A widzisz biniulko w rezulacie nie yyszlo tak najgorzej :) a ja leniuch dalej siedze i nie cwicze :) wierze ze bedzie dobrze, bardzo jestem ciekawa czy ta dieta sb naprawde jest dobra ... chociaz 3 kg! :) buziaki =*
Wersja do druku
A widzisz biniulko w rezulacie nie yyszlo tak najgorzej :) a ja leniuch dalej siedze i nie cwicze :) wierze ze bedzie dobrze, bardzo jestem ciekawa czy ta dieta sb naprawde jest dobra ... chociaz 3 kg! :) buziaki =*
Gratuluję serdecznie!!!Kolejna wygrana bitwa z...czekaladą!Dobrze się zapowiada!
Pozdrawiam!A Twój jadłospis też był suuperr!! :D
:D Hey :D
Przyznaje sie bez bicia, że wczoraj nici z ćwiczonek wyszły... :( A to dlatego, że jak przyszłam z Koscioła, to nie miałam już siły... 2 godziny stałam :( Myślałam, że kręgosłup wysiądzie mi na najbliższym przystanku :( Ale z jedzonkiem było w porządku i na dodatek wypiłam 1,5l wody więc i tak dzień udany :) Dzisiaj też jest OK :) oto co zjadłam:
:arrow: jogurt truskawkowy + płatki fitness
:arrow: wasa x 5
:arrow: jabłko x 2
:arrow: trochę duszonych pieczarek
:arrow: malutka ilość pieczarkowej zupy
:arrow: kromka grahama
**************************************************
Na kolacje jeszcze może 1 albo 2 kromki wasy pójdą w ruch :) Wiem, ze miałam skończyć z pieczywem ale oczywiście nie mogłam się powstrzymać przed tym grahamem (cała ja) :( A ćwiczyć nadal mi się nie chce :( No trudno... :P Karolcia, Boojka thx za wszystko :) Tak wogóle to chyba zostałyśmy same :( Dziewczyny, gdzie się podziewacie?? :(
Ważne Sabi,że dietka była!Napewno Twój bilans energrtyczny był duuużooo na minusku!No wiesz...mi strasznie brak dziewczyn u mnie na wątku....a to dlatego,że się przyzwycziłam!Razem miałyśmy pokonywać te trudności!No ale ważne,że mam Ciebie Sabrinko!Dziękuję Ci za to!! :D
Niom czyli jest ok i tylko pogratulować! :)
Jejku dziewczyny jaka jestem szczęśliwa... po prostu czuje sie znakomicie :) :) :) Dietka utrzymana już 2 dzień... jest super :) Ale nie myślcie sobie, że to dlatego jestem taka happy :P Ogólnie nabrałam takiej wiary, że wszystko się uda... :) Jest też drugi powód... Mianowicie cały dzień miałam strasznego głoda... kilka razy mało brakowało a bym sie złamała i zjadła coś czego nie powinnam (wtedy myślałam sobie o tym wstydzie kiedy się Wam przyznam... :P ), ale w porę się opamiętywałam... :) No i sie wyjasniło skąd ten apetyt... okresu dostałam... nie myślcie sobie, że ja jestem przeciętna inaczej, bo sie ciesze... :P Ja po prostu już kilka miesięcy temu powinnam go była dostać... i już miałam przed sobą perspektywe wizyty u lekarza... a tu niespodzianka :) I dlatego pierwszy raz sie ciesze z tego powodu :) A jeszcze jakby tego było mało, to nie przyznałam sie Wam, ale rano się ważyłam i waga pokazała 58,1... czyli jest nadzieja, że jak okres sie skończy będzie jeszcze mniej :) Ah jakbym mogła to bym Was wszystkie wyściskała :) :) :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
:idea: Karolciu nie martw sie tymi pustkami... jestem pewna, ze wszystkie dziewczyny niedługo do Ciebie wrócą :) Na mnie zawsze możesz liczyć... :)
:idea: Korciu mam nadzieje, że już do końca będzie OK :)
A zapomniałam z tego wszystkiego zapytać czy wiecie może jak usunąć miejscowość z profilu?? Bo ja próbowałam ale jak widać na załączonym obrazku nie wyszło :P
GRATULUJĘ WYTRWAŁOŚCI!Każdy kolejny dzień przybliża Ci sukces!Sabi a waga podczas okresu wacha się nawet do 2-3 kg!Więc napewno będzie mniej!
A tak w ogóle to dlaczego Sabrinko chcesz usunąć miejscowość z profilu?Ja niestety mam dużą mniejszą wiedzę na ten temat niż Ty....więc nie poradzę...ale może op wie?
Och...wiem biniulko,że na Ciebie zawsze mogę liczyć i dzięki Ci za to wielkie!Trzyamam kciuki byś wytrzymała na diecie kolejne 2 dni...i kolejne...i kolejne...aż waga pokaże wymarzoną cyferke!!
KOROROFFYHH SNUFF :wink: !
Biiulko ciesze sie , ze u Ciebie wszytko sie ustabilizowalo z okresem , mam nadzije ze to juz na dobre i bedziesz przechodzic te meczarnie co miesiac hehe .... dobre :) nio dietka tez widze Ci sluzy wiec same gratulacje ... ta wytrwalosc i niezlomnosc , skad ja ja znam... tez mialam tak na pocztku :) ale i tak nie jest ze mna zle :) ohhh ciesze sie , ze nie bedziesz musiala isc do "lekarza" i wogole... :) nio a po okresie to na pewno waga spadnie, chociaz troszke :) buziki =*
Witajcie kochane :)
Dzisiaj oczywiście optymizm również mnie nie opuszcza... :) Chociaż pogoda sie zepsuła... zimno, słoneczko gdzieś sie schowało i od czasu do czasu pada :( Ale co tam... ja sie nie złamie :) W dodatku to pierwsza niedziela od rana, kiedy nie musze sie martwić duzą ilością nauki... :) Uśmiech po prostu nie schodzi mi z twarzy :) Dzisiejsze plany:
* jajecznica z 2 jaj + 3 x wasa
* płatki fitness + mleko 0,5%
* kotlet z piersi kurczaka + pieczrki + może 1 ziemniak (ah te babcine obiadki :P)
* jakieś owoce (jabłka, mandarynki)
Jeżeli będe się tego trzymać, to będzie super... wiadomo te wszystkie ciasteczka, czekoladki, ptasie mleczka i inne pyszności... ciężko będzie... ale dam rade :) Przynajmniej sie postaram :) Cały czas będe miała przed sobą wizje przyznania sie przed Wami do wszystkiego... może to coś da ;)
===============================
:arrow: Karolcia ale by było gdyby po okresie na wadze pokazało się 2 kg mniej... chyba skskałabym z radości :) Chociaż przyznam, że to jest nawet realne bo wyglądam mniej więcej własnie tak jak kiedy ważyłam te 56 :) Więc kto wie... :) To dlaczego chce usunąć miejscowość napisze Ci w prywatnej... ;) Teraz już się nie dam żadnym pokusom... tyle razy już próbowałam i zawsze kończyło się porażką, że tym razem po prostu MUSZE wytrzymać... przecież to kwestia 2 miesiecy... pomęcze sie troche a potem już będzie pięknie :)
:idea: Boojka powiedziałabym więcej... z Tobą jest bardzo dobrze... świadczą o tym chociażby te nowe spodenki :) Wiec jeszcze tylko troszke i będzie bosko ;)
Buziaczki dla Was kochene :***