Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Stelluś Słonko - miłego dzionka Ci życzę!!!!
Wielkie pozdrowienia ślę do Ciebie i buziaki!
Coś wysiedzieć w pracy nie mogę....... jejku....... a tu jeszcze 2 godzinki!
Lenia mam dziś sporego..
Dziś po pracy opracowuję plan działania hihi mam nadzieję, że sztywne ramy planu pomogą mi się zebrać i w końcu dzielnie dietkować! Psychicznie się podnoszę i mój mózg już wie, że jak się nie wezmę to naprawdę kiloski w górę szybko polecą.. ciałko słabe jeszcze.. ale będę je wzmacniać.. czy mi się uda? Ufam, że będę dzielna i silna.. a z każdego upadku szybko będę się podnosić..
wakacje zaczynamy z 70 na karku!! KONIECZNIE.... trzymam kciuki za Ciebie Kochana!!
Jesteś moim wzorem.... jesteś supcio! :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

i jeszcze troszkę wiosny dla Ciebie skarbie

Witajcie Sloneczka
Wczoraj juz nie pisalam bo bylam pozno wolna ...
Moje wczorajsze menu:
sniadanie:grahamka+salatka warzywna
obiadiersc z kurczaka+pieczarki
kolacja: kawalek kabanosa drobiwego

Ale dzis zwariowana pogoda... Mam nadzieje ze od przyszlego tygodnia sie wypogodzi ...bo Swieta tuz tuz a tu zima jeszcze
W pracy tez nudy dlatego jestem troszke rozleniwiona i oczywiscie niewyspana........
Aniu juz mnie tak nie komplementuj bo ...Masz racje duzo mysle...mam nadzieje tylko ze nie wyladuje na 13 bo to tez mi po glowie chodzi...narazie trzymam sie Sb...chociaz dzis zjadlam nowe danio z musli... jak spojrzalam na kalorie to ponad 200 zobaczylam
agemciu ja nie panikuje i wcale sie az tak ta waga nie przejelam...poprostu narazie cos mi tam po glowce chodzi a dlaczego?sama nie wiem...moze monotonnosc mojego menu???Dlamnie jestes wzorem Agemciu bylas na 2 fazie ale jak Ty malutko jadlas a kolacyjek to prawie wcale...jestes bardzo wytrwala...Ciesze sie ze zostalo Tobie to wynagrodzone ...
colacaro dzieki za wsparcie... Narazie tylko mysle o zmianie...
bikus ja tez sie bardzo ciesze ze wrocilas...jak milo zobaczyc ze znow jestes...
Chcialabym bardzo wziasc sie za cwiczenia ale narazie jakos mi nie wychodzi wciaz czuje sie zmeczona...nie wiem dlaczego A sniezek znow sypie...kiedy ta wiosenka przyjdzie do Nas
Luno dzieki ....chyba ten Twoj 1000 mi zawrocil w glowie...
Aniu mam nadzieje ze 70 bedzie w czerwcu.... ja wierze ze Ci sie uda...tylko nie kupuj juz tej czekolady
Bikus odrazu czuc wiosne na watkach jak wrocilas...
Niedlugo ide na zebranko do szkoly....a wolalabym wskoczyc do lozeczka sie wygrzac..bo jakos zimno mi wciaz.........Pozdrawiam i przesylam buziaczki

Witam Stello
Mimo ze czuje sie fatalnie nie przestaje plazowac.Na nic zreszta nie mam checi.Jakas taka jestem obolala.Na wolne nie mam szans a i w sobote pracuje...
Moze przejdzie samo...
Pozdrawiam,milych snow

Witaj Stello
Czytam o Twoim zmęczeniu i wiesz, czasem też czuję się tak samo, myślę, że organizm ciężko przystosowuje się do radykalnych naszych posunięć, nic dziwnego, że taka reakcja a i do tego ta zima, pogoda, która nie nastraja optymistycznie.
Jeszcze trochę musimy wytrwać. Zaczniemy funcjonować normalniej, to i ochota przyjdzie na więcej ruchu. Tak sobie czytam o Twoich perypetiach z odśnieżaniem autka,trudnych podróżach, a chciałam zapytać miłą koleżankę, czy spacerki są?
Mogę się mylić i wybacz, ale tej formy ruchu nie zauważyłam, jeśli się nie mylę to serdecznie na to namawiam i kręgosłupa nie nadwyrężysz, kalorii sporo tracisz, pracuje masa mięśni, dotlenisz się, zresztą sama wiesz
Trzymaj się cieplutko i radośnie
Dziękuję za wizyty. Buziaczki

Cześć Stella!
Weszłam na Twoją stronke pierwszy raz i bardzo mi się tu podoba. Ja nie mam swojego wątku, ale jestem gościnie u DORFY i jesli chcesz coś o mnie wiedzieć, to wsąp tam i przy okazji możesz coś wystukać do mnie.
Ja mam kłopoty z nadwaga ponad 20 lat, a teraz to juz nawet z otyłością.
13 lat temu schudłam, ale wróciłam do starych nawyków i kilogramy też wróciły.
Życze Ci sukcesów i wytrwałości w walce z apetytem.

Stelluś - szybki skok do Ciebie.. dziś już czwarteczek.. właśnie się zaczął.. mykam spać, ale nie mogłam nie powiedzieć dobrej nocki! Ty już pewnie smacznie śpisz..
zdecydowałam, że jednak na razie SB - nie wiem czy I czy II faza.. dam radę - to I, będzie trudniej - dołączę owoce i ciemny chlebek.., będzie bardzo trudno - mykam na tysiaczka.. - plan opracowany - teraz tylko go realizować
KOLOROWYCH SNÓW :-*

Hej rybko
Wpadlam sie przywitac...czy u Ciebie tez zwariowana pogoda slonce swieci jak szalone a na termometrach na minusie hmmmmmm where is wiosna Niech sie zrobi zielono od razu kazdy bateryjki podladuje...

Udanego dzionka

Witajcie Sloneczka z samego ranka
Oczywiscie dluzej nie pospalam chociaz mialam taki zamiar Od 7 juz jestem na nogach Ale wczoraj poszlam wczesniej spac wiec jestem wreszcie wyspana
colacaro ja tez nie przestalam plazowac chociaz mam apetyt na zupelnie inne menu...wczoraj np zjadlam danio z musli....sama nie wiem ale chyba na Sb niedozwolone bo jest z cukrem...bylo bardzo slodkie i mialo 200kalori ...Postanowilam nie przerywac Sb ale nie bede jadla pieczywa...i musze urozmaicic swoja dietke..bo jedzenie wciaz rolmopsow juz mi sie znudzilo Mam nadzieje ze lepiej sie czujesz....
HaDusiu spacerkow niet u mnie.... przemieszczami sie samochodem ale mysle o tym zeby jak zrobi sie cieplej nieraz jechac autobusem i pochodzic troszke.... Mialam pol roku temu taka sytuacje ze 2 tygodnie bylam bez samochodu i powiem Ci szczerze ze czulam sie ok...duzo chodzilam ...a jak jest samochod to niestety....
Napewno odkurze tez swoj rowerek i bede jezdzic ...tylko czekam na wiosenke...

Lorilaj milo ze zajrzalas do mnie...wpadaj jak najczesciej Pozniej zajrze do
dorfy i poczytam sobie
bikus....moja wierna towarzyszko dzieki za milutka rozmowe....
Aniu ja mam taki sam plan ja Ty.... Wiec bierzmy sie do pracy na soba ...bo na 1 czerwca chcialabym zobaczyc u nas 70...Mam wtedy rocznice i chce pewnej osobie zrobic niepodzianke I sobie oczywiscie przede wszyskim dziekuje za to ze wciaz jestes przy mnie...

Kompia u Nas tez wczoraj byla zwariowana pogoda....Mam nadzieje ze dzis bedzie ladniej...Od ranka swieci piekne sloneczko chociaz jest mrozno....Pozdrowionka i mulo ze czuc ze juz jestes z Nami...
agemciu martwie sie o Ciebie..nic sie nie odzywasz mam nadzieje ze lepiej sie czujesz
A teraz myskam do was....Buziaki