Wątek: SOUTH BEACH

Dobry wieczór!

No i 1 dzień SB za mną. Nie powiem było łatwo.
a oto co zjadłam:
- omlet
- serek Turek Figura
- 3 kostki czekolady bez cukru
- sznycelka z brokułami i czerwoną kapustką
- pół puszki tuńczyka w pomidorach z 4 ogórkami konserwowymi

Była też kawa amoże 2 ale bez niej nie umiem zyć.

Ogólnie dzień zaliczam do udanych.

Pozdrawiam.

najmaluch i tak trzymać

Dziś znów dobrze zaczęłam dzionek.
jajko na miękko, ogórek (caly zjedzony i polany odrobina oliwy z oliwek PYCHA) no i oczywiście kawa

Mam mały problem bo dzis na obiad ide z rodzinką do restauracji Ale poczytałam w książce jak sobie radzic w takich sytuacjach i zamówię cos w miarę zdrowego. Napewno bez ziemniaków i deseru

Agasa Ty juz jesteś na II fazie? A ile schudłas w I?

Pozdrawiam wszystkich.

ja jestem jeszcze w I fazie - jest mi na niej bardzo dobrze, więc przedłużyłam ją sobie narazie na tydzień II faza ma w sobie wiele pokus i jakoś boję sie na nią przejść
w pierwszych dwóch tyg I fazy schudłam 4,5 kg - moja koleżanka 9 kg
mam nadzieję, że osiągnę to co zamierzam

Witam serdecznie

To co pisze niżej napisałam 27 kwietnia u mojej koleżanki, ale nie mogłam wejść na moje konto. Dzisiaj jestem na uczelni i udało mi się więc skopiowałam.

"Dzisiaj postanowiłam zamieścić zdjęcie mojego bobaska. Po długich staraniach udało się. Ciężko było bo rozmiar musiał byc 80*80 pikseli i strasznie musiałam poobcinać zdjęcie. Jak je zamieściłam to weszłam na stronę i widzę, że Ty Agasa też masz takiego słodkiego bobaska jak ja. Ja własnie po tym maluszku mam tyle kilogramów do zgubienia. Pewnie Ty też. Przytyłam w ciązy 27 kg. Piszę teraz z kompa znajomej, bo mój padł. Chyba zasilacz. Nie wiem kiedy się odezwę, bo z niego jakiś dymek poleciał. Boję się, że to będzie poważna sprawa i może to dłużej potrawać.
Na razie trzymam się diety i jak już będę miała dostep do netu to wszystko opiszę. Trzymajcie się dziewczynki. Walczcie z kilogramami. Trzymam za was kciuki i postaram się jak najszybciej odezwać.
Agasa nie przedłużaj za długo I fazy. Zrób sobie na 2 tyg I fazy potem 1 lub 2 tyg II fazy i możesz spowrotem wrócić na 2 tyg do I fazy. Tak jest chyba lepiej, bo w I fazie jest za mało błonnika i są trudności. Ja kupiłam sobie błonnik w tabletkach. Kosztuje 13 zł za 30 tabletek. Bierze się od 1 do 4 tabletek na dzień. "


To było wcześniej, a teraz już na żywo. Strasznie się stęskniłam za Wami, bo ciężko jest być na diecie i nie mieć wsparcia. Dzisiaj chyba kupię ten zasilacz i mam nadzieję, że komp będzie działał. Ja dalej trzymam się diety. Nie jam chleba, ryżu, makaronu itd. Niestety kuszę się na czekoladę albo na łyżkę nutelli. Ogólnie nie jest źle, schudłam już 5 kg. Teraz bedze lepiej, bo nie siedzę już w domu. Wtedy mniej jem.
Ciężko mi powiedzieć na której jestem fazie. To chyba raczej dalej jest pierwsza tylko z małymi odstępstwami typu czekolada. Nigdy nie przepadałam za słodyczami, ale na tej diecie ciągnie mnie do nich, może to przez ten niski poziom cukru we krwi?

Fajnie, że udało mi się wejść na stronę i coś napisać.
Witam nową Natallę.

Pozdrawiam
Pati

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez PatrycjaMC

...Ty Agasa też masz takiego słodkiego bobaska jak ja. Ja własnie po tym maluszku mam tyle kilogramów do zgubienia. Pewnie Ty też. Przytyłam w ciązy 27 kg.

no właśnie te wszystkie zbędne kg sa po ciąży ja przytyłam trochę więcej niż Ty, bo aż 34 kg

Zamieszczone przez PatrycjaMC

Agasa nie przedłużaj za długo I fazy.

przedłużam ją tylko o tydzień, potem przechodzę do II, a zapewne po jakiś 2-3 tyg znowu wróce do I

mam nadzieję, że uda Ci się naprawić kompa i że będziesz z nami na bieżąco

dziewczyny, a Wy gdzie sie podziewacie?? cisza tu taka

Witam

Okazało się, że to był zasilacz. Mój mąż wszystko naprawił. Już się cieszyłam, że będzie net, a tu bach komp chwilę pochodził i nie chciał się włączyć. Zamarliśmy ze strachu bo na dysku jest większość zdjęć ok 2 tys. Okazało się, że tylko system trzeba doinstalować. Więc dzisiaj zgrywam wszystkie zdjęcia .

Agasa ale mnie zdziwiłaś. Ja myślałam, że tylko ja tak mam. Po Twoim pasku myślałam, że masz do schudnięcia 13,5 kg. Ja przed ciążą ważyłam 69 kg i jest to moja nawet dobra waga, bo mam dosyć ciężkie kości i mięśnie (kiedyś ćwiczyłam), ale postanowiłam schudnąć do mojej magicznej wagi 57 (nie wiem czy to się uda), bo tyle ważyłam pod koniec liceum.
Lekarz do którego chodziłam ostatnie 2 miesiące ciąży jak zobaczył moje zdjęcie z dowodu to powiedział: "gdzie ta ładna dziewczyna?". Mój mąż ma wzrostu 197 i waży 95 kg, a ja przy końcu ciąży ważyłam 96 kg przy wzroście 170. On długi i chudy, ja gruba i spuchnięta . Na szczęście te czasy już przechodzą w niepamięć. Mam nadzieję .

Powiem Ci Agasa, że te kilogramy sobie pójdą, a my mamy śliczne bobasy.
Powiedz mi tylko co robisz/zrobiłaś ze skórą na brzuchu. To jest moje największe zmartwienie.
Jeśli chodzi o I fazę to możesz ją przedłużyć. U mnie mnie było gorzej z pewnymi sprawami, ale juz jest oki.

Dzisiaj znowu siedzę w domu, bo idę z Oliwką do lekarza. Idę posprzątać trochę w domku, a potem tu zajrzę, żeby poczytać o sukcesach wszystkich plażowiczek.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez PatrycjaMC

Powiem Ci Agasa, że te kilogramy sobie pójdą, a my mamy śliczne bobasy.
Powiedz mi tylko co robisz/zrobiłaś ze skórą na brzuchu. To jest moje największe zmartwienie.

pewnie, że tak - ja nie żałuję ani grama który mi przybył mam cudownego synka i to jest najważniejsze a kg zrzucimy je.
ja w ostatnim tyg ciąży ważyłam ok 97 kg przy wzroście 165 cm - wyobraź sobie jak ja wyglądałam - jak tocząca się piłka ponieważ miałąm cesarkę nie mogłam od razu wziąć się za ćwiczenia, ale od października jakoś leci. udało mi się dojśc do wagi 78,5 kg ( trochę diet, aerobik, ćwiczenia w domu ) i teraz znowu ruszam do walki. chciałabym osiągnąc wagę z ok 6 tyg ciąży, a jak yo już osiągnę będę realizować swoje marzenie - 55kg wolę rozbić to sobie na etapy, bo jakbym zobaczyła na pasku ile mam zrzucić odrazu bym zrezygnowała
co do skóry na brzuchu to muszę powiedzieć, że nie jest tak źle - ja praktycznie najbardziej przytyłam w udach, biodrach. wprawdzie brzuch też miałam duży, ale nie jest najgorzej. stosuję pilingi ujędrniające i balsamy, robię zimne prysznice na przemian z ciepłymi i robię dużo ćwiczeń na brzuszki

lecę teraz na śniadanko - potem wpadnę

No fajnie wyszło, mamy prawie tyle samo do schudnięcia (oczywiście do tej wymarzonej wagi). Podziwiam Cię, że już tyle zrzuciłaś. Napisz mi jeszcze z którego jest Twój Bobasek. Moja Oliwka jest z 20 sierpnia 2004.

pozdrawiam
Pati

Kubuś jest trochę straszy - z 5 lipca 2004