Gayga, bardzo mi się podobaja te spacerowe plany. W przypadku wariantu II to wymachiwanie ramion trochę może zwracać uwagę innych przechodniów, ale co tam, znasz ich? :)
Ściskam i życzę powodzenia :)
Wersja do druku
Gayga, bardzo mi się podobaja te spacerowe plany. W przypadku wariantu II to wymachiwanie ramion trochę może zwracać uwagę innych przechodniów, ale co tam, znasz ich? :)
Ściskam i życzę powodzenia :)
http://imagecache2.allposters.com/im..._1095379_b.jpg
Cześć Grażynko,
Widzę, że u Ciebie tradycyjnie wszystko idzie do przodu. Chodzenie to piękna rzecz. Lubię najbardziej ze wszystkich dostępnych form ruchu (nie licząc pływania oczywiście) Jak tylko wyzdrowiejemy to wracam do spacerów z Gabzą i wtedy zmałpuję Twój plan.
Dużo siły Ci życzę
Kaszania
buziaki2x
Witam :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1098.jpeg
Dzisiaj zaczynam od samego rana na forum, bo znowu braknie mi czasu :evil:
Najpierw spowiedź wczorajsza:
9/14/83
6ta 2 parówki drobiowe+pomidor
9ta orzeszki
13ta serek wiejski
16ta indyk z woka z mieszanką chińską
17ta trochę rosołku z imbirem
19ta trochę szynki w galarecie
21*30 paluszki duuuuuużo paluszków :oops: kupiłam dzień wcześniej po prostu miałam ochotę i choć mi wstyd, to nie żaluję, bo sczyściło mnie ponich tak,że w jelitach chyba mam tylko powietrze :roll:
Między 17tą a 19tą było rowerkowanie po polach w umiarkowanym tempie + 2 intensywne spacery rano i wieczorem :wink: Triskell - racja na spacer z wymachami wybieram raczej odludne miejsca :D U mnie niestety niewiele osób biega czy też ćwiczy, ale wystarczy 10 minutowy spacer i jestem w lesie :roll: Co prawda nie jest to taki las jak Twój, ale są nawet dziki :shock:
Kaszaniu zdrowiej - plan spacerów polecam - zajmuje najmniej czasu, a efekty są na pewno :wink: Na basen również wybieram się od przyszłego miesiąca, jak będzie trzeba ograniczyć ruch na świeżym powietrzu :roll:
Asiu - spokojnie zbieraj siły - taka przerwa doskonale działa na psychikę i pozwala nabrać motywacji - mam nadzieję,że nie odłożyłaś już rowerka do wiosny :?:
Efciu mam nadzieję,że zmiana nicka da Ci odpowiedniego powera :roll: Trzymam kciuki za plany naukowe :wink:
Gotka - no nie ukrywajmy Tobie idzie też całkiem nieźle - odgapiać możesz ile dusza zapragnie / byle nie paluszki :cry: /hehe, chociaż odrobina szaleństwa....
Pozdrowienia dla wspólniczek w dietkowej niedoli i doli :D
Buzioli
***
Grażyna
paluszki, PALUSZKI, paluszki, PALUSZKI... czy Ty wiesz Grazynko jak ja uwielbiam PALUSZKI :?: :twisted: Ktoś mi tu robi ochotę :wink:
Wpadam z pozdrowionkami i życzeniami miłego dnia :)
xauważyłam, że wczoraj na śniadanie parówki jadłam ja, Kaszania i Ty :D łączymy się więc parówkowo-dietkowo hehe.. :wink:
buziaczki :)
Aniu ja mam takie ciągi jedzeniowe - jak jem parówki to parówki, jak jajka to jajka, ewentualnie sledzie :shock:
oooo to nie możliwe, bo ja to nigdy :wink:
Hehe kaszaniu ale ściema :wink:
Ojejku :P A Ty nie masz stracha tak sama po tych lasach i polach? Ja nawet rowerem nie pojade droga rowerowa obok ulicy, jak nie ma w poblizu domow jakis - taki strachak jestem... :roll:
A tyle tu dobrych terenow - ze az ich zal... kurka blaszka :!: :evil:
Te wiariacje chodzeniowe sa super - samo spacerowanie nie robi wiele dobrego, to wlasnie te marsze daja najwiecej. Takie przeplatanie jest bez watpienia idealne. Znacie ten nowy sport: Nordic Walking? Tutaj maja na tym punkcie bzika :D Wyglada to komicznie jak tak maszeruja wyma****ac rekoma, albo nawet z kijkami specjalnymi - ale nie watpie, ze to bardzo dobra metoda na przyjemny sport, ktory daje efekty.
Serdeczne :!:
Agatko - ja z moim chodzeniem w ten sposób jednak się ukrywam :D A stracha nie mam , bo mam Mixera - obrońcę :roll: Ostatnio to robi się wręcz kłopotliwe :roll:
Grazynko - ja tez tak mam.. hehe...Cytat:
Zamieszczone przez gayga678
zgadnij co dziś jadlam na śniadanie - PARÓWKI :wink:
Kaszaniu Ty też? :wink: