-
igo.m staraj się zachowac ilość posiłków zgodną z dietą, gdyż im bardziej ograniczasz jedzenie, tym organizm więcej magazynuje tłuszczu
-
ahoj
To co w pracy to jadam jakby na 2-gie sniadanie i obiad... nie wszystko na raz
jak mnie ssie to jem... teraz tesh ssie.. u la la
idę spaciunci
powodzenia moje damy puszystowate... jutro kolejny dzionek
[/b]
-
Iga mi chodizło raczej o to , że za mało jesz
dieta zaleca 3 posiłki głowne + 2 przekąski - jeżeli je będziesz ograniczać nie będie sukcesu - wypróbowałam to na własnej skórze
-
Witam i melduję co wczoraj zjadłam:
śniadanie - śledzie
przekąska - zawijaniec z sałaty, indyka i rzodkiewki
obiad - łosoś smażony na oliwie + młoda kapustka gotowana
przekaska - 12 migdałów
deser - biały serek niskotłuszczowy z olejkiem migdałowym i płatkami migdałowymi
kolacja - sałatka z sałaty zielonej, ćwiartki pomidora, rzodkiewki, szczypiorku i sosu z oliwy z przyprawami
Agasa napisała:.
"igo.m staraj się zachowac ilość posiłków zgodną z dietą, gdyż im bardziej ograniczasz jedzenie, tym organizm więcej magazynuje tłuszczu"
i popieram, lepiej jeść częściej ale za to mniejsze porcje
-
hej dziewczynki
dzis kolejn dzien... wczoraj bylo ok. zjadlam:
sniadnie
kawa z mlekim, jogurt nat.
II sniadnie
pomidor z sola pieprzem i cebulka
obiad
gotowany szczupak i mizeria
przekaska
2 ogorki swize
kolacja
inka z mlekiem
bardzo mi sie podoba ta dieta i wcale glodna nie codze... mam nadzieje ze dzis tez mi sie uda, bo moje slonce chce mnie na lody wyciagnac z okazji dziesiejszego dnia... 
zycze duzo wytrwalosci zis... buziaki. papa
-
Witajcie plazowiczki
U mnie 3 dzień I fazy. Nie powiem , za pierwszym razem było łatwiej............Wczoaraj wieczorem miałam potwornego głoda i ciągnęło mnie do chlebka i makaronu. Ale się opanowałam i skończyłam dzionek na czerwonej fasoli z pomidorami.
Od poniedziałku zaczęłam też ćwiczyć 6 Weidera i mam zamiar ponownie dotrzeć do 42 dnia.
Agaso gratuluję spadku wagi.Trzymaj tak dalej , a wszystkie duże ciuszki pójdą w odstawkę.
Witam tygrycha. Ja też polecam dietkę SB , bo jest smaczna , zdrowa , no i nie chodzi się ciągle głodnym..........
Fiolinko Twój jadłospis jest wzorcowy. Ja te pierwsze dni oparłam na nabiale i jajkach , ale postaram sie dołożyć rybki i jak najwięcej warzywek.
Życzę miłego i dietkowego dnia
Buziaczki :P
:P
:P
:P
:P
Asia
-
Witam Asiu - dawno Cię nie było
Ja podobnie jak ty dzisiaj też jestem ponownie drugi raz na pierwszej fazie i też jest to trzeci dzień. Też mam odczucie, że za pierwszym razem było lepiej, ale się nie poddaje. Tylko nie mogę chodzić za często do sklepów bo tam kuszą mnie moimi ulubionymi truskawkami - muszę jeszcze wytrzymać. Sama jeszcze nie wiem, czy będę na niej tydzień czy dwa, ale chyba dwa.
-
Witam
Ja przybywam skruszona, nie wyszła mi ta faza I, to wszystko przez mojego męża. Zrobiłam mu zupę jarzynową i potem było tylko gorzej. Dziś wypiłam mleko czekoladowe, zjadłam pół puszeczki owoców tropikalnych i 7 pierniczków. Beznadzieja. W sobotę jest majówka z pracy mojego męża. Załamka
. Dobrze, że chociaż wy się świetnie trzymacie. Wracam do was i obiecuję poprawę
. Nie mogę popełniać więcej niż jednego grzeszku dziennie. A widzę, że jak jeden pójdzie to już potem z górki. Dobrze, że waga się trzyma 
Jeśli chodzi o odchudzanie w czasie sesji to myślę, że te dwie rzeczy dobrze na siebie wpływają. Ja dwa lata temu odchudzałam się w czasie sesji zimowej (luty) i przez to świetnie mi szła nauka, a do tego schudłam 12 kg. Jak wiadomo, żeby się nie uczyć to każdy pretekst jest dobry. Np człowiek jak się uczy to cały czas jest głodny i lata do lodówki zamiast siedzieć nad książkami.
.
Pozdrawiam
pati
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/quote]
-
!!! nauka a żarcie !!!
No ja jedynie przed maturą
sie tak stresowałam.. piłam tylko wodę..cos tam jadlam..i w tydzien schudlam 5 kg... ale bylam happy !!! a teraz na studiach ... hie hie... mały stres... bynajmniej niei wplywa na moj apetyt
-
hej hej dziewczynki
jak tam mmnowy dzionek minal
ja wczoraj dzielnie staralam sie trzymac i mi wyszlo, ale wieczorem mialam straszny kryzys...
A wczoraj zjadlam:
sniadanie
kawa z mlekiem
II sniadanie
pol głowki salaty, rzodkiewki, 2 pomidory, barszczyk czerwony czysty
obiad
serek wiejski, surowa duza kalarepka, pomidor, pol glowki salaty, kawa z mlekiem
przekaska
barszczyk czerwony czysty
kolacja
pomidor, ogorek, maly kefir
mam nadzieje ze wam dobrze idzie bo mnie jak narazie wieczorem ciagnie do jakis zakazanych smakolykow...
dzis zaczynam 3 dzien. trzymajcie sie buziaczki. papapapapa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki