Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 33

Wątek: Chcę się do Was przyłączyć!!

  1. #21
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co tam mapku??? Zaganiana jesteś?? Czy może mała wpadka dietetyczna i nawet nie chce ci się pisać??? Tylko nie pisz że dzieci chore, bo mój Antek ma zastrzyki i bardzo przy tym płacze. Mąż chory a mi mało łeb nie p.... i jutro pewnie też będę zdychała. Odezwij się!!! Czekamy!!!

  2. #22
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Nio i mapcie nasza wcieło, mniejmy nadzije ze nic ona nie wcieła niedozwolonego i ze niebawem sie tu bojawi bo my czekamy i czekamy
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    Mapciu, przybywaj!!

    CZekamy na Ciebie!!

    U mnie porażka na całej lini...ale co tam

    Czekamy, czekamy...

  4. #24
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    nio i mapcie wcieko... kurde w weekendy sie wszyscy rozplywaja czy co
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #25
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mapciu wracaj!!!

  6. #26
    map
    map jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześc dziewczyny. Przepraszam za zniknięcie
    Musieliśmy wyjechać ( co prawda niedaleko), do moich rodziców. Mama miała imieniny - trochę jej pomagałam
    Dziewczyny jestem z siebie dumna, bo mimo pokus udało mi się utrzymać przez piątek i sobotę 1000 kalorii i pomału zarażam mamę swoim stylem odżywiania - jeszcze troszke pracy i może Ona do nas dołączy . W niedzielę sobie troszkę pofolgowałam i wyszlo 1500 kalorii ( ten cudowny kawałeczek serniczka - ale tylko kawałeczek). Myślę, że niedziela będzie moim dniem, w którym zjem odrobinę więcej. Jest mi łatwiej utrzymać reżim przez cały tydzień, gdy pomyślę, że niedługo niedziela i będę mogła zjeśc ociupinkę czegoś niedozwolonego. Dziewczyny jak myślicie, czy mogę tego jednego dnia się rozgrzeszyć. Oczywiście, pozwalam sobie na malutkie ilości tego lub owego.
    Cieszę się, że przez te dwa dni nie pokusiłam się o jakiś smakowity kąsek , było ciężko zwłaszcza dlatego, że nie mogłam się z Wami skontaktować Pomyślałam, że będę zapisywać na karteczkach co zjadłam a po powrocie do domu zapiszę wszystko w dzienniczku. Zobaczymy jak tam będzie na wadze, bo mimo, iż zjadłam mało to czuję się pełna( czyżby żoładek się skurczył ) A może jutro okaże się, że przytyłam Strasznie się wtedy zdenerwuję. Teraz jeszcze "szósteczka " i idę spatku. Jutro znowu dzionek i trzeba do pracki. Przynajmniej tam nie chce mi sie jeść

  7. #27
    AgnesLe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hello, oho widzę że tu też pozytywne fluidy gdzie ich nie ma , miło słyszeć map że i mama powoli daje się wciągać tak być powinno, wszyscy powinni się zdrowo odżywiać. Wiecie co to całkiem niezłe jeden dzień w tygodniu pozwolić sobie na coś słodkiego, gdzieś ostatnio wyczytałam że potrzeba 3 kęsy do tego aby poczuć się szczęśliwym (chodzi tu o spróbowanie swojego przysmaku), hmm może warto się o tym przekonać
    Ja właśnie mam nieco ciężkie chwile, więc uciekłam od lodówki do komputera, co prawda właśnie przed chwilą podgryzłam nieco marchewki ale chyba nie zaszkodzi, a dziś idę spać bardzo późno więc muszę jakoś dotrzymać, a wyjątkowo jestem okrutnie zmęczona chyba nic-nie-robieniem :P
    pozdrawiam

  8. #28
    klemensik77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mapuniu! Jak dietka ? Jak bachoreczki ukochane??? A mężuś dietkuje razem z Tobą!!!

  9. #29
    map
    map jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny ukochane
    Jak weszłam dzisiaj na wagę to myślałam,że oszaleję z radości
    Strzałka pokazała 68 kilo A już myślałam, że nigdy nie drgnie. Chyba te grapefruity co rano i ćwiczonka Klemensika skutkują. Oby tak dalej A jak wstałam to świeciło takie piękne słoneczko - byle do wiosny. Pomyślałam, że już niedługo wiosna a ja będę o połowę szczuplejsza - wiecie jak to zadziałało A już nie wierzyłam, że uda mi się wrócić do wagi sprzed ciąży. Muszę dać radę, jeszcze parę centymetów. Dziewczyny z Wami na pewno się uda Dzięki W pracy też widzą, gubię kiloski i pytają co robię. Pomału staję się specem od dobrego odżywiania Boże, boję się, że gdy osiągnę wymarzoną wagę, wrócę do starych nawyków i znowu będę gruuuuuuba. Naprawdę tego bym nie chciała Pozdrawiam dziewczynki i życzę powodzenia w walce z pesymizmem i kilogramami. Musi się nam udać, nie ma wyjścia

  10. #30
    Zzuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej map!
    Gratulation!!!! Dalej, do przodu....Już Ci niewiele zostało
    Fajnie się czyta,że jest się świadkiem spadku kg,fajnie naprawdę..

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •