-
ja to mam ochotę cały czas powtarzać - kobieto nie szalej 
nawet nie wiesz ile znas dałoby się pokroić, żeby ważyć tyle co Ty 
ale jeśli ma Ci to poprawić samopoczucie, to tylko bardzo proszę - z głową, żadnego głodowania, jeśli nie możesz ćw to dużo spacerów, na pewno będzie dobrze
będę zaglądać tu do Ciebie
-
dzieki Omega za Twoj wpis
zdaje sobie sprawe ze juz i tak 53 jest ok ale jeszcze no niech bedzie ze 3 kilo i bedzie naprawde idealnie
jestem chora i siedze w domku i straszne mi trudno oprzec sie temu jedzonku,slodyczom mniam mniam bo tak w ogole to ja jestem lakomczuchem na slodycze
heh no ale na 2 cukierki juz sie skusilam heh
dzieki za rade ze spacerami jak tylko odzyskam pelnie sil wprowadze to w czyn
jak ja sie ciesze ze jestescie
-
uluś, za te cukierki to zaraz po łapkach dostaniesz! nie ładnie, nie ładnie 
ja też siedzę w domu. od tygodnia. trzeci raz w tym roku akademickim
już mnie nosi. zaraz wyjdę na chwilkę bo nie wytrzymam. ale wrócę tu do Was
-
no wlasnie wiem ze z tymi cukierkami to niezbyt fajnie
ale jak one stoja i kusza hehe a tak powaznie to mam problemy z powstrzymaniem sie od slodyczy.. oj i rozumiem ze Cie nosi od siedzenia w akademiku ja tez juz mam dosc kiszenia sie w domu
-
na szczęście i ja siedzę w domku, studiuję w rodzinnym mieście. ale nie zmienia to faktu, że siedzenie w domu jest nuuuuudddnnneee
a dzisiaj nawiedził mnie dziadek
jej, od razu mi się lepiej zrobiło i natychmiast miałam ochotę wyjść 
kocham dziadka bardzo, ale czasami takie głupoty opowiada....
uluś, zamiast jeść cukierki, zjedz sobie łyżkę miodu
równie słodko, a przynajmniej zdrowo
-
heh dzieki za rade z miodem ale kurde ja nie lubie go;/no ale chyba zaczne stosowac rade w koncu chce schudnac
ja juz nie mam dziadziusia
zostala mi jedna babcia i tez ja bardzo kocham choc czasem nie rozumiem...
a jak Twoja walka z kilogramami??
u mnie stoi bo biore antybiotykii i nie moge sie forsowac z dieta
-
hmmm zamiast miodku może być dżem niskosłodzony. np. na kromkę chrupkiego. chociaż jak nie będziesz przesadzać z ilością, to cukierek raz na jakiś czas nie zaszkodzi 
u mnie waga trzyma 65 kg. ale nie chudnę szybko, średnio1-2 kg miesięcznie, więc bardzo mnie to nie martwi. szczególnie, że jakiś tydzień temu jeszcze było 66. a dzisiaj idę na aero pierwszy raz po przerwie chorobowej
może po tygodniu treningu znów coś ruszy w dół
-
teraz mam nauki duzo wiec zostawie tylko te zdanka...
dzieki za wsparcie omega:*jestes kochana..
a i dzis troche nawet pocwiczylam
sprobuje sie powoli porozciagac
-
noooo to widzę, że pełna mobilizacja 
ćwicz, bo to bardzo pomaga w odchudzaniu
ja dzisiaj w końcu poszłam na aero po długiej bo prawie dwutygodniowej przerwie
wszystko mnie boli
ale ja to lubię
i wcale nie mam zapędów masochistycznych 
jeśli czytasz to 14.03.2005 - LDACZEGO TY SIĘ NIE UCZYSZ? 
a jeśli czytasz to kiedy indziej, to grzecznaa dziewczynkaa
hihihi
jakiś sprawdzian się szykuje?
-
hehe przeczytalam to dzis
wczoraj sie uczylam bo naprawde ostatnio zrobili nam sajgon...ostatnie dni nauki to kurcze szaleja ze sprawdzianami....
oj mam dolka bo waga mi poszla do gory..nie wiem co jest niby nie obzeram sie ruszam sie a kilogramow przybywa...jestem przed miesiaczka moze mi sie woda zbiera w organizmie?co myslisz na ten temat??bo ja juz nie wiem co mam robic,kurcze jak jem mniej a tyje, to nie przestane w ogole jesc zeby nie tyc...chlip chlip ...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki