-
witam!
ktosiu trudno to nazwac jakimis wiekszymi efektmi gdyz dzisiaj rano gdy sie wazylam to bylo mniej tylko o 0.5 kg ale ja i tak bardzo sie ciesze poniewaz przez ostatnie 3 tygodnie waga nie chciala nawet drgnac ale uwazam ze te 0.5 kg to i tak dobrze!
wiem ze te pierwsze 5 kg ktore stracilam to byla w wiekszej czesci woda , a teraz jest mi juz trudniej poniewaz zaczyna sie prawdziwe odchudzanie i wiem ze kazdy, nawet najmniejszy spadek wagi powinnam traktowac jako taki maly sukces! z tego co mowisz ktosiu to w twoim przypadku rowniez sie zaczyna ten gorszy moment... moze poprostu pozbylysmy sie wody?? ostatnio to wszystkie jakos stalysmy w miejscu... wiec ciesze sie z tego 0.5 kg!
ale ... pierwszy raz od 2 tygodni sie miezylam w pasie i..ubylo mi 1 cm!! a uwazam ze to naprawde duzo! czyli razem stracilam juz 4!!!!
dziekuje wam dziewczynki za wasze wsparcie i zycze ogromnych sukcesow!!!!!!!!!
aha i dziekuje za kotka ...heh ale byl to jedyny ktory miesci sie w rozmiarach.
buziaczki
tzrymam kciuki
-
PONCZKA MOJE GRATULACJE
mam nadzieje, że ja jutro również będe miala się czym pochwalić!!!
ktosiu tak trzymaj dalej!!!
czyż świat nie jest piękny?! słoneczko za oknem, temperatura wzrasta a my wygrywamy naszą batalię z kilogramami i ze swojimi słabosciami!!!
może dziś uda mi się wpaść na basenik
-
Poczka brawo! Powolutku dojdziemy do swojego celu. U mnie jest podobnie jak u Ciebie, dobrze zauważyłaś. Zwaze się dopiero w przyszłym tygodniu, albo będę sie chwalić albo żalić- czas pokaze. Ale licze, ze raczejk chwalić
Patka widzę, że Ty tez w bardzo dobrym humorze Oby tak dalej
Ja jutro bede na baseniku :P dzis tylko poćwicze w domku
Cieplutkie uściski dla wspaniałych kobiet
-
witam kochane forumkowiczki
i stało się!!! wspięłam się na wagę!!! 27.03 wskazywała 61.5 kg!!! a dziś równiutkie 60kg w końcu ruszyła w dól!!! bo tak jak u Was u mnnie też była złośliwa i stała w miejscu lub szla w górę ( to zmotywowało mnie do ważenia się rzadziej bo przedtem robiłam to codziennie )! w takim tępie osiągnę mój cel przed weselem na które się wybieram w maju!!!
zaliczyłam wczoraj basenie a dziś kródkie poranne ćwiczonka!!! w piątek mam nadzieje uda mi się skoczyć na aquaaerobik bo znalazłam już chętnych do towarzystwa!!!
dziewczynki jeśli u mnie się ruszylo to u Was na pewno też tak będzie!!! razem osiągniemy swoje cele i będziemy się szczycić soją silną wolą, nowym ciałem i samodyscypliną!!! wierzcie mi wiele osób będzie nam tego zazdrościć!!! no ale przecież nie o to chodzie bo w końcu robimy to DLA SIEBIE
powodzenia na dzisiejszy dzień i resztę życia
-
WITAM
Już jestem po pierwszej fazie SB i schudłam 4 kg, w pasie też mi trochę ubyło więc nie jest źle, chociaż liczyłam na więcej.
Cieszę się, że już mogę jeść owoce bardzo mi ich brakowało. Treaz muszę się dalej pilnować, aby waga nie szła w górę ale nadal stopniowo spadała. Jeszcze tylko 5 kg i będę szczęśliwa, chociaż nawet 2 kg mniej też mnie zadowolą.
TRZYMAM ZA WAS KCIUKI !!!
-
BRAWO DZIEWCZYNY! Jesteście wspaniałe! No poprostu bomba Ciesze się bardzo, że Wam dobrze idzie To strasznie motywuje Juz nic złego nam nie stanie na drodze
Tak trzymać
-
kolejny słoneczny dzień!!! dziewczynki musimy się zmobilizować i niech ta piękna (jak na marzec) pogoda przypomina nam, że wiosna za pasem i nie możemy pozwolić sobie na lenistwo i podjadanie!!! wierzę, że będzie dobrze
lece do pracy, wpadne później!!!
pa pa
-
Witam! Coś cichutko tu dzisiaj. Ja miałam maxymalnie zorganizowany dzionek i nie mogłam wcześniej napisać.
Coś nam się ta pogoda zepsuła Nie wiem jak u Was, ale u mnie właśnie pada. Taka pogoda jest straszna, lepsze jest słoneczko, które dodaje sił. Jeszcze troszkę i wiosna do nas zawita, nie moge sie doczekać.
Co do dietki to dziś mogloby byc lepiej, troszke podjadłam. Ehh..no trudno
Do jutra
-
u mnie pogoda też pod psem dziś aquaaerobik- już nie moge się doczekać!!!
wpadne wieczorkiem i powiem jak było!
miłego i udanego dnia skarbeczki
-
U mnie z pogodą też niewesoło, wczoraj było piękne słońce, ale dzisiaj coś ciemno, co prawda jeszcze nie pada, ale chyba ma zamiar.
Moja waga znowu stanęła w miejscu ale się tak nie marwię, bo ostatnio trochę podjadłam słodyczy - ale już się nimi nasyciłam więc na razie na tym poprzestanę.
Zbliża się wekend, a ja mam znowu zaproszenie na imprezę - ale myślę, że dam sobie radę - w końcu już długo ćwiczę tą silną wolę.
Patko koniecznie napisz jak tam było na aqua, bo jestem ciekawa czy warto wyłoiżyć na to pięniądze (u mnie kosztuje 20 zł za 45 minut).
Ktosiulo nie denerwuj się, że tak mało piszemy, ale ostatnio coś za mało czasu i za dużo zajęć. Ja jeszcze myślę o świętsach, co ugotować, bo mąż zaprosił swoją (no właściwie już naszą) rodzinkę. Więc nie zawsze jest czas, żeby coś skrobnąć, ale postaramy się.
POZDROWIONKA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki