Wątek: ~ Nigdy nie rezygnuję z marzeń... ~

Hej kochaniutkie rybki!!! Dzisiejszy dzień ok. Z każdym dniem lepiej się czuję... chwile kryzysów mijają... Dziś byłam u fryzjera i zmieniłam fryzurkę Jestem strasznie podekscytowana i zadowolona z siebie. Spodnie, które kupiłam na schudnięcie w grudniu-zaczęły ślicznie leżeć Hihi, ale się cieszę!!!! Łaaaa Pisałam wcześniej na wadze 2 kg róznicy, ale ja to odbieram jako 1, bo moja waga potrafi oszukiwać. Jeden kg to może i mało, ale ja się cieszę, że są efekty jakiekolwiek. Dzisiaj znowu byłam na baseniku i przepłynęłam 40 długości! Super, wczoraj było 26, a dziś o 14 więcej. Szóstka Weidera dalej w obiegu, brzuszek hmmm może troszkę się ujędrnił, ale jak narazie raczej za szybko na większe efekty! Po feriach mam nadzieję, że zaskoczę troszke znajomych z klasy i nową fryzurką i mniejszym ciałkiem!!!

[/img]

Zamieszczam to samo, ale innym kolorkiem... tamten wcisnęłam przez przypadek... Blee aż mnie oczka bolą...

Hej kochaniutkie rybki!!! Dzisiejszy dzień ok. Z każdym dniem lepiej się czuję... chwile kryzysów mijają... Dziś byłam u fryzjera i zmieniłam fryzurkę Jestem strasznie podekscytowana i zadowolona z siebie. Spodnie, które kupiłam na schudnięcie w grudniu-zaczęły ślicznie leżeć Hihi, ale się cieszę!!!! Łaaaa Pisałam wcześniej na wadze 2 kg róznicy, ale ja to odbieram jako 1, bo moja waga potrafi oszukiwać. Jeden kg to może i mało, ale ja się cieszę, że są efekty jakiekolwiek. Dzisiaj znowu byłam na baseniku i przepłynęłam 40 długości! Super, wczoraj było 26, a dziś o 14 więcej. Szóstka Weidera dalej w obiegu, brzuszek hmmm może troszkę się ujędrnił, ale jak narazie raczej za szybko na większe efekty! Po feriach mam nadzieję, że zaskoczę troszke znajomych z klasy i nową fryzurką i mniejszym ciałkiem!!!

hej bananowa dziewczyno :P :P :P
Moze wrzucisz jakas fotke z nowa fryzura :P gratuluje kondycji WOW ile dlugosci to nie dla mnie hihihi Trzymaj sie dzielnie plazowiczko z wysp Bahama
Buzka

uff właśnie wróciłam do domku :P Kompia chcesz moja fotkę z fruzurką Hmm nie wiem czy uda się ją tutaj zamieścić - może zrobię sobie jutro fotkę w niej. Jeśli się nie uda, to może prześlę Ci ją mailem
Kurde wiecie co po Szóstce Weidera straaaasznie bolą mnie mięśnie brzucha szok!
Zaczne może pisać co jadam, no więc

Śniadanie:
+pieczarka pokrojona w plasterki-w jajku smażona na oliwie z oliwek mniam i do tego jedna parówka
Drugie śniadanie:
+serek wiejski i kilka orzeczów laskowych
Obiad:
+tuńczyk z puszki z cebulką
Podwieczorek:
+kilka orzechów
Kolacja:
+pól parówki i jogurt kawowy

W międzyczasie woda i herbata czerwona

Teraz zmykam spać
Buźka na dobranoc

P.S.Kompia hehe no ja bananowa dziewczyna,a jak :P

Kurde właśnie się obudziłam jakies 15 minut temu... a to dlatego, że późno wczoraj poszłam spać... a to dlatego, że wczoraj w ciągu dnia spałam, a to dlatego, że byłam wyczerpana po tych 40 długościach na basenie :P
No więc zrobiłam wielki błąd z tymi parówkami... sądziłam, że jest to chude mięsko... przerzucę się na polędwicę... Kurde lipka!!! Jestem na siebie za to bardzo zła!!!
Zaraz idę na basen, codziennie o 10:30 Brzuch mi normalnie odpada tzn mięśnie brzucha Ale nie poddam się, bo mam za duży "kałdunik" normalnie Feeee
Teraz uciekam zrobić jakieś śniadanko... Ajj te żałosne parówki chodzą mi po głowie... i po co ja je jadłam.... Buuuu

Zamieszczone przez Paulyna

Zaraz idę na basen, codziennie o 10:30 Brzuch mi normalnie odpada tzn mięśnie brzucha Ale nie poddam się, bo mam za duży "kałdunik" normalnie Feeee

widze że zamierzasz cwiczyć systematycznie
więc proponuję Ci Paulinko, zebyś dołaczyła sie do mojej akcji

aKcJa sChUdNę SkUtEcZniE z ćWiCzENiaMi

a tymi parównkami sie nie przejmuj...choć ja jak mam ochote na parówki to kupuje fitness sokołowa mają tylko 1oo kcal /1oo gram czyli jedna około 30 kcal

pozdrawiam

Hej... No tak narobily mi taka jedna z druga ochoty na parowke i dzisiaj zjadlam dwie zreszta nie tylko takie grzechy w stosunku do SBD dzisiaj popelnilam...byly kluski ziemniaczane z boczkiem...ser zolty a tammmmmmm jutro dzien oczyszczenie-glodowka

Mam nadzieje ze wam lepiej dzien minal...dobrej nocy

Ostatnio coraz rzadziej tu zaglądam, a to wszystko przez to, że mam mało dostępu do komputera!!! Non stop siedzi albo brat albo tata albo drugi brat. Ja oczywiście poszkodowana muszę się z tym godzić. No więc dziś mam 7 dzień diety Jutro będzie już tydzień czasu i 8 dzień. Wiecie co daję sobie radę, żołądek mi się już skórczył sporo i nie odczuwam uczucia głoda tak jak przed dietą. Zmienie dzisiaj wskazówkę znowu o 1 kg Hehe moja waga jest dziwna, bo przed dietą ważyłam na niej 68 kg, a na wadze u lekarza 70 kg, więc uważam moją wagę za oszustkę. Na pewno odejmuje te 2kg, ale ja dziękuje za takie pocieszenia skoro po sobie widzę , że ważę jednak więcej Nie mam możliwości ważyć się u lekarza codziennie, więc na dzień dzisiejszy na mojej "wadze oszustce" ważę 65 kg ===> co świadczy o tym, że tak naprawdę jest 3 kg mniej hihi, a w rzeczywistości ważę 67 kg zawsze muszę dodać te 2 kg, ale to nic! Cieszę się, że widać efekty mojej pracy po mnie. Mam coraz bardziej płaski brzuch, zmniejszyły mi się biodra troszke i uda. Ale chyba będe musiała rozpocząć jeszcze jakieś ćwiczenia na te nogi... bo niestety jestem posiadaczem grubych łydek... nie pasują do mojej pozostałej budowy
Wczoraj nie byłam na basenie, ale niestety dziś to nadrobie. Wczoraj miałam zbyt zabiegany dzien musiałam iść z koleżanką do fryzjera, tak się spodobała jej moja fryzurka, że chciała tak samo hehe to ja jednak mam gusta
Wogóle po LO planuje iść na studia związane z kosmetologią, fizioterapią, a potem ukończyć dobrą szkołę fryzjerską W przyszłości marzy mi się otworzenie własnego salonu odnowy ===> czyli kosmetyczka, fryzjerka, masażystka w jednym. Człowiek wychodziłby ode mnie po metamorfozie i z lepszym samopoczuciem :P prawda, że ciekawie?? Dla mnie to jest super Właśnie koleżanka napisała do mnie sms-ka w sprawie baseniku na 10:30, kto chce iść z nami?
Ok rozpisałam się za dużo, lece polatać po innych pamiętnikach, bo wczoraj jak wspomniałam wczesniej, nie mogłam się dostać...
[/img]

Zamieszczone przez Paulyna

więc dziś mam 7 dzień diety Jutro będzie już tydzień czasu i 8 dzień. Wiecie co daję sobie radę, żołądek mi się już skórczył sporo i nie odczuwam uczucia głoda tak jak przed dietą.

więc na dzień dzisiejszy na mojej "wadze oszustce" ważę 65 kg ===> co świadczy o tym, że tak naprawdę jest 3 kg mniej hihi

3 kilo to juz duże rezultaty
gratuluję
tak trzymać

Zamieszczone przez Paulyna

Ale chyba będe musiała rozpocząć jeszcze jakieś ćwiczenia na te nogi... bo niestety jestem posiadaczem grubych łydek... nie pasują do mojej pozostałej budowy

pewnie ćwiczonka bardzo ładnie wyrzeźbia mięsnie i spalą niepotrzebny tłuszczyk
podam Ci link to moze cos sobie wybierzesz
na pewno warto podpatrzeć chociaz kilka jest ze sprzętem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez Paulyna

musiałam iść z koleżanką do fryzjera, tak się spodobała jej moja fryzurka, że chciała tak samo hehe to ja jednak mam gusta
Wogóle po LO planuje iść na studia związane z kosmetologią, fizioterapią, a potem ukończyć dobrą szkołę fryzjerską W przyszłości marzy mi się otworzenie własnego salonu odnowy ===> czyli kosmetyczka, fryzjerka, masażystka w jednym

to super ze masz takie wyczucie
że kolezanka podpatrzyła fryzurkę....
na pewno wyglądasz swietnie
a moze masz jakąś fotke
otworzenie salonu odnowy to naprawdę rewelacyjny pomysł
nie dośc że robiłabys to co lubisz to jeszcze bardzo dochodowe

pozdrawim

Witam. Ostatnio coraz mniej czasu poświęcam na pisanie postów... niestety jak wspomniałam wcześniej i nie ma czasu i komp wciąż zajęty. Jak skończą się ferie będzie jeszcze gorzej... ale w miarę możliwości będe Was odwiedzała, gdyz Wasze wsparcie to podstawa Bez niego nie zaszła bym do 8 dnia
Dziś oczywiście był i basenik, zaraz jeszcze zrobie serie mojej Szóstki Weidera. Wogóle to spiąca jestem... ale muszę czytać lekturę ==> "Lalkę", ciut przydługa, ale powoli się rozkręca, więc myślę , że zdąrzę ją pochłonąć... A teraz uciekam, bo już mnie mój braciszek pogania Buzioool