-
Jeszcze 10 kg. Mam nadzieję, że mi pomożecie :-)
Witam
Ruszam z moim drugim już pamiętniczkiem Tamten okazał się niewypałem więc mam nadzieję, że ten utrzyma się trochę dłużej Do osiągniecia celu zostało mi jeszcze jakieś 10kg. Ostatnio trochę sie obijałam, chociaz ten tydzień był raczej udany ale w weekend trochę sobie pofolgowałam, więc trochę się boje jutro zważyć, ale przynajmniej będe wiedziała na czym stoje A od jutra już znowu ruszam ze zdwojonymi siłami Bo co prawda nie jestem jakimś chodzącym słoniem, tłuszczyk nie wylewa mi się bokami, ale jednak nie do konca satysfakcjonuje mnie moja obecna waga więc trzeba coś z tym zrobic Mam nadzieję, że mi pomożecie?? Napisze mój ogólny plan dnia jeżeli chodzi o posiłki:
Śniadanko: płatki fitness z mlekiem 0,5%
II śniadanie: jogurt light i mleczko czekoladowe (Unia w szkole dopłaca więc trzeba korzystać )
Obiad: Różnie z tym bywa, ale ograniczczam ziemniaki, smażone potrawy smażę albo bez albo na niewielkiej ilości tłuszczu
Kolacja: ogólnie kolacji nie jadam ale teraz muszę bo leki biorę ale jest to jakiś owoc więc niegroźnie
No i oczywiście ćwiczonka i 2x w tygodniu tańce
Wiec od jutra ruszam ostro Trzymajcie kciuki
-
Witay kochanie!Sabrinko napewno sobie poradzisz!Nie rezygnuj tak łatwo, a efekty szybciutko zauważysz!Wierzę w Ciebie!Już i tak zlikwidowałaś pare kilo,więc czemu nie miałabyś się pozbyć tych 9?!
A tak w ogóle to przypominam,że to Twój pamiętnik i wpadaj tu częściej....przynajmniej raz dziennie!A i nie załamuj się jak mało ludzi wpada(choć mam nadzieję,że będą tu tłumy!)bo zobacz na historię mojego wątku!Na początku miałam tylko Kachorrrke i Bike....i to koniec...ale prztrwałam ten okrews i sama wiesz jakie tłumy są czasami u nas na wątku!A z resztą....ja zaczę,łam mój pamiętnik pisać dla siebie....a goście byli poprostu miłym dodatkiem! Teraz oczywiście jesteście najważniejsze!
Buziaczki i czekam na spowiedź!
3mam kciuki by był to pamiętnik sukcesu!
-
Oooo... Tańczysz... Mów wszystko! :P
(Powodzenia, nawiasem mówiąc, w dietowaniu).
-
Eh Karolcia ja wpadam tu dosyć częswo, ale jak widze, że nie ma żywej duszy (teraz z wyjątkiem Ciebie) to odechciewa mi sie pisać ten pamiętnik. Bo nie wiem czemu ale odnoszę wrażenie, że na tym forum uważa się mnie za małolatę, która nic nie wie o życiu i wogóle... no ale może rzeczywiście zacznę pisać ten wątek dla siebie... Jak tak czytałam pamiętniki innych osób, zaczęłam zastanawiać się nad jakąś konkretną dietą (inną niż 1000 kcal...). Najbardziej kusi mnie SB, ale muszę na jej temat więcej informacji zdobyć i wtedy może się zdecyduje... Zobaczymy. Dzisiaj może nie wszystko poszło zgodnie z planem, ale nie jest źle. Bo tak jak już wspomnialam u Ciebie za te moje grzeszki (ah to pieczywko... ) Zjadłam tylko troszkę zupy na obiad. No i jeszcze cwiczonka wieczorem... nie jest źle Ale jutro musi być lepiej
Pozdrawiam
-
Rytm Tańczę od 4 lat taniec nowoczesny. Mówiąc nieskromnie mam nawet kilka osiągnięć na swoim koncie Jako, że chodzę do szkoly sportowej (trenowałam kiedyś gimnastykę sportową) preferuje taniec współczesny, chociaż disco też nie jest złe O czymś zapomniałam??
Pozdroffka
-
Ech... Zazdroszczę Ci. Mój nick zawdzięczam właśnie tanecznemu
zacięciu - trochę w teatrze, trochę salsę, muzyczna rodzina, poza tym
trenowałam towarzyski, ale partner zrezygnował. Ciągle szukam,
wciąż mam nadzieję na powrót do tego cudownego sportu... I wreszcie
zacząć tańczyć typowo sportowo, na turniejach. Także, z łezką
w oku, będę wpadać i kibicować. Pozdrawiam! :* Czółko.
-
Heh mnie do towarzyskiego jakoś nigdy nie ciągneło... chyba bym się do tego nie nadawała... Wogóle kiedyś w życiu bym nie pomyślała, że będe tańczyć... a teraz stało się to moją największą pasją Nie wyobrażam sobie, że mogłabym z tym skończyć. W przyszłości chciałabym tańczyć w teatrze... A Tobie na pewno uda się wrócić do tańca... pamiętaj chcieć to móc Ja w każdym razie mooocno trzymam kciuki Buźka :-*
-
Witay Biniulko!Ach jaka piękna żółta optymistyczna mordka pod nickiem! Co do forum to nie wierzę by Cię tutaj inaczej traktowano z powodu wieku!Jak już coś(ale wydaje mi się,że jest oik!)to z powodu wagi....bo ogromna większość osób,które się tu odchudzają chcą schudnąć....właśnie do Twojej wagi!Więc może sobbie myślą....a po co taki szczypiorek się odchudza!?
No pieczywko....ale ile Ty potrafisz spalić kalorii!No i nie martw się wagą.....tylko do dzieła!
Będzie dobrze.....sama zobaczysz!Buziaczki Sabrinko!
-
Ile Ty masz lat? Jak mało to zapraszam do Gdyni, wkręcę Cię do tego teatru!
-
Hej biniulu, no co Ty wygadujesz z tym swoim wiekiem ! Ja mam 31 i bardzo przyjemnie czyta mi sie Twojego posta I mam wrażenie, że w wieku 15 lat dużo więcej fajnych rzeczy wiedziałam o życiu niż obecnie Niestety, dietką nie da się odchudzić wieku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki