-
DZIUNIAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!
Kurcze...a ja już straciłam wszelką nadzieje!!!!!! Gdzieś ty się podziewała???????
Wejdź na pamiętnik Shalala...tam pod każdym jej postem, na dole jest link do poradnika forumowicza...kliknij i już, wszystko wytłumaczone.
I nie znikaj nigdy więcej na tak dłigo...no i napisz co tam u Ciebie!!!!!
-
witaj moja kochana mamadu, bardzo mi milo ze jeszcze o mnie pamietasz, fakt jestem tu dosc zadkim gosciem ostatnio ale to na pewno nie dlatego ze przrwalam odchudzanko....ja poprostu nie mam czasu na nic ,poza tym mam ciagle poroblemy z internetem lub z kompem...nadal staram sie zdrowo odzywiać co roznie mi wychodzi ale ogolnie nie jest zle,nie waze sie bo to mnie tylko stresuje,a efekty widze od razu po moich ubrankach,moja waga jest nie bardzo dokladna wiec jak na razie nie bede sie wazyla bo nie wiem czy wskazuje dokladnie...ale powracajac do odchudzania mojego...wiec,,,czuje ze maja waga leci w dół powolutku co prawda ale zawsze leci....w koncu rownie dlugo na te nadwage pracowalam prawda..? juz sie pogodzilam ze musze troche poczekac na efekt...mam nadzieje jednak ze nadejdzie on w miare szybko gdyz juz od prawie dwoch tygodni reguralnie cwicze, cwiczenia mam z ktoregos numeru super lini,sa tam zestawy na wszystkie partie ciala i te wlasnie cwiczenia wykonuje,poza tym czekam az bedzie troszke cieplej i mam zamiar jezdzic rowerem, mam nadziej ze w koncu mi sie uda
-
No, brawo....ciesze się bardzo i Cię ściskam wirtualnie !!!!!!!! To najważniejsze....widze, że się ogólnie dobrze czujesz. Ja też w końcu regularnie ćwicze, tyle że ja chodze albo na fitness, albo na basen...bo tak sama w domu, to jakoś nie potrafie się zmobilizować.
-
witajcie,dzis bylam u lekarza i znam juz doskonale swoje wymiary czyli wzrost i waga czyli 173 (chociaz myslalam ze jestem o trzy cm wyzsza) i całe 87 kg wagi.czyli schudlam juz okolo 5 kg ...to cudne uczucie,chociaz tak naprawde to nie wiem bo moja waga jest nidokladana a wskazywala jeszcze miesiac temu 92 czyli tak czy owak na pewno cos schudlam...jejku jestem taka szczesliwa paapappapa
-
:P No widzisz...nie wolno się poddawać!!!!! Niedługo masz mnie przegonić w gubieniu kilogramów!!! W końcu zaczynałyśmy z tej samej wagi.
A tak właściwie...to do jakiej dążysz?
No i pisz więcej!!!!!!!!
-
do jakiej? wiesz co zgubienie nawet kilku kg bedzie dla mnie sukcesem a chcialabym dotrzec do 60 a wiem ze nawet przy 70 juz bede wygladala ok,boje sie ze przy 60 bede wygladac niekorzystnie bo podobna wage ma moja siostra (dokladnie 66) i choc jest nieco wyzsza to wyglada super nie za chuda ale tez nie gruba ,powiedzialbym ze kobieca poprostu,jestesmy dosyc grubej kosci na dodatek wiec nigdy nie bedziemy fulogranowymi kobietkami
a teraz ......pora na ......chwile prawdy....dzis zawalilam nieco ,
sniedanie ok -- 2 kromeczki chlebka pelnoziarnistego z chuda wedlinka i pomidorkiem
drugie sniadanie...wlasnie ....tu sie nie powstrzymalam ,bylo jablko,pol ogorka i niestety bulka z maslem!!!!!!!! i wedlinka-- wiem ze nie powinno sie to wdarzyc ale podaczs przygotowywania obiadu czyli zupy w werji light z ryzem pelnoziarnistym,poprostu poleglam....
obiad wlasnie ta zupa ale w bardzo nieweilkiej ilosci i male jabluszko
kolacja .....???????.....jeszcze nie wiem ale mysle ze to bedzie jakis owoc lub sałata
trzymajcie kciuki bo ciezko mi dzis idzie papappapap
-
hmmm...kolejny ciezki dzien przede mna ...to zanczy przd nami wszystkimi....ale uda sie prawda ? wlasnie zastanawiam sie co by tu wszamac na sniadanko hmmm milego dna wam zycze
-
dziuniu pozdrawiam Cie serdecznie i super super super
ciagnij ten woz kochana bo w takiej formie mozesz daleko zajechac
czyli zycze Ci aby te zgubione 5 kilo zamienilo sie na 10....a potem na 15.....20.... hehe
badz zdrowa i dietowa a ja trzymam kciuki
paaaaaaaaaaa
-
dzieki kochana za mile słowka,mam nadzieje tak trzymac az schudne .Dzieki ze jeeszcze o mnie pamietasz
ps wlasnie jestem po kolacyjce ale wciaz jestem glodna,ale mam nadzieje ze zaraz nadejdzie poczucie sytosci
-
Nie martw się....ja jak ja zaczynam sobie gotować obiad, też czasami coś podjadam. Bo a to tu się lodówke otworzy i skubnie coś...itd.
Ale dzięki temu, że sama sobie gotuje, rekompensuje sobie fakt, że jem mało i to, za czym nie zawsze przepadam. To mi wydłuża czas "kontaktu z jedzeniem"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki