WPADŁAM TYLKO NA CHWILUNIE ŻYCZYC cI MIŁEGO SZKOLNO- DIETKOWEGO DNIA
Witaj Paulinko
Widzę , że II faza idzie Ci wyśmienicie. Mi jest chyba trudniej na II fazie , niż na I , ale staram się nie poddawać węglowodanom. Ale po nich czuję się naprawdę syta, więc chyba dlatego tak mnie do nich ciągnie............
Kurcze jak Ty aulinko wczesniej wstajesz . To ja do pracy wstaję o 5.30 , a jak chodziłam do szkoły , to nigdy nie wstawałam tak rano.........Ty to chyba jesteś bardzo pilną i sumienną uczennicą , bo widzę , że bardzo się przykładasz do nauki......
Życzę Ci miłego dnia
I odpocznij koniecznie przez długi weekend
Asia
Paulinko Skarbie idzie Ci ślicznie..
Mała normalnie dech mi zapiera.. super!
Super, ze masz takie podejście, takie nastawienie i tyle sił i że po prostu jesteś dzielną młodą Dziewczyną!
Ja to mimo, że latek mam sporo więcej, to bardzo dziecinnie sie odchudzam.. ciągle upadam.. zajadam/przejadam/zapycham.. jak zwał tak zwał.. generalnie mi nie idzie...
Ty odchudzasz się mądrze i z uśmiechem!
Super
Paulinko naładowałam akumulatorki u Ciebie.. tzn. na razie podładowałam.. bo trochę muszę się uporządkować.... i jakoś znów zebrać w sobie....
Ale się nie poddaję!
Trzymaj się Skarbie!
MIŁEGO DNIA CI ŻYCZĘ
Witajcie laseczki !!!
Nie dawno wróciłam ze szkoły... te 8 h strasznie się dłużyło ! Blee A do tego wreszcie dostałam okres... lipa, bo to taki najgorszy - bolący! Skręcam się z bólu
Ale jakoś przeżyje, jestem już w domku wezmę jakąś tabletkę.
Wszamałam już obiadzik i chyba położę się, bo nie jestem w stanie nic robić
Mam taki skurcz brzucha... szok!
Oj, ale Wy mnie tu wychwalacie hihi, bardzo mi milutko Naprawdę bardzo się staram i wychodzi całkiem, całkiem W sobotę urodzinki połączone z grillem na działeczce i już koleżanka zaklepała, że kupi specjalnie dla mnie jakieś owocki HeHe
Widzicie, jak fajnie jednak ludzie potrafią zrozumieć osoby na diecie Super, jak zobaczę jabłuszko to odrazu odejdzie mi ochota na kaszaneczkę czy kiełbaskę
Nie rozpiszę się za dużo, bo nie moge wysiedzieć... Mam nadzieję, że przejdzie mi do wieczorka postaram się wpaść i Was poodwiedzać!
Buziaki słoneczka
Paulynko weś nawet dwa zwykłe proszki przeciwbólowe, jesli nie masz specjalnych na bóle miesiączkowe, albo wes no-spe jeśli masz - na skurcze wyśmienita, prześpij się godzinke i będzie po krzyku. Ja zawsze pierwszy dzień okresu mam upiornie bolesny ale 2 proszki + godzinka odpoczynku pod kocem stawiaja mnie sktecznie na nogi.
Pozdrawiam Cię serdecznie faktycznie fajna masz koleżankę .
Witajcie Kochaniutkie !!!
No więc miałam się wtedy odrazu położyć, ale wpadła mama i mówi, że jedzie z tatą do marketu - więc ja, cała obolała zabrałam się z nimi, żeby mieć trochę ruchu, bo zjedzonym obiadku. Zawsze to trochę ruchu, jak się tak połazi z wózkiem
Kupiłam sobie:
trochę mrożonek warzywa na patelnię, fasolka szparagowa, truskawki
pieczywo pełnoziarniste WASA - te nowe co reklamują, dużo lepsze ,
twarożek wiejski z Piątnicy 0 % tłuszczu 100 g ma 88 kcal, a ten co jadłam wczesniej miał 119, więc różnica jest
2 naturalne jogurty z nasionami Danona - strasznie mi smakuję, wcześniej na I fazie jadłam wyłącznie naturlany bez cukru, ale też go lubię, jogurtów owocowych nie jadam - nie mam na nie ochoty; jogurt do picia kawowy - to taka moja nagroda , bo dawno nie miałam takiego w buźce, a uwielbiam jogurcik kawowy mniami :P ; ser żółty w plasterkach light; serek wiejski
tic taci i gumy bez cukru
To chyba będzie na tyle :P Na pewno starczy mi tego na długi hihi. Kupiłam mrożonki, żeby urozmaicić sobie troszkę obiadki. Trzeba eksperymentować prawda A mrożone truskawki do sorbetów, które zamierzam sobie zacząć robić - może z dodatkiem jogurtu naturlanego i będzie koktailik
Dziwię się, że nie ciągnie mnie po prawie 4 tygodniach do normalnego pieczywa - typu chleb, bułka. Tylko raz miałam kryzys i zjadłam drożdżówkę, która nabawiła u mnie wielki wyrzut. Teraz ograniczam się do 2 kromek dziennie WASY, a ta nowa jest pyszna
Może napiszę mój jadłospis :
śniadanie : 2 kromki z WASĄ posmarowane serkiem śmietankowym topionym + plasterki pomidorka, serek wiejski, kawka z mlekiem
obiad : 100 g twarożku, mały mielony kotlecik
kolacja : jogurt naturlany z nasionkami, kromka WASY posmarowana topionym serkiem śmietankowym
*czerwona herbata, woda, 2 jabłka(w szkole na 8 h ), 2 twarde cukierki, łyżeczka kakao, 10 kuleczek winogron
Dzień ogolnie OK. Jak zwykle niegłodna i nienajedzona do przesady - więc jest super!
Po przyjeździe z marketu wzięłam 2 tabletki i poszłam się zdrzemnąć ok. 17:00.
No i z początku myślałam, że tam esploduję... tak mnie wykręcało...
Wreszcie zasnęłam i obudziłam się prezd 20:00 - miało być godzinka, ale widocznie musiałam deczko odespać, bo wczesnym wstawaniu
No i głupio było mi jeść o takiej porze kolację, ale musiałam... Ale nie było kalorycznie, więc nie mogę mieć do siebie wyrzutów
Brzuch dalej mnie boli, ale ja mam już tak... Raz nie odczuwam tego, że mam trudne dni, a czasami... szok - tak jest właśnie teraz... Myślałam, że po tych lekach już tak nie będzie... W czerwcu mam kontrolę i zapewne jajnik dalej chory No nic, ale lecze się, więc postęp na pewno musi być...
Uciekam teraz Was poodwiedzać, bo nie miałam dzisiaj jeszcze okazji. Pozdrawiam i ściskam moje rybki !!! :*:*:*
Paulynko...ojej..przykro mi, ze to brzuszysko tak cie boli. Ja tez tego nie znosze. Ale u ciebie wydaje sie byc naprawde nie do zniesienia. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej!
Malutko zjadlas! Bardzo ladnie! Trzymasz sie mocno! Mam nadzieje, ze wkrotce oznajmisz spadek wagi!! No, kochanie, to trzymaj sie dalej...
Jutro piatek!!!
No no no...widze że ładnie się trzymasz z dietką i nic nie jest w stanie Ci przeskodzić To superowo !!! Oby tak dalej Zakupy przemyslane zdrowe i dla Twojej dietki pomoicne
A jak tam brzuszek??? Jeżeli masz termofor nalej cieplej wody i przyłóz to słyszałam że pomaga...ale ja nie próbowałam:P Dlaczego ? Nie mam termoforu <lol2>Pozdrawiam
Witajcie Misiaki !!!
Dzisiaj wstałam nie co przed 6:00 ... sama z siebie... w nocy budziłam się kilka razy z bólu... Ech... Jestem już po śniadanku i właśnie piję kawkę...
Będę musiała połknąć 2 proszki, bo nie przeżyję w szkole Dobrze, że dziś 6 h tylko...
Mam nadzieję, że w niedziele już ni będę miała okresu, bo przecież mam kurs ratowniczy i, jak ja będę pływać w takim stanie
Mimo tego, że tak BARDZO cierpię, staram się dzielnie dietkować - bo przecież przez głupią miesiączką nie możemy wszystkiego od tak schrzanić Za szkoda by było...
A przecież już prawie miesiąc mojej dietki - wczoraj, jak sobie tak leżałam to zdałam sobie z tego sprawę Super !!! Teraz dni lecą mi strasznie szybko, nie odczuwam tego wogóle... a dietkowanie to już czysta przyjemność
Ale mam słabą przemianę materii... Nie wiem dlaczego, przecież jak się dobrze odżywiam, to powinno być wszystko ok A tu nie... Wczoraj oprócz czerownej, wypiłam też zieloną Figure... Zobaczymy czy coś mi pomoże...
Chciałabym, bo wiecie jak to jest... nie dość, że brzuch duży od okresu, to jeszcze wzdęty... Eeeeee
Czyżbym zaczynała marudzić ??? HiHi Ok, ok przestaję - bo zaraz Was powkurzam Hmmm a może to bo jabłkach, co??? Ale ja jem góra 2 dziennie i to nie na raz Ale może jednak coś w tym jest???
Uciekam myju myju i do szkółki !!! Życzę Wam udanego dnia !!! U mnie śliczne słoneczko za oknem, więc jest suuuuuuuuuper !!! Buziaki :*:*:*
Zakładki