-
czesc beem...
moze zamiast smutkow zacznij wypisywac radosci:D
od razu zrobi Ci sie weselej!
1.zabralas sie za siebie
2.kolokwium przelozone
3.masz nowy pamietniczek
4.masz grono kolezanek na dietce, ktore chetnie sluza pomoca
5.jutro wstanie kolejny dzien:D bedziesz mogla sie usmiechac i smiac do woli...
...
no dopisz cos od siebie!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
.
.
.
o 21:00 pędzę na basen... w wodzie jestem taka lekka...
za 2 tygodnie przyjedzie do mnie misiek... albo ja pojade do niego... i będę miała wtedy ciut bardziej wystające kości biodrowe... ciut szczuplejszy brzuszek...
nie będzie mówił, że musi się nacieszyć moją torszkę bardziej krągłą pupą zanim się jej pozbędę...
oj wcale nie jest tak łatwiutko...
jeszcze okazuje się, że już za dwa tygodnie mam egzamin końcowy z prawa gospodarczego... będzie bonanza...
-
Beem - widzę, że na koniec dzionka humorek się poprawił - to suuuuper!!
A na basenie i po basenie pewnie będzie jeszcze lepiej!!!
MYŚL POZYTYWNIE!!
Tęsknota za Misiem jest dowodem, że go kochasz!! To super sprawa!! I zobaczysz jak szybko minie czas do spotkania!!!
Mam nadzieję, że ze zdrówkiem też będzie wszystko dobrze!!
Trzymaj się dzielnie - jutro życzę miłego dzionka (nie bedzie mnie niestety, ale myślą przy Was wszystkich będę bez ustanku!), a dzis KOLOROWYCH SNÓW!papa
-
lepiej...
i moje normalne 60 długości basenu zrobiłam w znacznie krótszym czasie niż zwykle...
ale nie pływałam dalej, chociaż miałam jeszcze mnóstwo siły...
i właśnie siedzę mając mojego miska w uszach...
kochany...
-
dzisiaj dobry dzień mam...
bo na dobranoc, tuż przed zaśnięciem mój Misiek pomruczał mi trochę do ucha...
niestety będąc 120 km stąd, ale i tak dobrze...
zjadłam na śniadanie jajecznicę z pieczarkami...
potenm jakieś ogóreczki kiszone, kapustka kiszona... i ulubione pogryzacze... pekinka...
warzywka już się gotują... jeszcze rybka...
poza tym oddał kolokwium z analizy matematycznej...
zaliczyła 1/4... byłam przekonana, że nie zaliczę... a tu niespodzianka... i najwyższa ocena w grupie 4
ależ ja jestem dzielna
a wieczorkiem pójdę sobie jeszcze na basen
-
i jak po basenie!
gratuluje zaliczenia:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
1600 m...
dobrze jest
tylko niestety zjadlam dziś batonika
nie mam wyrzutów sumienia, tylko strasznie mi głupio, bo od wczoraj jestem na sb...
a temu batonikowi naprawdę mogłam się oprzeć... ech
-
Hej Beem
basenikowi mówimy TAK!! (jejku jak ładnie musisz pływać!!! - ja przepłynę moją wolną żabuchą 900-1000 m i jestem uchachana!! ).
batonikowi mówimy NIE!!
Trzymaj się jutro dzielnie!! KOLOROWYCH SNÓW!! POZDRAWIAM!!
-
czesc beem
przyszlam Ci troszke potowarzyszyc hehe....
a wiesz ze wazymy podobnie ....to takie....sympatyczne
tylko ze ja jestem na 1000-cu
fajnie ze lubisz sport ...to bardzo pomaga w diecie co nie?
a co do okresu ....kiedys jak sie odchudzalam....to znikl mi na 4 miesiace mojej kumpeli tez na 4 miesiace....ja do lekarza nie poszlam hehe noi doczekalam sie nie mam na razie i mam nadzieje ze tak zostanie zadnych problemow
a kumpela poszla i ginekonoszka jej powiedziala ze wlasnie 4 miesiace to optymalny czas organizmu na przystosowanie sie do zmianie diety
pozdrawiam i zycze szybkich skutecznych efektow
-
martkae ale cie ciesze z tego, co mi napisałas
ja poczekam max do terminu, gdy powinien mi sie pojawic nastepny
58 pojawiło siena koncu mojego licznika, bo moje szczuplejsze ja tyle ma i wyglada swietnie (moja siostrzyczka), a u ciebie jak sie cel;e sprecyzowaly?
ze sportem jest tak, ze nie znosze gier zespołowych (a gra zespolowa jest dla mnie wszystko, co wymaga obecnosci kogos wiecej niz ja tak, ze nawet pingpong odpada... no moze jazda konna, którą kocham tez wymaga obecnosci konia)
ale rowerek i basenik sa super
wlasnie, mam pytanie: piła ktoras z was l karnityne?
bo nie wiem czy dziala
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki