• Witam ponownie Dzionek minął mi nadzwyczaj dobrze.Mam wrażenie ,że jak sobie poćwicze,to mam więcej energii Chodzę jakaś taka rozanielona.Z jedzonkiem też ok.Dzisiaj na śniadanko:
    -2 kromki razowca z drobiową wędlinka i pomidorkiem
    -herbatka owocowa bez cukru
    W międzyczasie jabłuszko-takie czerwoniutkie
    Obiad:4 gotowane ziemniaczki i pół gotowanej piersi z kurczaka
    No i w ciągu całego dnia woda niegazowana o smaku cytrynowym(mąż mi kupił )
    A teraz wcale nie chce mi się jeść,zresztą po 18-tej nic już nie tykam-jedzonka oczywiście
    O 21-ej wraca mój misio z pracy,to przygrzeje mu obiadek a potem pójdziemy do pokoiku razem "spalać"kalorie
    Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej nocki i przyjemnego poranka