co za kretyn ... Normalnie sie opanowac nie moge ... ...
Idiota - nie sluchaj go ... ...
Dokladnie Zwlaszcza ze wiem jak wygladasz i ja mam inne zdanie, a on sie nie zna - #%$%R& jedenAle olej to a lekarzowi to ja bym zaraz powiedziała żeby spojrzał na siebie
YES YES YESA spotkamy się chyba wkrótce
Dziewczynki ... wracam wieczorową porą... Pozbierałam się z dołka ... chociaż powiem szczerze, ze bardziej głupio mi było i wstyd za siebie niż byłam zła na lekarza... Początkowo tak, ale przemyślałam sprawe i mimo iż nie był "delikatny" w tym co powiedział to stwierdził fakty... Trochę oszukiqwałam się, że jestem już szczupła, bo tak naprawde to jeszcze sporo mi brakuje.. nie wiem może powiem to po raz kolejny , może scenariusz znowu się powtórzy, ale czuję , że coś we mnie pękło... koniec muszę udowodnić światu, ze będę naprawdę szczupła, tak ze nie będzie wątpliwości... koniec z oszukiwaniem samej siebie... miał rację jabym miałsa ujemny bilans kaloryczny to musiałabym szczupleć... Przeczytałam po raz klejny 64 strony poradnika SHAPA i wstąpiły we mnei nowe siły. Bede liczyć punkty bonusowe za ruch wg tego poradnika i starać się by tygodniowo nazbierać ich 100... Jak mi pójdzie zobaczymy... chcę wierzyć, że się uda...Raport z dzisiejszego dnia...
PONIEDZIAŁEK 21.08.2006 r.
8:30 bieluch + pomidor + ogórek
11:30 herbata czerwona +3 lyż. pestek z dyni
15:00 omlet z 2 jaj (bez tłuszczu) + troszke ryby po grecku + zielona sałata
17:00 kawa z mlekiem i słodzikiem
17:30 3 skrzydełka kurczaka z grila + surówka z ogórka i pomidora
Woda: ok. 2 l
RUCH: 40 min. rowerek
+ brzuchy 3 serie po 6x A6W
+ ćwiczenia na ręce: biceps, triceps + rozpiętki + ćwiczenia na barki i ramiona
+ ćwiczenia na plecy / sztangielki
= w sumie 1h 30 min. -> 48 punktów bonusowych wg SHAPA
Maluszku dzięki Ci za pocieszenie ! Ja taka juz jestm, że muszę sie wyżalić jak coś mi leży na serduch, ale zaraz mi przechodzi... lekarz tym stwierdzeniem o smalcu , chcial mi raczej dopiec i być moze bardziej zmobilizować... neistety w jego przypadku stwierdzenie "nie Pan popatrzy na siebie" nie bylo by trafne bo to wysoki , widać wysportowany facet, a odchudza wszystkich i wszystko co napotka na swej drodze ... bo rozmawialam z babkami z pracy to kazdy kto ma troszke nadprogramowych kilosow to nie przepada za nim . Chociaz bardzo sie dziwily ze mnei zwroil uwagę... no ale nie powiedzial tego bez powodu... Masz rację... dietkuję przeciez dla siebie! Buziaki Aniu!
Motylisku kochany mój, tez pierwsze tak pomyślałam i powiem Ci, że kogos o słabj psychice i wiekszej tuszy mógł wpedzić w fatalne doły, bo ja się zasmuciłam troszkę... no ale coz... racji troche w tym co mowil bylo, szkoda tylko ze powiedzial to tak malo delikatnie ... chociaz moze to dalo mi mobilizację.. sama nie wiem... w kazdym razie przezylam i postanowilam walczyć... musze udowodnić, że moge być naprawdę szczupła! Buziaki Agusiu, dziekuje za wszystko!!
to że ktoś jest wysportowany, nie obliguje go do bycia chamem
jeśli nie lubi spotykać się z ludzmi z troche wieksza zawartoscia tluszczu niz jego "wada wzroku" wskazuje, to niech zmieni zawod ludzie chorzy czesto sa bardzo otyli i nie jest to ich wina
rozumiem jak by cos takiego powiedzial do babki co sie na kozetce nie miesci jednym posladkiem, ale do takiej laski jak Ty? czy on wie ze tluszcz jest konieczny w ciele?
spotkalam kiedys taka suke ginekolog, ja sie rozebralam a ta mierzy wzrokiem i mowi ze "kawal baby jestem"
myslalam ze ja wzrokiem zabije
ale jak spojrzalam na nia, stara, gruba, niska, no a przede wszystkim brzydka, to mnie litosc wziela
nie powiem-nie widziala mnie wiecej
No nie... Jki smalec Martula, przeciez widzialam fotki w życiu nie powiedzialabym że jesteś otłuszczona
Trzebabyło mu tak zrobic
Zakładki