Fufko,zycze ci duzo zdrówka nie przemeczaj sie i moze jedz więcej troszke,sama nie wiem zreszta,ale skoro masz takie akcje to moze poprostu zoładek ci sie tak skurczył,ze wyrzucił ta sałatke
wyspij sie przede wszystkim
zycze udanego weekendu
Fufko,zycze ci duzo zdrówka nie przemeczaj sie i moze jedz więcej troszke,sama nie wiem zreszta,ale skoro masz takie akcje to moze poprostu zoładek ci sie tak skurczył,ze wyrzucił ta sałatke
wyspij sie przede wszystkim
zycze udanego weekendu
Hej hej:>
Wyspalam sie wczoraj i dzis w miarke tez. Czuje sie okej. Tzn narazie, a i wczoraj bylo dobrze. Mimo, ze wczoraj pierwszy raz tknelam bialy chleb (2 kromki). Ale to przez przymus:P Nie no serio, ja i tak wole ciemny chlebek. W kazdym razie bylam wczoraj i kinie w innym miescie i nie wzielam nic do zarcia. Bylam glodna i Ukochany dal mi kanapke, zebym mu nie padla. No oprocz tych 2 kromek chlebka zjadlam salatke z kapusty pekinskiej, pomidora i piersi kurczaczka.
Dzis jeszcze nic. Ale dopierowstalam:P
Paulyna dzieki za usmiech Optymizmu nigdy nie za wiele. Ale to na szczescie nie grypa zoladkowa. Juz to pzrechodzilam...;] Uf, bo bylo zle;(
bakoma: Wlasnie mysle, ze z tym zoladkiem to mozliwe. Tej aalatki bylo w sumie duzo i moze dlatego...No i dieki za troske
bookja: Tobie rowniez dziekuje za troske:* Wypoczywam wypoczywam. Tym bardziej, ze mam ten okres wiec za bardzo poszalec sobie nie moge
Wczoraj Kochany powiedzial ze schudlam. Nigdy wczesniej tego nie mowil, bo on nie chce zebym chusla, wiec unika tematu. Ale w kazdymm razie powiedziial. Zrobilo mi sie milo, ale chyba nie mial zbyt wyraznej miny. Ale ostatecznie - nie robie tego dla niego tylko dla siebie, dla lepszego samopoczucia. A on to rozumie wiec no. Moze mojde na kompromis i jak bede sie okej czula juz przy np. 55 kg to zostawie sobie te kilka kg dla niego?:P
Wroce wieczorkiem i opowiem jak minal dzien;] Milego dzionka:****
Nio Fufciu to dobrze ze juz lepiej z Toba, ze mna za to gorzej, bym jadla i jadla ... 1000kcal do poludnia to chyba niezly wnik, co?
Na cwiczenia tez nie mam sily i bym spala spala i spala....dobrze, ze przynajmniej waga mi sie zepsula to moze sie nie przylamie , bo nie stane na niej dlugo , dopiero jak bede u siostry albo przy innej jakiejs okazji, a na to troche poczekam, to moze do tego czasu sie zmobilizuje ... pozdrowko kochana, milego dnia
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
cześc Fufeńko jak ja bym chciała usłyszec"schudłaś",to chyba jedna z najprzyjemniejszych stron odchudzania a kompromis dobra rzecz,jesli woli jak masz troche wiecej ciałka to powinnas sie cieszyc ale najwazniejsze to żeby dobrze sie czuc we własnej skórze,wtedy dopiero jestesmy piekne ech.....juz niedługo
zycze miłego niedzielnego wieczoru
buziaczki:****
też nie lubię białego chleba. ale razowy :] mrrrrrr. można jeść i jeść.
zdrowia życzę, nie przemęczaj się tam :*
No nie.....boojka juz polowe ma za soba, bakoma ma 5 z przodu, raci juz dawno zapomniala o 10 kg....A ja stoje w miejscu(((((
Dzis jeszcze nic nie zjadlam, nie jestem glodna a i tak nie zdaze. Do pracy wzielam jogurcik, kromke razowca i kilka kostek fety. Pewnie jeszcze wypije kubusia.
Dietka na maksa musi sie zaczac, we wrzesniu moj brat sie zeni. A ja co? MAm isc w worku na kartofle?;/
Ej co ja robie zle? Duzo sie ruszam, jem spokojnie w miarke (czasem grzeszki, ale to sie kazdej z nas zdarza....prawda?)
Az smutasno. No, ale nie ma co sie uzalac
Pojutrze ide do kochanego sie zwazyc:P Jak nie bedzie 5 z przodu to........wr.
pozdroofki:* Milego dnia
cześć Fufko
wiesz co,moim skromnym zdaniem ty nie chudniesz bo jesz za mało,wiem,ze sie powtarzam,i że możesz uznać to za głupote,ale zeby schudnąć trzeba jeść mówie ci,jesli dalej nie bedziesz chudła to spróbuj 1000 kcal,rozłóz to na 5 posiłków,no i idź np. na basen,musi pomóc bo jeśli bedziesz jadła tak jak teraz,na cały dzień 2 kromki chleba i troche sałatki to przemiana materii bedzie ledwo chodzić,znam to z autopsji,kiedys jak sie odchudzałam,to jedząc 700 kcal na dobe i cwicząc nie chudłam nic a nic a no i jedz sniadania,to podstawa,żeby przemiana materii sie rozruszała
pozdrawiam cie cieplutko
oj kurczę nie smutaj się :* przecież to nie o czas chodzi ważniejsze żeby dieta nie była dla Ciebie katorgą tylko zdrowszym trybem życia. przecież nie wyglądasz jak słoń ukochanego spytaj :P nie ma się co zamartwiać tą jedną sprawą, bo jak ciągle myśli się o jedzeniu to w końcu je się faktycznie za dużo
I bakoma ma rację. czasem lepiej zjeść trochę więcej niż mniej. niech organizm czuje że żyje a nie wegetuje
pozdrawiam :*
Hej dzieweczki:*
Oj....Ja jem. Naprawde, tzn no to jest tak jakos ostatnio nie wiem. Po prostu nie chce mi sie jesc, jakos nie mam apetytu, no toi w takim razie mimo to mam jesc?;/
Dzis zjadlam:
-jogurt fantazja
-troche fety
-kromke razowca
-wypilam kubusia, actimek, litr prawie juz soku z pomaranczy
-szkanke pepsi
-zjadlam troche salatki z pomidorow i ogorkow
-200 ml barszczu czerwonego czystego
Teraz aktualnie nie jestem WCALE glodna. Palem sobie i pije wode z cytrynka. Troche boli mnie brzuch od okresu, ale na szczecie juz sie konczy wiec no.
Jutro moi mezczyzni (tata i ukochany) zabieraja mnie do restauracji.....yh...:P Zobaczymy jak mi to jutro pijdzie
Przyjde jeszcze wieczorkiem i wtedy do was syskich zajrze, a teraz poki mam chec ide na rowerek.
Pozdroofki...
:*
Czesc Fufenko, nio malutko jesz, ale ja Cie rozumiem tez nigdy nie jem , jak nie jestem glodna latego czasem wychodzi mi jednak za malo kalorii, ale to troche bez sensu jak jest sie na diecie, a zmusza sie do jedzenia ... pierwszy krok do anoreksji mamy fufeczko zartuje oczywiscie
Nio a jutro to fajnie masz faceci to na rekach beda Cie nosili aaa ja zobacze, pewnie caly dzien przesiedze w domu... od tatay to nawet nie mam sie co zyczec spodziewac ale coz , mam sie z czego cieszyc , jutro siedze ostatani dzien w domu... <jupi>
Nio i dla Ciebie specjalnie jeden obrazeczek Klimta
[/list]
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Zakładki