-
pozdrawiam siba i trzymam kciuki
-
Buziak poranny i uciekam do pracy, bo muszę coś dietetycznego kupić po drodze na śniadanie... w domku nic odpowiedniego nie ma
-
Witaj Sibko!
Gratuluję i trzymam kciuki oraz oczywiście dołączam do Ciebie.
Ja też zaczęłam 1 stycznia zdrowe życie i trzymam się jak na razie. Uczę się umiaru i niejedzenia po 19, oraz ćwiczę. Jak jesz mozarellę? W sałatkach? Opiekasz?....
-
WItaj Sibuś - ja też jestem uzależniona od słodyczy, więc wiem co to znaczy
całuski i powodzenia i zapraszam na mój nowy wątek:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...073&highlight=
-
oj, aż się boję jak to będzie nam szło
-
Witajcie !!
Dorwalam sie dzis do kompa , chyba wpisalam sie u wszystkich , ale jezeli kogos ominelam to bardzo przepraszam, glowa mnie dzis boli bo za oknem paskudna pogoda !
Waszko- no cos ty, musi sie udac. Nie mozna watpic , przeciez to w sumie bardzo proste. Na pewno bedzie nam szlo swietnie, szczegolnie ty masz dobrze bo jestes milosniczka sporu i nawet jak troche "zgrzeszysz" to potem mozesz to wypocic , ale oczywiscie zamiast wypacac grzechy to lepiej swoj wlasny tluszczyk . I tak ci troche zazdroszcze tych nog, moje to dwie klody sloniwe i nie bardzo mam co z nimi zrobic , bo zylaki i kolnana do remontu . Ale to nic , zawsze jak troche schudne to i nogi tez i juz bedzie lepeij.
K(uleczko)- powoli odzwyczajam sie od slodkiego , dzis zjadalm dwa wafle andruty( suche oczywiscie) i juz mi wystarczy , jeszcze kilka dni bedzie dobrze. Chyba najgorzej to rzucic cos tak nagle , wtedy szybko zaczyna meczyc glod . Bede zastepowac slodycze owocami , co prawda czekolady mi to nie zastapi, ale juz mam dosyc swojego wiecznego biadolenia i usprawiedliwiania sie- nie bede jej jesc !!
Aiuniu- mozzarellke to lubie na zywo, prosto z zalewy , najlepsza jest zottarella bo tak cudownie "obiera" sie w takie sienkie platki ktore uwielbiam. Aia nie damy teraz plamy co ? Dosc tego ! Bede cie straszyc w sanch jak odpuscisz
Moje dzisiejsze jadlo skladalo sie z :
- 2 jajek na miekko
-kromki chleba z maslem
- 2 listkow andruta
-3 lyzeczek miodu do herbaty.
Do konca dnia zjem jeszcze jogurt ( takie malenkie z owocami) i pol torebki ryzu. Na razie nie jestem glodna i na nic nie mam ochoty .
Acha- wazylam sie dzis , po sniadaniu i w ciuchach i doznalam szoku - 68 kg. Nie ciesze sie jednak , bede sie cieszyc jak bede tyle wazyc rowniez za pare dni, obawiam sie , ze swiateczne obzarstwo dopiero moze sie odbic na wadze za pare dni
Moze jeszcze dzis uda mi sie wpasc tutj .
Na razie papatki !! Sciskam wszystkich mocno !!
-
mozarella ale mi ślinotok zafundowałayście
ile to ma kalorii ?
-
-
Hejka !
Fruktelko- te kilka pierniczkow to drobiazg, w sumie najwazniejsze to miescic sie w granicach norm kalorycznych a raz na jakis czas troche slodkiego tez jest potrzebne
Waszko- mozzarella jest dosyc kaloryczna , teraz nie pamietam ale taka 125 g kulka ma cos okolo 300 kcal. Ale do bialkowych produktow nie podchodze tak rygorystycznie, bo kiedys na MM schudlam bardzo duzo chociaz jadlam tez duzo , tylko ze z ograniczeniem weglowodanow.
Dzis po podliczeniu wyszlo mi 1150 kcal z tym ze bez tych andrutow bo nie moge znalezc ich kalorycznosci. Raczej nie wyszloby wiecej niz 1500 lacznie .
Caluski !!
-
SIBA TAK TRZYMAJ
WIEM ZE BEDZIE OK
POZDRAWIAM
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki