..... ze osiagniecie wymaga czasu. Czas i tak upłynie..."

witajcie!!

W koncu sie zmobilizowalam i sie przylanczam do Was.
Chcialabym schudnac kilka kilogramow, a takze uksztalotowac sylwetke.
W wakacje udalo mi sie schudnac 10kg. Przy 170cm wzorstu z 70kg spadlam do 60kg. Teraz poswietach moja waga wzrosla do 62 . Chce schudnac do 55 kg. Daje sobie na to trzy miesiace, jesli uda mi sie w krotszym czasie bedzie to moim sukcesem.
Wiem ze duzo bedzie chwil w ktorych sie zalame, zjem wiecej niz powinnam. Jednak rzetelnie bede to zapisywala. Moja piete achilessowa sa slodyczne, niestety .
Postaram sie codziennie zapisywa kazdy posilek, i kazdy ruch.
3-4razy w tygodniu chodze na aerobik, w domu bede starala sie cwiczyc na steperze a takze robic cwiczonka na poszczegolne partie ciala
Pozdrawiam wszytskich cieplutko :*



Cel:
waga 55kg
poprawa sylwetki, zlikwidowanie tluszczu na udach, posladkach i biodrach
Czas:
dzien rozpoczecie : 3.01.2005r
dzien zakonczenie : 3.04.2005r


juz dzis zjadlam:
1bulke graham 125kcal
4plasterki pomidora 17kcal
talerz zupy pomidorowej z makaronem (125g) 125kcal

razem 267,00 Kcal


juz spalilam:
aerobik o 10:30 ( nie wime ile dokladnie to kalorii, wiecie?? tutaj w tabelach pisze ze aerobik dla 61kg - 710 kcal) wiec przyjmuje 710 kcal


narazie jest na plusie.
Zaraz bede musiala sie troszke pouczyc