Wątek: Ostateczna rozgrywka z kilogramami!start 17/06

Pozdrawiam!

Zamieszczone przez gayga678

no tak cykl na forum też sie wyrównuje, a juz myslałam,ze to u mnie w pracy tylko baby mają PMS w jednym terminie

hehe..jak najbardziej nam sie wyrownuje...ja tez jestem wsrod balonikow...piekny okraglutki egzemplarz reprezentuje soba)

Buziaczki Grazynko

Zamieszczone przez gayga678

No to mam wytłumaczenie napadu paluszkowego - przyszła ONA i czuję się ta jak te balony powyżej

widac dziewczyny na forum przeżywają najazd nieproszonych ciotek...ja tez mam taką jedną u siebie i co zagladam do dziewczyn to albo ciotka je odweidza albo sie zapowiada

miłego dzionka

Grażynko pozdrowionka ślę!!

Wam to dobrze ja na swoją Oną jeszcze czekam i jestem nieprzyjazna dla środowiska do tego nażarłabym się nawchrzaniała i potem jeszcze raz nażarła. Słodyczy nie ruszam, bo jak zacznę to boję się, że sobie palce poodgryzam.

Grażynko wydawało mi się, że dokladnie czytam Twoj pamiętnik, ale umknęła mi informacja o wyjeździe Martina. Tzn, pamiętam, że pisałaś o takiej możliwości, ale nie spodziewałam się, że to już Myślałam, że może kiedyś...kiedyś.

Aż sobie poszłam moje szkraby ukochać, bo strach mnie ogarnął, że kiedyś też mogą wyjechać.

Trzymaj się dzielnie
Buziole2x Kaszania

GRAŻYNKO MIŁEGO PIĄTECZKU

hej grazynko!

melduje sie

mam andzieje ze teraz bede miala wieksze szanse sledzic twoje losy

pozdrawiam

Miłego weekendu


Wczoraj był
12/14/83
z powodu wyjścia na firmowy obiad ostatni dzień na pierwszej fazie
menu nie rozpiszę, bo dużo choć prawie SB - nie licząc skosztowania od koleżanki szarlotki z lodami i bitą śmietaną ale tylko po łyżeczce każdego ze składników, za to skończyło się wieczorem 2 pitami z mięsem i sosem jogurtowym Za wszystko mogę obwinić siebie, bo w przewidywaniu wystawnego obiadu zjadłam bardzo symboliczne śniadanie, ominęłam lunch no i potem najadłam sie na obiedzie, stwierdziłam,że wiecej nie jem, co skończyło sie wieczorną porażką
Jednocześnie wczorajszy dzień był
1/14/21/28
bo zakupiłam serię herbapolu Slimfigura i zaczęłam cz.1 spalanie trwającą 14dni - potem 7dni oczyszczania i 7 stabilizacji połączone z II fazą SB z ograniczeniami tzn. wprowadzam owoce, węglowodany 2-3 razy w tygodniu

Ruszankowo lightowo - tzn 3 spokojne spacery, w tym dopołudniowy prawie 2 h.

dzisiaj - sobota w pracy, po pracy zakupy i wieczorny spacer
Menu:
2/14/21/28
7ma herbatka
9ma 2 kabanosy
12ta orzeszki
15ta serek wiejski+kolejna herbatka
18ta gołąbki SB z sosem pomidorowym / masa mięsno-paprykowa zawinięta w liście pekinki/
20ta jogurt z cynamonem i kakao

Na razie lecę ponadganiać zaległości z całego tygodnia przyszły zapowiada się nie lepiej - tak w ogóle Anus wiecej czasu to sie nie zapowiada

Kaszaniu no tak - ja w wieku Martina od 5 lat mieszkałam za granicą - święty czas,żeby sie przestał zasłaniać maminą spódnicą będę tęsknic, ale to dla jego dobra

Marti, Giggi, Ewuś - dzięki
pewnie jeszcze wpadnę

Graża przyesyłam pozytywną energie

WITAM WITAM !!!

WPADAM Z SOBOTNIMI POZDROWIONKAMI !!! ZYCZE UDANEGO WEEKENDU !!!
BUZIAKI =**