-
Hej Grażynko
wpadam z pozdrowieniami 
a odwiedzinki u nowego członka rodzinki na pewno będą super miluśkie
bo takie maleństwa są taaaaaaaakie słodki
jej!
no i czekam na ustabilizowanie się wagi już na stałe na wysokości 65 kg
zebyś mogła swoją łódeczką zrobić kroczek na prawo
-
Witaj Grazynko !!!
Wpadam z czwartkowymi pozdrowieniami !
Milego i udanego dnia zycze!
Buziaki :*:*:*
-
Witam
Wczorajszy plan prawie zgodnie z założeniami - u kuzynki zjedzony kawałek jabłecznika z kokosem i 1 bajeczny cukierek
wróciłam póxniej niź zakładałam i zjadłam już tylko 3 truskawki, za to spacer był krótszy...nic to nadrobimy dzisiaj
Tym bardziej ,że planuję wyprawę na zakupy, więc będzie podnoszenie ciężarów
Obowiązkowo godzinka na rowerze, pies się musi wyganiać za wczoraj i dziś
Rano zaspałam i nie zjadłam śniadania w domu - więc jadłospis trochę dziwny
7*30 2 bułeczki sojowe+duży jogurt naturalny / zjadłam a dopiero potem sprawdziłam i wyszło 510 kcal
/
10*30 jogurt żurawinowy+3/4 szklanki mleka 2% - prawie mleczarz mi sie zrobił
kolejne 164+112=276 kcal
13*30 mam jeszcze do zjedzenia w pracy serek wiejski z pomidorem czyli 152+34=186kcal co oznacza wykorzystanych
976 kcal
co oznacza że na popołudnie pozostał mi kalafior i truskawki
w ramach 300 kcal, albo więcej i dodatkowo jeszcze godzinka na rowerze - zobaczę jak wyjdzie
Miłego dzionka dziewczyny
Grażyna
-
Hej Grazynko 
witam Cię gorąco i uśmiechnięcie 
piszesz o bułkach sojowych..... no własnie ja tez lubię bułeczki sojowe, choć trudno mi określic ich kaloryczność.. nie mam pojęcia ile mają gram.. nie są wielkie, ale są troszkę większe od zwykłych krajzerek..
ta moja bułeczka, którą kupuję jest z soją, sezamem i innymi ziarenkami..
na oko liczę 150 kcal za sztukę, ale nie wiem czy dobrze...
Grażynko trzymaj się ciepło.. 
miłej wyprawy rowerkowej życzę
gorąco pozdrawiam
-
Aneczko - ja liczę jak grahamkę i też jest z ziarenkami ta moja bułeczka
Znalazłam motywację do powrotu do skakanki "dzięki skakaniu spłaszcza się brzuch,napręza uda,kształtuje łydki i na a100% wpływa to kożystnie na pośladki!!!" a na dodatek spala się 574 kcal na godzinę - myślę,że na początek dłużej niż 15 minut nie wyrobię
Juz kiedyś zaczęłam skakać, ale przestałam, bo w mieszkaniu nie mam miejsca na takie ekscesy, a na spacerze było mi trochę głupio, ale teraz mam w nosie - jak się komuś nie podoba niech nie patrzy
Także dzisiaj wyjadę najpierw rowerkiem w odludne miejsce - potem poskaczę i powrót
Papatki
Grażyna
-
dzieki 
a mnie kusi program do biegów, które trenuje Sun Angel......
coraz bardziej mi się podoba hihi
ale ja jestem bardzo słaba kondycyjnie...........
no nic, zobaczymy
pomyslimy
dziś w planie dłuuuuuuuuuuuugi spacer z przyjaciółą
-
I jeszcze
"jesli chodzi ci w skakaniu o spalene tluszczu to zakladasz na siebie jakis obcisly podkoszulek na to najlepiej groby swetr i bluze , optimum z kaptorem . idealem jest zwiekszenie temperatury ciala o ponad 1 stopien podczas skakania , czyli efekt taki ja przy phydrynie tyle ze naturalny i nieszkodliwy . i teraz zaczynamy zabawe , najlepiej jest skakac serie po 20 szybkich i wolnych przeskokow nazmiane i tak skakac powiedzmy 5 minut ( pusc sobie jakas muzyczke , dosc szybka , bedziesz normowac czas wedlug niej ) w przerwie najlepiej robic brzuszki ale to juz zalezy od ciebie , tak czy inaczej przerwa nie wiecej nic 3 minuty .w ten sposob skacz 30 do 60 minut , niewiecej a potem letni prysznic .
ja stosuje opcje 100 wolnych i 50 szybkich przeskokow potem 50 brzuszkow i tak po kazdej serii zmniejszam ilosc brzuchow o 5 , dochodze do 10 i koncze , to trwa srednio 45 minut. teraz powiem co to daje , doskonale rzezbi lydke , wysmukla ja i zwieksza sprezystosc no i zbija wage , zalezy ile warzysz , ja po takiej serii zbijam 1,5 kilo ale pamietaj ze wiekszosc z tego to woda , realnego spalanie jest o jakies 70% mniej . trudno mi to okreslic bo waze dosyc sporo ( tyle tylko ze ja skacze dla kondycji i szybkosci lydki). aha i skaczesz nisko , ledwo odrywajac nogi od parkietu , i wlasnie skacz na parkiecie lub wykladzinie albo dywanie , plytki i beton odpadaja bo meczysz stawy "
Sorry,że zaśmiecam, ale chciałabym mieć niektóere informacje w jednym miejscu
-
czesc grazynko
dziekuje ze o mnie pamietasz i wpadasz do mnie
heh......naprawde duzo ciekawych rzeczy mozna sie tu u Ciebie dowiedziec
przejzalam linki wydaja sie bardzo interesujace nie ma co musze odswiezyc sobie pamiec dot. takich tematow kiedys sporo czytalam......wiec fajnie ze u Ciebie mam taka mozliwosc czasem niestety jest tak ze czlowiek sam sobie cos wymysla i niekoniecznie prawidlowego.....wtedy trzyma sie tego i myslac slepo ze robi dobrze ze on wie lepiej.......warto czasem sobie poczytac MĄDREGO
to o tym to o tamtym
to tylko nam w tym naszym odchudzaniu pomoze
zycze Ci grazko wielu sukcesow w swoim odchudzanku
pozdrawiam
-
Grazynko! wpadam z podziekowaniami za kciuki i wsparcie!!
Udalo sie!
Teraz ruszam do dietki pelna para!!!
Buziaki
-
Witaj Grażynko
Ale mi narobiłaś ochoty na tą skakankę . Obecnie jej nie posiadam , ale chyba się zaopatrzę i zacznę skakać. Zimą kupiłam sobie hula-hop , ale wykorzystałam parę razy i teraz leży za szafą.................Grażynko jakiej firmu jest ten Twój jogurt żurawinowy?Bo ja jeszcze takiego nie spotkałam, a na pewno jes pyszny.............
Grażynko do zobaczenia popołudniu o 18.30
Buziaczki
Asia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki