Strona 22 z 31 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 306

Wątek: dzien za dniem

  1. #211
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hihi... mi ciasta tez specjalnie nie wychodziły - albo szarlotki o twardości skał granitowych albo rozpadające się miodowniki... hihi
    ale ten chleb jest naprawdę łatwy - nie trzeba robotów, nie trzeba kręcić godzinami i zawsze wychodzi.
    Bułeczek nie robiłam małych , ale poeksperymentowałam w niedzielę i wyszła mi jedna długa bułka, w tej samej blaszce co chleb.
    Robi się ten sam rozczyn drożdżowy, stoi 20 min. W międzyczasie ucieram w robocie 4 jajka z cukrem ( na oko tego cukru - jakieś 3 łyżki). Potem do miski wsypuję ok 2-2.5 szklanki mąki zwykłej, wlewam utarte jajka, wlewam drożdże i trochę oliwy... potem procedura ta sama - wymieszać, włożyć do ciepłego na pół godziny, potem do wysmarowanej blaszki i do pieca na ok 45 min - sprawdzać, czy się nie przypala... hihi...
    ciasto jest rtrochę rzadkie, więc nie wiem, czy uda się ułożyć na blaszce kulki - prędzej wyszłyby placki o wyglądzie leżących piersi... hihi... może to się spodoba mążusiowi?
    Twoje ćwiczenie wypróbuję - może jeszcze dziś - taki mam ambitny plan... hie hie...
    Pryzpomina mi ćwiczenie z callaneticsu - "otwieranie-zamykanie" , ale w pozycji leżącej może będzie ciekawsze...
    Ciekawa jestem ile kosztują we Wrocławiu kluby - chyba gdzieś ok 60 zł za miesiąc, ale 2-3 razy w tygodniu... mam niedaleko pracy jeden taki klub i czaję się na niego...może od lutego... mam problem logistyczny, bo wracam z pracy z mężem autkiem do Oleśnicy, a tak musiałabym tachać się pks-em... ale wizja profesjonalnego treningu na moje brzunio jest kusząca...
    Życze powodzenia w wykańczaniu domku ( ciekawe, czy wy go wykańczacie, czy on was...hihi).
    Buziaczki!

  2. #212
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    czesc Agata!
    ja zrobiłam wczoraj te 150 pajacykow.
    na dzisiaj plan hm... moze znowu 150?
    ok!
    nie mam Ci za zle ze nie robilas pajacykow. dobrze ze poszlas na fitness:D i wogole super minal Ci wczorajszy dzien!!!
    papa
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #213
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    CzeeeeeEEEeeesc :P
    Ale mam zakwasy - chodze jak kulawy bocian. To od tego chodzenia na biezni. Dzis ide dopiero na 12:00 - chce przedtem zjesc sniadanie, bo jestem zbyt "mulasta" dzis rano

    Na ten chleb juz mi slinka leci - nie wiem czy to nie bedzie zagrozenie cos takiego dobrego miec w domu. No ale w Polsce tez sie opychalam cieplym chlebem na sucho i nie przytylam jak od tych tutejszych pompowanych bulek :P

    Mam tez zakwasy w stopach. Od tego chodzenia - bo wczesniej mialam od pajacykow. Musze sobie koniecznie wygrzebac adidasy do biegania - schowalam je do jakiegos kartonu w piwnicy... a tam niemalo kartonow czeka na przeprowadzke


    A w srode bylo...
    ... wg. mnie bardzo okej. Na sniadanie po fitness 2 tosty i potem jeszcze 2 (bylam jednak glodna). Potem maz przyniosl okolo 13:00 2 paczki (czyt. ponczki) - i jakze moglam odmowic. :P Ale za to nie zjadlam obiadu. Nastepnie 2,5 godziny lazenia po OBI - wrocilismy o 20:00 i uznalam, ze na fitness nie mam juz sily (wcale nie zmyslalam) Zjadlam o 20:10 gulasz (chude kawalki swinki + papryka + cebula) i kartofle Potem male jablko. I tyle tego bylo...
    Ocena dnia
    Bardzo dobra - ale nie wysmienita... Tzn nie wymagam od siebie, zebym musiala odmawiac sobie paczka :P Moglam po prostu zjesc lezej wieczorem po powrocie - ot tyle wykroczen.

  4. #214
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tydzien 4 - czwartek
    ---------------------------

    Takie mam plany:
    10:00 - mussli z mlekiem
    12:00 - fitness
    14:00 - te rolki chinskie, co na wczoraj mialy byc
    18:00 - 2 pelnoziarniste tosty z pasta pasztetowa
    20:00 - fitness
    22:00 - jablko (jesli bede miala na cos chec)

    Z pajacykow narazie rezygnuje - i w ogole nic sportowego nie bede sobie w domu narzucac.
    Zobacze czy mi dzis wyjdzie plan z fitness

  5. #215
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję wytrwałości A ja wytrwale trenuję brzuszek i chodzę na spacerek. szczerze mówiąc robię to tylko dlatego, żeby się nie uczyć a jutro egzamin, brrr. ale poradzęs obie, mam ściągi;D Pozdrawiam, trzymam kciuki i życzę miłego czwartku

  6. #216
    Karalajna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Straszyn
    Posty
    64

    Domyślnie

    HEY HEY

    NO ZAWYDZASZ MNIE AGATO. MNIE WCZORJA BOLALY MIESNIE I TYLKO 25 MINUT CWICZYLAM NA STEPERZE I DAŁAM SOBIE SPOKÓJ. DZIS POMIMO URLOPU TEZ NIE PLANOWALAM CWICZYC AZ...................NIE PRZECZYTAŁAM CO TY TU WYPISUJESZ.................CZUJE ZE CZEKA MNIE CINDY Z KASETY MINIMUM GODZINE


    CHLEBEK SAMEMU ROBIONY MNIE MNIEM MNIEM MOJA KUZYNKA MA MASZYNE SO PIECZENIA CHLEBA I NA KAZDA IMPREZE PIECZE CHLEB TO WSZYSCY SIE ZAJADAJA Celebrianna TAKZE TWOJ MAZ TO MA DOBRZE I NIE DZIWIE SIE ZE CHCE CODZIENNIE TAKIE PYSZNOSCI

  7. #217
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Vienne - ja tez robilam wszystko, czego zwykle nielubilam, zeby tylko sie nie musiec uczyc do egzaminow :P Mam nadzieje, ze wszystko dobrze napiszesz z tych sicag A w dietowaniu sie tak nie podlamuj (czytalam u Ciebie) - nie mozesz traktowac wszystkoego, co smaczne, jakby to bylo zakazane i zupelnie niestrawne Dieta niech sobie spokojnie dalej leci... Ot - jak jest pod gorke, to trzeba wiecej paliwa, zeby sie nie stoczyc

  8. #218
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Karalajna Jeszcze nie mowie hop - bylam o 12:00, ale musze byc tez o 20:00, zeby moc byc z siebie dumna na calego :P Choc teoretycznie jeden raz by starczylo... Tylko ze waga mi bardzo powoli spada, dlatego chce sobie tym sportem zwiekszyc spalanie. Obym tylko poszla... obym obym...

  9. #219
    Karalajna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Straszyn
    Posty
    64

    Domyślnie

    AGATKO JA GODZINKE Z CINDY WIECZOREM DAM RADE TO TY NA FITNESS TEZ.

    NO TO JEST TO IM CZLOWIEK SIE DLUZEJ ODCHUDZA TYM WAGA WOLNIEJ SPADAC JA OD POCZATKU STYCZNIE POMIMO TRZYMANIA DIETY I CWICZEN SCHUDLAM TYLKO 3,5 KILOGRAMA.

  10. #220
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    O czwartku:
    No to nie jestem z siebie dumna na calego Hehe... Nie dosc, ze po kolacji (2 tosty) zjadlam 10 kostek czekolady z wafelkiem, to nie poszlam potem drugi raz na fitness. Do tego dolozylam dwa jablka. Ale na szczescie poszlam spac kolo 1:00, wiec czulam ze w zoladku juz pustki hulaja. Do plusow zaliczam poranny fitness, wywazone ilosciowo posilki i duzo wypitej wody
    Ocena dnia: dobra
    Bo tej czekolady to moglo byc 5 kostek


    Tydzien 4 - piatek
    --------------------------

    Waga poranna 71,5 kg. Znowu tak, jak tydzien temu... hmmmm. No ale jesli tak ma byc, to pewnie tak bedzie Dzis mam lenia do odchudzajacych przedsiewziec - juz to czuje... bo mysle o jakis kreatywnych odskoczniach. Nawet piwnice mi sie chce pojsc sprzatac ...bo musze tam pare rzeczy znalezc. No jeszcze pomysle co na dzis wplanuje. Nawet nie bede pisac :P Ot podsumuje juz jak minie dzien...

Strona 22 z 31 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •