Strona 30 z 31 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 306

Wątek: dzien za dniem

  1. #291
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tydzien 8 - sobota
    ----------------------

    Ale mnie dzis spotkala niespodzianka. Znacie strone [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ? Wpisalam sie do moich szkol juz chyba ze 2 lata temu i dopiero teraz dopisala sie tam moja jedna kolazanka z liceum. Wywialo ja do Londynu Kto by pomyslal. Jak by bylo super znebrac kiedys cala klase w ten sposob i dowiedziec sie co kto porabia. Szkoda, ze tak malo ludzi zna te stronke - to naprawde fajne miejsce i super pomysl.

    Dzis jedziemy na budowe. Jestem cala w nerwach jak przed egzaminem - i nie wiem czy to ze wzgledu na te budowe, czy na fakt, ze musze jeszcze zalatwic ze dwa telefony w zwiazku z domem. A ja mam taka mini fobie telefoniczna

    Sciskacze mocniste dla Was. Moze uda mi sie wieczorkiem wpasc

    Dzis zjadlam:
    sniadanie - bulka z miodem
    obiad - 2 ziemniaki + 2 male mielone + utarte buraczki
    podwieczorek - jakies 10 orzeszkow ziemnych + kawalek ciasta z makiem + kawalek babki
    kolacja po 22:00 - pizza hawajska na cienkim ciescie + kawalek tortilla z wkladem

  2. #292
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Agata
    Wpadam z weekendowymi życzeniami, ale też by wesprzeć Cię w budowie domku - wiem ile to stresu, bo my też się własnie remontujemy.. choć czuję się, jakbyśmy tę naszę "ruderkę" stawiali od nowa.. nasze mieszkanko mieści się w starym bloku i od samego postawienia (36 lat temu) nic, kompletnie nic nie było w nim robione!! Tak więc wymienialiśmy wszystko - rury, kable, sufity (bo poodpadały ), ściany (też runeły.. ), a teraz jeszcze do tego mój W. ma pomysł na fajną szafę wnękową, ale by to zrobić, musieliśmy wyburzyć 1,5 m ścianki działowej, a teraz stawiamy nowe w innym miejscu.. tak więc jest wesoło.. ale i stresowo!! U nas dużym stresem jest oczywiście kasa... buuu...<na wszystko brakuje.. ech.. > oraz sąsiedzi, a szczególnie nad nami upierdliwy gostek, który w nasyła na nas co rusz jakieś urzędy - a to policję o 18 za zakłócanie ciszy nocnej (hihi), a to zarządcę bloku, a to szkodowca z PZU (bo ponoć pod wpływem naszego remontu pękły mu płytki.. to znaczy dokładnie 5 płytek na takiej ścianie, na której pod wpływem naszej pracy pęknąć nie mogły.. za co pan chce od nas 800 zł.. ) no i takie tam różne.. wygadałam się troszkę tu u Ciebie.. sorki!
    ŻYCZĘ POWODZENIA W BUDOWNIU DOMKU - NA SZCZĘŚCIE SĄSIADÓW NAD I POD NIE BĘDZIESZ MIAŁA, A TO DUŻY PLUS!
    trzymaj się dzielnie i uśmiechnięcie i oczywiście dietkowo!! POZDRAWIAM, Ania

  3. #293
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tydzien 8 - niedziela
    -----------------------

    Dzieki Anikas9 za wsparcie Domy skladaja nam ludzie z Polski, wiec latwo mi sie z nimi gada. Masz racje z tymi sasiadami - to duzy plus, ze nie ma ich pod i nad nami. W Polsce mieszkalam na parterze, wiec nie mialam przynajmniej stresu z halasami podloglowymi. Moglabym np. sobie spokojnie trenowac na steperze, bo szczurom w piwnicy takie stukanie nie przeszkadza Ale tez nigdy nie mialam problemow z sasiadami z gory w zwiazku z jakims halasem itp. Trafiliscie kurcze na niezbyt madrych ludzi Takie stresy psuja samk tego, co tworzycie z miloscia i nakladem ciezko zapracowanych pieniedzy. U nas z finansami wyglada podobnie - nawet jesli stereotyp mowi, ze Polak w Niemczech zachodnich to oplywa w bogactwie. Jak kupowalismy kafelki kolo czestochowy i poprosilam o jakis rabat, bo zamowienie niemale (+ gres na podloge), to sprzedawca powiedzial: "A po co wam rabat, wy przeciez macie duzo pieniedzy". Tak sobie milo zazartowal No ale rabat dal - bo niesmialo odpowiedzialam, ze to wszystko z kredytu i moze mu nawet bylo lyso...
    Wiesz?... Pomimo, ze wewnetrznie chcialo by sie wszystko od razu urzadzic i jak najpredzej mieszkac w gotowym i pieknym domku, to takie ograniczone finanse tez maja swoje plusy: rozkladaja kolejne radosci bardziej w czasie. Dojdzie kaska, cos sie dokupi, dorobi... I znowu radocha. U Was faktycznie bylo nieprawdopodobnie duzo roboty - renowacje sa chyba ogolnie ciezsze od wykanczania nowego. :RESPEKT:

    A co do diety - wczoraj po 22:00 pochlonelam pizze + pol tortilli. Potem sie pukalam po glowie, az mam siniaki A dzis rano juz nie musze jesc sniadania, bo mam jeszcze pelny brzuch Tak sobie chcialam chyba poswietowac z okazji postawienia domu rodzinki. No ale nie ma co sie zabijac za to, co juz i tak sie stalo. Powinni zakazac produkcji pizzy - to by mi na pewno pomoglo w takich momentach

    Sciskam i lece w inne rejony komputera :P

  4. #294
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Agata - widzę, że się rozumiemy.. i ja dziękuję za wsparcie!
    U nas remont potrwa max 3 tygodnie (tak mówi mój W.), na Wielkanoc chcemy być już tam przeniesieni.. mam nadzieję, że się uda! Długo ten nasz remont trwa.. ale to tak jest - po drodze Boże Narodzenie, ślub, do tego W. sam prawie wszystko robi, a że pracuje to czasu dużo nie ma.. ale cieszymy się na to nasze mieszkanko jak dzieci A Wy kiedy się wprowadzicie? Długo Twój domek stawiać i wykańczać będziecie?
    Życzę Wam jak najmniej problemów i stresów, a jak najwięcej radości w związku z nowym domkiem!! A Tobie ładnego dietkowania i uśmiechu na co dzień. A dziś - MIŁEJ NIEDZIELKI - głowo do góry po wczorajsze pizzy.. podnosimy się ładnie z tego i dziś ślicznie dietkujemy < ja też wczoraj poległam na całej linii.. ale dziś się znów zawzięłam!! No bo cóż pozostało.. >. papa!!

  5. #295
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jaki bedziesz miec nowy watek?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  6. #296
    Lelaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    O tak..powinni zakazać produkcji pizzy, i jeszcze wielu rzeczy. Ech, jakże życie na diecie byłoby wtedy prostsze....ale ile przyjemności by nas omineło.

    No, mów jak tam domek? Ach, mieć własny domek, bez sąsiadów z góry, z boku. Ja co prawda mieszkam w szeregówce, więc mam ich tylko z boków...ale....wolnostojące domki to jest to !!!!!

    Zaczynam wierzyć w to, że schudniemy...coraz bardziej.

    Dawaj dalej!!!
    I zabieraj się za glyxowanie. Zobaczymy....jak Tobie wyjdzie, to może i ja się skusze

  7. #297
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tydzien 9 - poniedzialek
    ---------------------

    To zaczne od marnej wiesci Musialam cofnac wskaznik. Waga pokazala 71,8 kg - ale nie bede sie rozdrabniac. Mam nadzieje, ze moje ksiazki przyjda predko i ze predko minie ten stresujacy i emocjonujacy tydzien, zebym mogla skupic sie na normalnosci

    Julcyk - moj nowy watek zapowiem tutaj, jak juz bede tak daleko. Zaczne go pewnie w poniedzialek :P Moj nowy nick to shalala.

    Lelaj U mnie w rachube by wchodzilo tez mieszkanie w bloku na parterze - zatem szeregowka jak najbardziej. No ale faktycznie, wolnostojacy wygrywa zawody. Mielismy problem z kupnem dzialki, ale na koncu wiekie szczescie, bo trafila nam sie naprawde fajna pozycja... tylko jeden sasiad przez plot - a za waska drozka dla pieszych nasza rodzina (bylo by naturalnie idealnie, gdyby nie dzielila nas zadna drozka - to bysmy mogli tylko furtka do siebie przechodzic). Kat dzialki dotyka publicznego chodnika, wiec mozna sobie beztrosko zawiesic jakis szyld reklamowy, np. "English for Kids". Wyjscie jest na wewnetrzna uliczke, wiec nikt z chodnika nie zaglada w okna :P Juz sobie wszystko wymyslilam

    Dzis zjedzone:
    sniadanie - 3 kromki chleba pelnoziarnistego z plastrami jablka
    lunch - 500 ml papki z maslanki, platkow owsianych, konfitur jagodowych i lyzeczki miodu
    obiad - 2 jajka + 3 kromki chleba pelnoziarnistego + cwierc papryki czerwonej
    kolacja - ryz + lyzeczka cukru + cynamon + troche mleka 1,5%
    lakomstwo - banan

  8. #298
    Lelaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Własnie, właśnie...czekamy na premiere nowego wątku.

  9. #299
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ciekawe, jak Ci pójdzie na nowej diecie
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #300
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tydzien 9 - wtorek
    --------------------

    Hehe... wczoraj bylo 71,8 - dzis bylo 71,1. Ciekawe jak ten organizm to robi - waze sie zawsze tak samo.

    Z ciekawostek telewizji niemieckiej - RTL II:
    Dzis konczy sie BigBrother V - ktory lecial przez ROK. Wygrana jest milion Euro.

    Dzis zaczyna sie BigBrother VI - ktory ma leciec juz na zawsze Nazywa sie "Das Dorf" (wioska) Cos na zasadzie filmu "Truman Show" (widzialyscie? fajny film!)

    A teraz mala rozrywka Bo to pozegnalny tydzien z tym watkiem.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] z pazdziernika - zeby nie bylo watpliwosci, ze mam co zrzucac i ze stresuje mnie moj wyglad przy moim mezu, ktory ma drobna budowe.

    A tu widok z gory na nasze osiedle domkowe.
    Zolta kropka to ulica wjazdowa. Niebieska kropka to nasz domek. Czerwona kropka to domek naszej rodziny. Zielona kropka to domek rodziny naszej rodziny
    To stare foto - bo te wszystkie wolne przestrzenie juz sa zabudowane - tylko na tym pasku obok nas beda pozniej stawac jeszcze dwa domki.

Strona 30 z 31 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •