Wątek: Ostateczna rozgrywka z kilogramami!start 17/06

Grażynko trzymam kciuki za Twe leczenie . Szybciutko wracaj do zdrowia
Pozdrawiam gorąco
Zostawiam słoneczniki na ocieplenie atmosfery

Grażynko przytulam i pozdrawiam

W weekend byłam w szkole. I nauczyłam sie,że najpierw trzeba się przed soba przyznac,ze jest problem WIĘC PRZYZNAJE - jestem w punkcie wyjścia suwak ma mi przypominać,ze mam pełną szafę ciuchów w normalnym rozmiarze, a ja się juz praktycznie w nic nie mieszczę koniec wymówek

Grażynko, moj suwak mówi to samo. A moje zachowanie mówi, że nie potrafię się zebrać do kupy i ciągle jem słodkie co by emocje zagłuszyć.
Jest problem

Masz rację nie ma litości.

Kochane muszę to tu wpisać, bo sprawiło,ze zaśmiałam sie dzisiaj w głos

"Czy schudłam? NIewiele (naprawdę noszę ten idealny rozmiar 10, tylko trzymam go w pokrowcu z sadełka,żeby się nie porysował)..." cytat z książki Barbary Johnson pt.: "Cierpienie jest nieuniknione, lecz udręka to sprawa wyboru, a więc; Przypnij do kapelusza kwiat pelargonii i zdecyduj się być szczęśliwa"

Postaram się wpaść z pracy, bo teraz to juz musze sie spieszyć

***
Grażyna

Grażynko cytat super!
Widać że Ci się spodobał bo dwa razy go wkleiłaś.
Pozdrawiam

Kasiu
śpieszyłam się, a net w domu czasami szaleje oczywiscie jak napisałam,ze postaram sie wpaść na forum w pracy, to nie wiem w co rece włozyć

spadam

Pomału nadrabiam zaległosci wątkowe.

Pzdr serdecznie i trzymaj sie ciepło

Grażynko, trzymam kciuki.
Będzie dobrze!