Strona 1 z 31 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 306

Wątek: dzien za dniem

  1. #1
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie dzien za dniem


    Witajcie

    Jestem Agata. Doczepie sie do Was z haslem: niech te wywody redukuja moje obwody

    Mam 29 lat, 168cm wzrostu i w przeciagu dwoch lat przybylo mi troche ponad 10 kilo.
    Przedtem puchlam srednio kilogram na rok. Te 10 kilo jest zatem stanem wyjatkowym - najprawdopodobniej spowodowanym zmiana stanu cywilnego, miejsca zamieszkania i zostawienia za soba dobrej pracy zawodowej i wielu przyjaciol. Nie zaluje tego kroku. Milosc jest silniejsza i wazniejsza niz to wszystko. Te kilogramy sa mi jednak zupelnie niepotrzebne - od dzis bede je uprzejmie i konsekwentnie wypraszac mojego zycia.

    Moj plan:
    Codziennie rano przy herbatce wypisuje osiagniecia i porazki z dnia porzedniego (kolor tekstu zielony). Nastepnie przy sniadanku ustalam menu na caly dzien i wpisuje do pamietnika (kolor ciemnoczerwony). Komentarze innego typu bede wpisywac na ciemnoniebiesko.
    Nie chce stosowac konkretnej diety. Bede dazyla do zmiany sposobu odzywiania, zeby w ten sposob konsekwentnie gubic nadwyzkowe gramy i po dojsciu do celu nie miec zadnych problemow z utrzymaniem wagi - po prostu jesc dalej tak samo. W tej chwili jem po prostu za duzo ilosciowo i zbyt malo pije.
    Od ponad 2 tygodni chadzam dosc czesto na fitness. Bede sie starala to kontynuowac nie tylko ze wzgledu na odchudzanie, ale tez ze wzgledu na prace nad kondycja ogolna (latka zaczynaja zgrzytac w gnatkach) :P

    Naturalnie nie po to podwieszam sie w forum, zeby samotnie walczyc z wiartakami. Fajnie by bylo poznac tu pare osobek o podobnych wartosciach wyjsciowych i celach. Moglibysmy od czasu do czasu dawac sobie na wzajem kopniaka ...i ustalic jakis dzien na wspolne cotygodniowe wazenie i mierzenie.

    Pozdrawiam wszystkich wspolodchudzaczy!
    Agata

  2. #2
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Tydzien 1 - poniedzialek


    Tydzien 1 - poniedzialek
    -----------------------------

    Od rana do 15:30 zjadlam juz ponad 600 kalorii
    Zaczynam zatem moje planowanie.


    16:00 - 50 pajacykow
    17:00 - 2 tosty pelnoziarniste z pomidorem + herbatka z cytryna
    18:00 - 50 pajacykow
    19:00 - 1 kielbaska + 4 lyzki salatki warzywnej (pozostalosci ze swiat)
    21:00 - Fitness



  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Takasobie!!!
    nio gratuluje zes sie tdeecydowała scudnac zlikwidiwac te kilogramy
    to juz połowa sukcesu tylko jeszcze zrealizowac swoje załozenia i działac:d
    oraz czekac na efekty
    ja tak sie najadłam przez swieta ze od dzis kontynuuje moja dietke:d
    wiesrze ze ci sie uda jak anm tu na tym forum wszystkim babkom

    pozdrawiam i bed etu zagladac jak ci idzie

  4. #4
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Dzien sie powoli konczy i jestem w sumie z siebie zadowolona.
    Zjadlam tylko 300 kalorii wiecej niz dzis spalilam. Jutro bedzie lepiej.

    Mam nadzieje, ze mnie to forum i moj pamietnik-odchudzacza beda dalej motywowac.

    @malinnna19
    Dzieki za wsparcie Jestes tu dosc czynna osobka. Ale widac tez efekty . kilogramy schodza do piwnic... I ja czekam na moje pierwsze sukcesy.

    OKi - pakuje plecak na fitness i od 21:00 wypacam kolejne kaloryjki na rowerze i mocujac sie z machinami.

    Do jutra!!!
    Nie poddwac sie - w koncu ladna sylwetka wazniejsza niz jakis kawalek czekolady - nie?(heh)

  5. #5
    wikaiszymek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    Ja też nazywam się Agata mam 24 lata i moja waga również skoczyła po zmianie stanu cywilnego
    startowałam z podobnej wagi 72 kg od poczatku listopada udało mi się zejść do 64 kg ale po świętach waga pokazuje 65 kg czas wziąść się do roboty
    pozdrawiam Agata

  6. #6
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie blablahhh

    Komentarz do poniedzialku:

    Plusy, od ktorych sie chudnie:

    Zjadlam mniej niz bym zjadla bez planowania. Zrobilam serie pajacykow, choc mi sie nie chcialo. Poszlam na fitness mimo, ze w tv lecial fajny program.

    Plusy, ktore daja satysfakcje:
    Zaczelam pisac ten pamietnik - czyli znowu optymistyczniej patrze w przyszlosc
    A wieczorkiem naciapralam cos nowego farbami i dzis bede konczyc. Kazda praca tworcza daje mi poczucie, ze nie marnuje czasu siedzac w domu.

    Minusy, od ktorych sie tyje:
    Zaczelam planowanie od polowy dnia, wiec dosc duzo juz w siebie wcisnelam kalorycznych rzeczy. Nie zrobilam drugiej serii pajacykow. Przed spaniem zjadlam dwie czekoladki i ponadgryzalam chyba z 10 pralinek z nadzieniem, szukajac jakiejs smacznej (nie znosze pralinek - bleee... wszystkie poszly do smieci)

    Minusy, ktore zmniejszaja satysfakcje:
    Na fitness dalam za malo czadu, bo gapilam sie w telewizor

    Ocena dnia:
    Jak na poczatek, byl to dobry dzien


  7. #7
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    @wikaiszymek
    Milo mi Cie poznac Schudlas calkiem ladnie w te kilka tygodni. Mniej wiecej tak i ja bym chciala - po kilogramie na tydzien. Jak tego dokonalas? Ile chcesz osiagnac?

    Moja waga na pewno nie bedzie tak litosciwa, bo trenuje prawie codziennie, od czego powoli beda budowac sie miesnie w miejsce tluszczyku. Jak juz powszechnie wiadomo, miesnie sa ciezsze niz tluszcz - dlatego na poczatku bede badac efekty moimi spodniami
    :P

    OK - zabieram sie za sniadanko i planowanie menu.
    Pozdrawiam Cie niskokalorycznie!!!

  8. #8
    takasobie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Tydzien 1 - wtorek
    -----------------------


    Drugi dzien staran o lepsze cialko :P Herbatke ziolowa juz wypilam.
    A co by tu dzis zjesc? Zobacze co mam w lodowce.

    10:00 - 2 pelnoziarniste tosty bez masla, ale z miodem
    12:00 - maly jogurt
    13:00 - 60 pajacykow
    15:00 - reszte salatki ze swiat (3 lyzki)
    17:00 - 1 jablko
    18:00 - 60 pajacykow
    19:00 - cieple danie z kartofli, kielbaski i pieczarek - mala porcja na malym talerzu
    (tak to juz mam, ze moj maz wraca pozno do domu i wtedy gotuje obiady)
    21:00 - fitness


  9. #9
    wikaiszymek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam ponownie
    ja nie stosuje żadnej konkretnej diety -poprostu trzymam się zasady MŻ-mniej żreć a tak na serio to staram się nie przekraczać 1000 kalorii zazwyczaj jest to jakieś 700-800 dziennie . Codziennie wieczorem jadę godzinę na rowerku stacjonarnym i staram się robić szóstkę , zaraz podam ci link do stronki z tymi ćwiczeniami . Choć przyznam szczerze że przestałam się trzymać planu tych ćwiczeń i poprostu staram się ich robić tyle ile daje radę Za często robiłam jedno dwu dniowe przerwy z powodu braku czasu , a nieraz i chęci i pogubiłam się ile powtórzeń powinnam aktualnie robić , ale te ćwiczonka moim zdaniem są bardziej wydajne niż brzuszki i jeśli będę starała się robić ich dużo i często to zobaczę efekty szybciej niż przy zwykłych brzuchach- taką mam nadzieję
    pozdrawiam Agata

  10. #10
    wikaiszymek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to link do tej stronki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 1 z 31 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •