Wątek: Czy ktoś się przyłączy??

Ktosiu nie przejmuj si tym 1 kg! wiem ze to moze zalamac bo sama przytylam ostatnio ale to nie powod do tego zeby sie poddac! Pamietasz mamy walczyc, nie patrzac na male nieudane rzeczy! jestem pewna ze nastepnym razem bedzie mniej ! bo tak dziala nasz organizm tzn najpierw waga maleje bardzo szybko a nastepnie stoi albo podskakuje i to zwykle o wiecej niz sie schudlo a aby tego uniknac trzeba naprawde miec olbrzymia silna wole a ty przytylas kg co swiadczy ze ja posiadasz. I jezeli dalej bedziesz dzielnie walczyla to naprawde efekty beda bardzo duze!
przeciez mamy cel do ktorego musimy dojsc bez wzgledu na przeszkody na jakie napotkamy bo one cha nas tylko zalamac a my musimy im pokazac ze jestesmy silniejsze! wiec nie ma sie co zalamywac tylko trzymac sie mocno diety i za zadne skarby sie nie poddawac!

do jutra

KTOSIULO - to jeszcze nie tragedia - moja waga od trzech dni stoi w miejscu, a przecież jestem na diecie. Zresztą z Waszych wypowiedzi wynika, że wszystkie ostatnio coś słabo chudniemy. Nie ma co się załamywać, na pewno już niedługo będzie lepiej.

PATKO - gratulacje, jesteś zdolniacha, ale na basen naciskaj. Ja właśnie wczoraj byłam i naprawdę czuję się happy.

PONCZKO - proszę się nie obijać. Sama dietka Ci nie wystarczy - proszę zacząć ćwiczyć. Z czasem będziesz czuć, że dzień bez ćwiczeń to dzień stracony.

witam!

tak macie racje powinnam zaczac cwiczyc!
i na pewno zaczne!!!!

chcialabym sie o cos zapytac:
rano jem sniadanko i ide do szkoly gdzie zwykle zjadam drugie, po szkole w domku jem obiadek, ale moj problem polega na tym ze zawsze po obiedzie czuje sie strasznie ciezka! nie mam pojecia co mam z tym zrobic?? nawet jezeli zjem malutki obiadek to juz mam wyrzuty sumienia i czuje sie taka ciezka i mam wrazenie ze moj brzuch jest taki wielki! nie mam pojecia dlaczego??? jezeli wiecie czym to moze byc spowodowane to prosze powiedzccie mi
czekam na jakiekolwiek wypowiedzi

Dzięki dziewczyny za wsparcie, musi sie udać.
Jeśli chodzi o Ciebie Ponczka, to też miałam taki problem, teraz jakos mniej mi doskwiera. Miałam wyrzuty sumienia po zwykłym posiłku, który przecież jeść trzeba. Jeśli miałam wtedy czas to zaczynałamćwiczyć. Faktycznie to takie dziwne zjawisko,ale chyba jest spowodowane nasza manią odchudzania. Nie martw sie tym i pamiętaj, że trzeba jeść

Lece na angielski,buziaki,pa

witam dziewczynki

powiem szczerze ze dzisiejszy dzien jest bardzo, naprawde bardzo trudny!
czuje sie okropnie, mam wrazenie ze mam tak bardzo wysadzony brzuch!!!
to potworne uczucie
nie chce aby mi cos przybylo wiec narazie nie jem zadnych rwrytasow spoza mojej diety i dobrze mi z tym, ale jednak mnie bardzo ciagnie do kalorii
dzisiaj jestem wyjatkowo zmeczona ale postanowilam sobie ze sie nie zalamie a te wszystkie nieudane dni to juz przeszlosc! teraz juz moze byc tylko lepiej!
i wiem ze jutro bedzie lepiej! bo przeciez bardzo ciezko pracujemy aby osiagnac wyznaczony cel i musi sie udac

zycze milego wieczorku

Hej!

Wczoraj było 1050 kcal a to dzięki pizzzy która mój M zamówił. Była pyszna. Ale co tam czasem mozna pozwolic sobie na małe co nie co...

A dzis narazie tylko kubek barszczyku. Na cwiczonka nie mam czasu bo jestem w tym tyg. bardzo zabiegana. Moze w ndz skocze na basenik. Zobacze..

WITAM

U mnie spoko, trochę jestem przeziębiona (znowu to gardło), ale wczoraj nawet dużo poćwiczyłam (zwłaszcza brzuszków).
Na obiadek mam rybkę, tylko muszę jeszcze coś małokalorycznego wymyślić na kolację.
Waga nadal ani drgie, ale myślę, że w poniedziałek będzie już lepiej.
Zaraz kończę pracę - więc przeczytam Wasze relacje dopiero w poniedziałek - ale piszcie coś, bo jest trochę smutno.

P O Z D R O W I O N K A

miałam baaaaaardzo baaaaaardzo baaaaaaaaaardzo udany dzień i wprost latam ze szczęścia!!! wszystko mi się dziś udawało, wszyscy mówili jak ładnie wyglądam i wogóle było super!! jestem tak pozytywnie naładowana, że gdyby to było możliwe pewnie unosiłabym się nad ziemią!!! wczoraj zaliczyłam basenik!!! dzis troszkę się poruszałam tysiączka nie przekroczyłam - czego więcej chcieć od życia?!
razem możemy "przenosić góry" pamiętajcie o tym!!! nasza walka ma sens bo toczymy ją dla siebie i z wlasnej woli!!! damy radę bo mamy siebie

Patka007 gratuluje silnej woli i pozytywnego nastawienia do zycia
ja dzisiaj mialam nie najlepszy dzien! jedyne dobre co mi sie przytrefilo to to ze tata kupil mi nowy komputer! mam duzo wiekszy ekran i sie nie zatrzymuje co chwile! to jest super!
a jak chodzi o dietke to jest niezle a nawet calkiem dobrze! na sniadanko zjadlam troszke musli z mlekiem na drugie sniadanko pol kromki z sz szynka na obiadek zjadlam zupke pomidorowa i troszeczke pozniej jeszcze jedna zupke krupnik, uwielbiam krupnik! praktycznie same warzywa ale jest pyszny i zdrowy!
poza tym wszamalam mandarynke i 2 kostki czekolady bez cukru

zycze sukcesu w dazeniu do celu i trzymam kciuki za nzs wszystkie!

pozdrowionka

Hej!
Ciesze się straszliwie, że u Was dobrze U mnie tak sobie, ale napewno będzie lepiej. Od rana mam dobry humor Najpierw fryzjer potem zakupki Uwielbialm przeceny I mi sie buciki z takowej trafiły
Dzisiaj ugotuje sobie ryż z niskokalorycznym sosikiem pieczarkowym mniam
Życze Wam miłego dnia dziewczyny!