-
Witam
Asieńko jogurt żurawinowy jest z Milko - zakupiłam większą ilość w Carrefourze, bo u mnie ich nie ma O wczorajszym dniu napisałam u Ciebie, więc u mnie tylko plan na dzisiaj:
9ta - jogurt naturalny z truskawkami i siemieniem 1/2 szklanki
7ma - bułka sojowa
9ta - szklanka jogurt j.w.
12ta - bułka sojowa z 2 plasterkami sera hochland i pomidorem+szklanka soku z kaktusa
15ta - fasolka szparagowa+kalafior z wody zapieczone z serkiem light
ok.17*30 przed wyjściem na spotkanie z Asią - kubek zupy kalafiorowej z fetą i koperkiem
po powrocie w razie ewentualnego głodu mam jeszcze truskawki
Z planów ruchowych - 3 dzień 6W, skakanka jak dam radę, rower z Asią
Zakupiłam dzisiaj Vitę z pilates - wypróbuję w niedzielę u siostry, bo na razie nie mam ani DVD ani kompa ale plany przewidują zmianę tej sytuacji
Magdalenko, Martusiu,Aniu ,Paulinko i wszyskie wspólniczki w odchudzaniu - życzę miłego, słonecznego i dietkowego weekendu chociaż ja Was pewnie poodwiedzam, bo pracuję jutro
Pozdrawiam
Grażyna
-
Witam Grażynko
czytałam u Asi co się wczoraj stało.. oj.. nieciekawy ten wypadek.. dobrze, ze tylko tak się skończyło!!
we wrześniu mój Tatko taki nr wywinął (pękły widełki w rowerze), ale nieszczęśliwie przeleciał przez rower, że spadł na skroń i brodę miał rozciętą... wyglądał na buzi jak siedem nieszczęść.. a też wysportowany ten mój Tatko, bo jeździ duuuuuuużo rowerem.. lekarz powiedział, ze miał szczęście wielkie, bo gdyby uderzyl się cm dalej w tę skroń, to...
Mam nadzieję, ze ból szybko minie! i że szybko wrócisz do swoich ćwiczeń!
Ta skakanka brzmi bardzo zachęcająco..
nie no musze coś zacząć robić, ruszać się.. zaczynam czuć taka potrzebę coraz bardziej
niestety moja alergia mi nie pozwala iść na rower za bardzo, ale w weekend choć na godzinkę może się skuszę, jak nie wytrzymam... no zobaczymy
Grażynko gorąco Cię pozdrawiam i ja dziś jem bułkeczki sojowe witam w klubie
miłego piąteczku
-
Jeszcze ja
znów znalazłam cos na poparcie moich ostatnich przemyśleń dietowych i wklejam:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Papatki
Grażyna
-
witaj Graża
wpadłam się przywiatac
byłam do niedawna stałą bywalczynią forum, ale niesety musiałam sie skupić na pisaniu licencjatu, lecz teraz wróciłam żeby Tobie i innym dziewczynom kibicować
przyznam sie nieskromnie, że udało mi się osiąnąc mój cel, czyli schudłam dzięki ćwiczonkom i zdrowemu odżywianku 7 cm z ud i pośladek i teraz chcę tu na forum wspierać was dziewczynki i samej sie nie zapuścić choć obecnie ze względów zdrowotnych mam ogranciozne pole manerwu - szczegóły u mnie na wątku
LaTo 2oo5 CeL- NiE ZmiENiAć FiGuRKi))))))
pozdrawim i życze miłego weekendu
gratuluje utraconych kilogoramów
Ewa
-
Witaj Grazynko !!!
Napiszesz mi jak robisz ta zupke z kalafiora? Bo mam ochote na takie cudo Gotowany zaczyna mi sie nudzisz, a takiej cieplej zaupki nie jadlam huhuhu...
Widze, ze tez zaczelas cwiczyc "6" HiHi Ja dzisiaj mam chyba 12 dzien... , ale przyznam, ze leniuszek ze mnie i czasami nie chce mi sie jej robic... No efekty sa i chyba to jedynie mnie motywuje, zeby nie przerywac jej Mam nadzieje, ze wytrwam do konca!
Zycze udanego weekendu, no i milej wycieczki rowerowej z Asia! Ale ja Wam zazdroszcze HiHI
Buziaki :*:*
-
Cześć Gayga,
Wpadłam na chwilkę i nie mogę się wyrwać tak tu miło i optymistycznie. Niestety ja również jestem ograniczona czasowo więc muszę sobie tą przyjemność podzielić na odcinki. Fajowo sobie żyjesz! I przepisy masz pyszniutkie. Jutro sobie druknę i będę się rozpieszczać. Zupkę brokułową zrobię jutro na obiadek. Nie mogę się doczekać.
Koniecznie ucałuj odemnie swojego boksero-amstafa. Mam od roku boksera i wszystko co kiedykolwiek koło tej rasy "siedziało" wzbudza we mnie fale namiętności. Powiedz mi tylko jak on wytrzymuje te wycieczki rowerowe, bo moja Gabza po 5 km spacerze wraca na sztywnych nogach (a młodziudka jest jeszcze). Chciałam właśnie adoptować Rudego, który przypomina boksera, bo ma obcięty ogon , ale mój niemiluch mąż się zaparł.
Na zczęście Rudasek znalazł dom, ale niesmak do burmucha pozostał.....Z resztą mam masę pomysłów jak się zemścić.
Pozdrawiam gorąco.
Z całą pewnością będę twoim wiernym kibicem (pod warunkiem, że zniesiesz moją ortografię - podobnie jak mój syn mam dysleksję. A teraz jest w pierwszej klasie i uczę go ortografiii....he,he,he)
-
Hej Grażynko
wpadam z zyczemiami miłego weekendu
pozdrawiam gorąco i bardzo uśmiechnięcie
-
Hallo Grazynko!
Ja rowniez zycze milego weekendu ! Duzo sloneczka i udanego dietkowania!!!
Buziaczki
-
Witaj Grazynko !!!
Wpadam zyczyc udanej sobotki!
3maj sie Misiaku!
Buziaki :*:*
-
Witam w to sobotnie popołudnie
Tylko ciężko wypracowany optymizm pozwala mi siedzieć w pracy i nie walić głową w klawiaturę tam jest tak pięknie a ja tu kwitnę Mam nadzieję,że dobrze sie bawicie w to piękne sobotnie popołudnie - ja będę odrabiać jutro - wybieram sie na rower i na grilla i nie życzę sobie żadnych burz / ewentualnie wnocy może popadać /
Wczoraj spotkałyśmy się z Asia - porowerkowałyśmy prawie 2 godziny - czas fajnie zleciał na pogaduszkach i jeżdżeniu po parku Powiem Wam,że osoby które na forum są sympatyczne w realu są jeszcze bardziej Asia to świetna dziewczyna, według mnie wygląda pięknie , ale wiecie jak to jest - kazda z nas wie lepiej do czego dąży i jest pięknie piegowata odkryłyśmy wspólną koleżankę i mam nadzieję,że nie było to nasze ostatnie spotkanie Mam nadzieję dziewczyny, że nie piekły Was uszy, bo rozmawiałyśmy również o Was Przy okazji odkryłam,że poprawiłam kondycję, bo wracając przejechałam cały odcinek z parku do domu na rowerze, a w ubiegłym roku - pchałam rower na tym odcinku, bo jest on lekko pod górkę
Co do dzisiejszego dnia - to niestety kupiłam znowu Kołodzieja - taki chlebek z ziarenkami i orzeszkami cholernie kaloryczny i strasznie smaczny - jeszcze stale nie mogę się opanować łakomstwu Zjadłam co prawda w limicie, ale monotematycznie i mam nadęty od tego chleba brzuch - dobrze mi tak
w szczegółach to tak:
7ma - 3 kromki z fetą i ogórkiem
10ta - 2 kromki z pomidorem i kapką majonezu
13ta - 2 kromki z pomidorem i j.w.
15ta - 3 marchewki surowe
18ta - koktail z jogurtu naturalnego z truskawkami własnej produkcji
w lodówce mam jeszcze sałatkę z paluszków krabowych, jajka i pomidora ze szczypiorem, ale na razie nie jestem głodna tylko nadęta, więc pewnie zawiozę ją z powrotem do domu
Z sałatką wychodzi ok.1350 kcal, bez ok. 1050 więc wszystko zgodnie z założeniami
Jutro stanowczo więcej warzyw - do tego szaszłyka z grilla
Lecę Was poodwiedzać
Grażyna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki