Wersja do druku
dzisiaj już 6 dzień mogę wykreślić z kalendarzyka. idzie nawet dobrze, ale wczoraj sporo nagrzeszyłam: czekolada, wafelki i chrupik :oops: wstyd jak nic, ale cóż zrobię, nic, trzeba w to brnąć dalej. dzięki za wszystko kotki moje ;)
:arrow: Ammy Lee- ważę się co poniedziałek, jak ty ;) w ten co będzie zobacze czy cos mi ta dietka daje ;)
http://www.gdn.ru/images/kapusta.jpg
Słonecznej i udanej niedzieli!!!!
http://www.ekartki.pl/kartki/5/31.jpg
Aniku$ : co było nie wróci- nie przejmuj się tym :) tak jak powiedziałaś: trzeba brnąć dalej :D
Cześć AAnikAA
Wzrostu mam prawie tyle co Ty tzn. o 1 cm więcej . Metodę odchudzania też mam podobną - tzn. ograniczenie liczby kcal - z uwzględnieniem słodyczy w tym . W ubiegłym roku mieściłam się w 1000 kcal dziennie - lecz po 3,5 miesiąca osłabłam - i zaczęłam jeść po 1300 - i teraz też się tak staram . I nabrałam przekonania , że 1000 kcal nie można stosować naprawdę długo .
Życzę sukcesów , teraz w wakacje można zrobić naprawdę dużo . Pozdrawiam !! Czekamy na Ciebie w Przytulni pod wierzchołkiem !!
I jeszcze zapomniałam napisać , że wagę wyjściową miałam identyczną .
wczoraj nawet mi ładnie poszło, ale w dalszym ciągu bez ćwiczeń :oops: wiem, wiem, wstyd na pełnej linii, ale co zrobić, nic się nie da :( ale teraz się postaram, może coś z tego wyjdzie. i zacznę znów kremy stosowac na poprawę wyglądu mojej skóry, bo chyba zaczyna coś zwisać. eh, nie wiem, nie wiem, na razie martwię się moimi studiami
pozdroofka dla was dzieweczki ;)
http://tapetki.boo.pl/wp/141.jpg
hmm balsamy czy kremy do ciała to podstawa przy chudnięciu :P Ja już się do tego tak przyzwyczaiłam, że kąpiel czy prysznic bez nabalsamowania ciałka po tym uważam niemalże za nieważny :P I tak powinno być!
Nie martw się, ważne, ze trzymasz dietkę!!!
Pozdrówka!!!
WCZORAJ PRZESADZIŁAM :( PIWKO, CIACHO, DISCO :( WSTYD :OOPS: EH ŻYCIE JEST NIESPRAWIEDLIWE :( KUSI, A POTEM WYRZUCA :( POMÓŻCIE JAKOŚ TO PRZETRWAĆ :(
Co by Ci tu powiedzieć... Następnym razem powiedz zdecydowanie NIE!!! Przecież do szczęścia Ci to nie potrzebne, na imprezce zawsze można wypić soczek, piwo nie jest obowiązkowe!
Ale pociesz się: jeśli się wyszlałaś, tańczyłaś, to może zbędne kalorie spaliłaś!!!
Najważniejsze to nie rezygnować z dalszej diety i iść do przodu! I nie pozwalać sobie więcej na chwile słabości, przecież jesteś silna!!!
Nie pozwól, by jedzenie Tobą rządziło! Przecież chcesz być niezależna!!!
http://fotofan.org/photos/964/pic474310.jpg
AMMY LEE :arrow: CHCĘ BYĆ I BĘDĘ :twisted: DZISIAJ SOBIE POSTANOWIŁAM, ŻE OD DZISIAJ SILNA WOLA, NIE OD JUTRA, JAK TO BYŁO DOTYCHCZAS ;) I... JESTEM Z SIEBIE DUMNA :twisted: NAWET BARDZO DUMNA ;) NIE CHWALĘ JEDNAK DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA, BO TEN SIĘ JESZCZE NIE SKOŃCZYŁ, A DO SPANIA JESZCZE DALEKO ;) MAM NADZIEJĘ, ŻE WYTRWAM ;)
http://grafi.ii.pw.edu.pl/galeria2/Kubek.jpg