-
Witam - i zdaję relację z wczorajszego dnia:
śniadanie: jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i szczypiorkiem
przekąska: po pół garści pestek słonecznika i dynii
drugie śniadanie: trójkącik serka topionego liht, dwa plastry twarogu
obiad: kawałek łososia smażonego, jednego kotleta mielonego 9oczywiście bez panierki), kalafior
przekąska: 10 migdałów
deser: serek z olejkiem i płatkami migdałowymi
kolacja - brak
Wiem, że powinnam zjeść kolację, ale nie było mnie wczoraj wieczorkiem w domu, bo byłam u chrześniaka męża (Dzień Dziecka), gdzie nie skorzystałam z poczęstunku (bo były lody i ciastka), a potem prosto na siłownię i basen, więc jak wróciłam ok. 23 to już było za późno na kolację.
Patrycjo - mam nadzieję, że znowu powrócisz do dietki i na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Najważniejsze, że waga nie poszła w górę.
Tygrychu - też mnie ciągnie do zakazanego, niekoniecznie do słodkiego, ale do owoców ale może jakoś przetrwam w tej pierwszej fazie. Tym bardziej, że dzisiaj już czwarty dzień.
Iga - ja raczej jak się uczyłam to więcej jadłam, a zwłaszcza słodkiego - więc wcale nie chudłam, a wręcz odwrotnie. Ale mam nadzieję, że tycie mam już za sobą. Tylko może uważać, bo mówi się, że im człowiek starszy, tym łatwiej się tyje, a trudniej zrzucić wagę.
TRZYMAJCIE SIĘ
-
Hej
Wczoraj po napisaniu postu, trzymałam się diety, a do tego pojeździłam na rowerku 40 min. Na forum o ćwiczeniach przeczytałam, że najlepiej jest nagrać sobie jakąś fajną muzę. Rzeczywiście to fajny sposób. Wczoraj jak słuchałam radia to w 40 min spaliłam 92 kcal (muzyka była fajna), a dzisiaj przy programie "pytanie na śniadanie" 80 kcal. Tak więc różnica jest.
Asiu też próbuję zabrać się za tą 6 Weidera, ale coś mi nie wychodzi
pozdrawiam
pati
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witajcie dziewczyny
U mnie już 4 dzień I fazy i na razie obyło się bez większych wpadek. Wczoraj jedynie z okazji Dnia Dziecka zrobiłam sobie omlet z jajek z dżemem bez cukru. Wiem , że ten dżem jest zakazany w I fazie , ale niestety tak wyszło.........
Zazdroszczę tym , którzy w stresowych sytuacjach chudną. Ja niestety mam odwrotnie , bo wtedy sięgam po bomby kaloryczne , a przede wszystkim po słodkości , no i tyję...........
Fiolinko z jakiego mięsa Ty robisz kotleciki mielone na I fazę. Bo mam straszną ochotę na te kotlety , tylko nie wiem które mięso można . A każde mielone wydaje mi się za tłuste na I fazę. I smażysz to potem na oliwie?
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki
Buziaki
Asia
-
Asiu już odpowiadam: Mielone kupuje chudę z łopatki lub z indyka - Pani w sklepie przy mnie mieli, więc widzę, co tam jest. Aby nie było takie suche, to do środak kotleta ekładam dwie małego kostki sera żótego niskotłuszczowego, a smaże je na oliwie lub oleju rzepakowym.
Patrycjo co do ćwiczeń przy muzyce popieram - ja też częstoo to robie, ale wybieram sobie żywszą muzykę, aby spalić więcej kalorii.
POWODZENIA
-
Oczywiście Fiolinka, że żywsza muzyka jest lepsza . Ja jak słyszę jakiś fajny kawałek, to aż chce mi się ruszać.
pozdrawiam
pati
-
Cześć dziewczyny,ja też byłam na SB kilka miesięcy temu,schudłam 6 kilo w 2 tygodnie.No a potem ...same wiecie...od jutra zaczynam znowu.jedyna rzecz,która mnie zniechęca do tej diety, to to,ze podobno w 2. fazie się w ogóle nie chudnie.Tak mówią osoby,które sprawdziły to na własnej skorze.Jak to właściwie jest?
-
ja jestem w II fazie i chudnę - może nie tak szybko jak w I, ale zawsze
-
Witajcie Dziewczyny
U mnie dziś 5 dzień II fazy i na razie jest w porządku. Nie jem nic zakazanego, chociaż nie powiem , że mnie nie ciągnie. Ale z dnia na dzień jest chtba łatwiej. Zobaczymy , czy będę taka wzorowa przez weekend.............
Fiolinko a uważasz , że któreś z tych gotowych pakowanych mięs mielonych np. indycze lub cielęce nadają się na I fazę ?? Bo mi się wydają za tłuste, ale może tak nie jest. Ja niestety nie znam u mnie sklepu , gdzie by Panie mieliły przy kliencie mięso.
Balonko moja mama jest obecnie w II fazie i dalej chudnie. Wprawdzie wolniej , niż w I fazie , ale jednak chudnie.......
Dziewczyny trzymajcie się dzielnie przez weekend
W poniedziałek zdajemy sprawozdanie
Buziaki
Asia
-
witam!!! ja stosuje diete south beah juz prawie od roku i w sumie schudlam 15 kg. kupilam ksiazke ale na nic sie nie przydała. tylko na podstawie tabel opracowalam sobie swoje menu. mam to w wersji komputerowej wiec jak ktos chce moge przeslac na maila!!! pozdrawiam
-
tjak
Mi wczoraj udało sie zachowac rezim
sniad mleko&płatki
II sniad mleko (alkacidowe,cos takiego) ananasowe
obiad sałatka z rzepy -200g
kolacja jogurt naturalny danone, pomidor
dzis natomiast kleska
śniad ogórek+pomidor+4 plasterki poledwicy
II śniad danio waniliowe, pomidor
obiad sałatka coleslaw 200g,
kolacja 4 palstry polędwicy, 100g makreli, i czekolada ... wiedziałam,ze robie zle i zjadalam... kurde... ja wcale nie bylam glodna, tylko ŁAKOMA !!!!
musze wymazac slodycze z jadospisu...
obiecuje... nie tkne juz czekoaldy ... ciastek itp
moze troche stresy w pracy tak odreagowac musialam...
ale i tak zjadalm ok.1220 kcal.. wiec nei jest tak zle (czekolada 500) !!!
OBIECUJE WAM I SOBIE... NIE JEM SLODYCZY !!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki