-
Grazynko jestem, ale mam fuuuuuuuuuuuuulll pracy :roll:
koniec miesiąca + 2 koleżanki na urlopie.. w miarę możliwości czytam, ale śladzika nie zostawiam... tzn. u Ciebie zostawiam 8)
Grazynko czy przepis na zapiekaną cukinię jest w przepisach? bo mi się coś nie rzuciło w oczy.. a własnie szukam co by tu z cukinki zrobić, bo mi się chcę od jakiegoś czasu.. :)
Ty o 11 szamałaś pomidorki z twarogiem a ja jogurtem :) hihi, łączmy się w dietce :)
buziaki :lol:
-
Z tego co pamiętam Aniu to na pewno coś w przepisach z cukinii jest - ta zapiekanka jest prościutka - na oliwkę wrzucamy cebulkę,pieczrkia pokrojone w plastreki lub ćwiartki - podsmażamy, dodajemy pokrojoną w plasterki nieobraną cukinię, chwilę smażymy dodajemy ziólka, na wierzch kładziemy 1-2 plasterki serka np. Krówka śmieszka light, przykrywamy na chwilkę,żeby ser się rozpuścił / ew. wkładamy na 3min do mikrofali/ i już :D
Twaróg noramlny chudy w kostce na razie mi się nie znudził, a fajnie zapycha - więc jest żelazną ostatnio pozycją do pracy :roll:
Pracuj - ja też muszę :twisted:
Buziolki
-
Witaj Grażynko :)
U mnie w sumie wszystko po staremu. Facet ten sam, praca ta sama :) Jeśli chodzi o wyjazdy to byłam jeszcze na parę dni w Szwecji a ostatnio na urlopie na Mazurach. Poza tym w międzyczasie jadłam i tyłam w oczach :( Przestałam liczyć kalorie i zupełnie nieświadomie zaczęłam zjadać ich niesamowite ilości. Tym razem nawet nie utyłam pd słodyczy, lecz przede wszystkim od kanapek z białego pieczywa, kluseczek, placuszków itp. Ale tak jak pisalam u siebie już się biorę za swoją figurę... Zamierzam wyglądać jeszcze lepiej niż ostatnio... Wiem że będę potrzebowała na to znowu sporo czasu ale wierzę że mi się uda.... Moje dzisiejsze pomiary dały mi tylko jeszcze dodatkową motywację... W porównaniu do tego jak wyglądałam w marcu jest tragicznie... No ale koniec użalania, trzeba się brać do roboty :) Pozdrawiam serdecznie... Będę często zaglądać :) Trzymam kciuki za to by nam się udało :) Buziaki...
-
Witaj Grażynko
Obmyślaj trasy rowerowe , bo jak wrócę z lenistwa urlopowego , to porządnie się biorę za rowerek. A jak tam Twoje plany wrzesniowe? Zaplanowałaś już coś konkretnego ?Pozdrawiam i przesyłam buziaczki
Asia
-
Witaj Grażynko :)
Jak przychodze do Ciebie to juz wiadomo że będa pochwaly :)
Idzie Ci super, weekendzik poszedł Ci wyśmienicie :)
Musze sie rozglądnąc za tym sokiem żurawinowym :)
Pozdrawiam Cie gorąco i przesyłam buziaki :)
-
Hej Grazynko!!
Ta zapiekanke z cukini to tez robie dosc czesto. Pychotka. Czasem tez pieke cukinie, papryke i co tam mam na oleju, doprawiam sola, pieprze i czosnkiem i daje troszke pomidorkow swiezych lub z puszki i tak wcinam. Mniam mniam...
Ty Grazynko jak zwykle super dietkujesz, nic tylko pochwaly zbierasz, ale naleza ci sie, naleza! Ja tylko czekam, kiedy tickerka przesuniesz...
-
Hejka Grazynko :)
ciekawe czy dziś raniutko już brzuszkowanko zaliczone :) ja wczoraj miałam ambitny plan ćwiczyć - naprawdę.. ale W. wrócił z zebrania z pracy.......i nie dał mi ćwiczyć :shock: 8) no ale dziś nie ma, ze boli - zaplanowane rowerki mamy i od brzuszków tez się nie wymigam :)
W. mi wczoraj komplementa sprawił, ze na pewno jestem wytrzymalsza tez na rowerze, bo ćwiczę brzuszki i w ogóle, ze mnie podziwia za to, bo jemu to by się nie chciało, ale wczoraj to powiedział, ze mi nie da ćwiczyć bo mi daje dyspensę hihi 8) no i nie dal...
Grazynko gorąco Cie pozdrawiam :) życzę Ci miłego dnia i własnie - też czekam na przesunięcie tickerka!! :) :) :) efekty wypłukiwania tłuszczu na pewno juz są prawda?
buziaki
dzięki za cukiniowy przepisik :) zrobię na pewno i to niedługo!! :)
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/stk01.jpg
za wszystko!!!!!!!!!!! :D
-
Witam środowo :D
Ano tak Aniu - brzuszki z rana jak śmietana :roll: Zrobione 50 + 50 wypadów bioderkami - wczoraj byłam na rowerku prawie 3 godziny, jedzeniowo plan dotrzymany z małym odstępstwem - zjadłam łyżkę lodów u Mamy :twisted: /ona zjadła pół opakowania wrrrr/ Straaaaaaaaaasznie słodkie, mam dość na długo :roll:
a z wagą mam problem, bo jak pisałam zepsuła się - na razie szukam jakiegoś serwisu, a ważenie się gdziekolwiek indziej raczej nie wchodzi w grę, starą sprężynową wrzuciłam do pojemnika PCK :twisted: Nie pomierzyłam się dokładnie 2 tygodnie temu - obwody w talii i biodrach bez zmian, ale spadł mi brzuszek ,którego nie mierzyłam - także tak na oko i ciuchy:D Już została tylko jedna fałda jak siadam :cry: i nawet biodrówki mogą być :shock: Muszę dorwać jakąś wagę :evil: :evil:
dziś mam 13/33
6ta - 2 jajka na miękko
8ma - maślanka jagodowa
11ta - 2 plastry serka krówka śmieszka+pomidor
13ta - kostka chudego twarogu
16ta - ryba w ziołach prowansalskich+sałata lodowa
18ta - 2 nektaryny / będę znowu w pracy/
21sza - 2-3 zawijaski jeżeli będę głodna :twisted:
Qrka nic tylko cały dzień jem :roll:
Miłego dnia - idę posprawdzać co tam u Was :D
Grażyna
-
[b]Witaj Grażynko
No ja też myślę , że ta Tunezja to dobry wybór, ale to okaże się na miejscu.
Grażynko ja cały czas Cię podziwiam za konsekwencję i upór w dietkowaniu. Muszę wziąść z Ciebie przykład , to naprawdę mało jest takich osób , jak Ty..........Zaraz po powrocie , biorę się porządnie za siebie.
Grażynko napisałam do Ciebie priva .
Pozdrawiam serdecznie
Asia[/b]
-
Witaj znowu :)
Widzę, że jeśli braknie mi motywacji, to nic, tylko zaglądać do ciebie :) Bardzo mnie to cieszy, bo ostatnio na forum tendencja spadkowa.
Do zobaczenia!