Wątek: dzien za dniem

Kiedys tam obiecalam jakies fotki z moimi stworkami. Naturalnie u mnie nierzadko obiecanki sa cacanki :P Bo po drodze przyjdzie mi chec na tysiac innych rzeczy i tak odkladam co obiecalam, az zapomne...
Moj luby wczoraj dostal kamerke internetowa, ktora kupil na ebay. Pobawilam sie nia troche...

Oto skad do Was klikam (nie chce mojej pyszczalki pokazywac :P)


Oto moj kacik hobbystyczny.


Oto ludzikowy swiecznik.


Tego ludzikowego siedziaka z pierwszego foto podobnie zmajstrowalam.

A Wy nie macie jakis swoich fotek w sieci?
Pokazce cos swojego tez? Chocby swojego psa czy swoje oko...

Jupijajej!

Ladny dzionek - przeleniuchowany na maxa. Zaraz ide pod prysznic, a potem do rodzinki na pogaduchy. Mam nadzieje, ze nie maja ciasta :P Narazie nie pije kakao - wypije u nich - zeby mnie nie ciagnelo do innych smakolykow. Musze miec te 72 w poniedzialek! No po prostu musze!

A wiecie co? Jestem happy, bo zaczeli dzis kopac dziure pod nasza piwnice. Boziu moja - jeszcze pare miesiecy stresow i w koncu bede miala miejsce na moje hobby i na gosci. W tej klitce az sie nie chce nic zaczynac, bo zaraz potem trzeba wszystko posprzatac, zeby moc normalnie zyc. A moje stworki czasem potrzebuja paru dni, zanim beda gotowe - bo mam chwiejne natchnienia...

No to do jutraaaa chudzielce! I zeby mi wszystkie poszly spac bez slodkosci w zoladkach! Dobranooooooooc

od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI
wszyscy chętni mile widziani

szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780

mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć

pozdrawiam

O kurcze........ale FAJNEEEEEEEEE!!!
SErio...i tak jakoś....jak się zobaczymy jakiś mały fragment życia czyjegoś...to ten ktoś nie jest już tylko nickiem z forum...jest taki...bliższy....

dobranoc Agata!
u mnie dzien minął dobrze...:D
ciesze się że Twój tez...
miłego dnia jutro.
fajne ludziki!!!
i zycze Ci zeby jak najszybciej bylo miejsce

Eudobry! :P
Sloneczny i mrozny dzien dzis mamy. Jedziemy niedlugo fotografowac dziure na naszej dzialce budowlanej - hehe... Jakie to dziwne uczucie - po roku papierowych potyczek w koncu domek staje sie realny. Ech!

W sobote mialam dawac sobie nagrode za dobrze wypelnione plany z tygodnia - no ale nie bylam jakos wybitnie mocna w te dni, wiec moze sobie jednak dzis nie zahulam. Rozpis menu podam, jak wrocimy - bo o 11:00 chcemy wyjechac.

Komentarz do piatku
Bardzo fajnie sie czulam z iloscia i jakoscia jedzenia. Okolo 21:00 zjadlam nadprogramowego pierinczka z bakaliami - i potem mi nie bylo wygodnie w zoladku... Szkoda, ze go zjadlam. Spac poszlam dopiero o 1:00. Cwiczen naturalnie nie bylo - ale dzis juz zrobie jakies (narazie nie pajacyki).
Ocena dnia
Bardzo dobra - ilosc jedzenia i picia bardzo mnie zadowala i nie czulam glodu

Witaj Agatko!!Jestem U Ciebie pierwszy i napewno nie ostatni raz!!!Czytam sobie teraz i nadrabiam zaległości w Twoim pamiętniczku!!!Ja jestem trochę niższa od Ciebie-164, i cięższa-77, choćiaż przed świętami było już ok.72!Trzymam kciuki za Ciebie!Napewno będzie dobrze!Będę wpadać i obserwować Twoje postępy!Buziaczki!Miłego weekendziku życzę!

Cześć Agato
Wiesz, nie wiedziałam, ze jesteś artystką! to miło, bo ja też czasem próbuję coś stworzyć.. najczęściej jak mam wolne lub stres- wspaniale się wyładowuję, to drugi sposób po bieganiu i waleniu słoikami w mur Pozdrawiam, trzymam kciuki, moja dietka lekko się załamuje , w związku z czym postanowiłam zwiekszyć iloc ruchu. Paaa

i jak wyglada wasza "dziura"?

Hej Agata - dzięki za odwiedzinki u mnie!! Ja do Ciebie też wpadam często, choć nie zawsze się wpisuję!
My remontujemy nasze mieszkanko, a Wy budować widzę będziecie od zera! Super!
Dużo przy tym będzie stresu, ale ile radości!!!! Trzymaj się ciepło, miłego popołudnia życzę!!