Strona 24 z 24 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24
Pokaż wyniki od 231 do 236 z 236

Wątek: zmagania cz.II czas zacząć

Mieszany widok

  1. #1
    ulus18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a no zdana jutro zakonczenie mam
    ja probowalam cos pisac ale ze milaczalyscie to dalam sobie na spokoj
    dietke rozpoczelam od dzis na powaznie bo ostatnio za duzo jadlam i boje sie na wage stanac...a poza tym ostatnio bylam na zakupach i sprzedawczynie dziwnie ocenialy moj rozmiar..to wszystko przez duze piersi jak ja bym chciala zeby byly mniejsze..eh moze wiecie jak to zrobic?Omega gratuluje zdanej sesji
    buzka

  2. #2
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    gratuluję!
    no to teraz dostać się na studia i wakacje i wakacje aż do znudzenia

    wróciłam grzecznie z podkulonym ogonem na aerobik. nie myślałam, że przez 2 miesiące aż tak się "rozejdę". niby waga ok, ale brzuszek jak galareta, ciałko jak masełko, makabra. najbardziej przerażają mnie moje przemyślenia - bo wygląda na to, że na ten aerobik to już tak do końca zycia, żeby wyglądem przypominać człowieka. no i z jednej strony się cieszę, bo to fajna sprawa jest. ale z drugiej odzywa się moje wrodzone lenistwo, które podpowiada - połóż się przed telewizorem i nic nie rób ciągnie mnie na basen. szkoda, że ten miejski w Stalowej jest w stanie opłakanym, prywatny ma tylko 15 metrów długości, a najbliżysz "z prawdziwego zdarzenia" jest 30 km stąd i po prostu samej nie chce mi się jeździć, a mojego chłopa namówić to mission impossible. kurcze, jestem z nim 8 lat i nawet nie wiem czy umie pływać. bo jak jeździmy na żagle to nad wodą, a do wody jeszcze mu się nie zdarzyło... zabawne, nie?
    zreanimowałam rower, ale wygląda na to, że wymaga on głębszej kuracji regenerującej. łańcuch naciągnięty, zrobiłam dziś jakieś 10 km i nawet nie spadł. ale przerzutki zrypały się doszczętnie. najgorsze jest to, że są to tzw przerzutki wewnętrzne, zachciało mi się żeby nie spadały i teraz mam. nie wiem czy nie trzeba będzie wymianiać całego mechanizmu, a chwilowo jestem pod kreską zabawne, bo niby mam 3 biegi, no i na początku czyli rok temu rzeczywiście tyle ich było. obecnie biegów jest dwa, na 1 - jest pierwszy, na 2 - jest pierwszy, na 3 - jest trzeci (jak się ciągle trzyma manetkę żeby się nie obluzowała) i pierwszy. fajnie, nie?

    dobra, pomarudziłam wskakuję do wanny, bo tyle co wróciłam z aero i rowerowej przejażdżki

    od 1 lipca zamierzam znów sumiennie liczyć kalorie. dzisiaj policzyłam tak od niechcenia i wyszło mi 1250, więc nawet nie najgorzej.

    a jeśli chodzi o zmniejszanie biustu - jedyny skuteczny sposób to obciąć
    ja tam lubię swój biust. czasem niewygodnie, czasem wkurza - jak się chłopy oglądają, w sumie nie za piękny, ale komu trzeba się podoba i to najważniejsze
    ściskam

  3. #3
    ulus18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczyny dostalam sie na dietetyke!!!!ale sie ciesze

  4. #4
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    GRATULACJE!!!

  5. #5
    Olaszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ech... jak komp sie nie sypie to net nie dziala... nie znosze tego, ze wszelkie naprawy osiedlowe przeprowadzane są w wakacje! nic wtetdy nie dziala tak jak trzeba. wody cieplej nawet nie ma
    ula wielkie wielkie gratulacje! szybko masz wyniki! ja jeszcze czekam gdzie skaldalas papiery? teraz jakie plany na wakacje?
    omega a jak Twoja sesja? juz wakacje? cz kampania wrzesniowa sie zapowiada?
    u mnie wakacje leniewie i troszke juz nudno... ale nie narzekam, bo wole to niz szkole
    dieta kiepsko kiepsko, bojakies wyjazdy imprezy zaklocają zdrowe odzywainie. nie wiem jak to pogodzic.
    sciskam mocno
    olka

  6. #6
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wakacje już od 2 tygodni
    jak na razie nie zakłócam tradycji - kampania wrześniowa nie dla mnie
    miałam szukać pracy i nawet mam propozycję, ale 25 km od domu i wcale nie chce mi się dojeżdżać. ja wiem, ze niechęć do roboty to oznaka zdrowia psychicznego, ale mój brak chęci i motywacji mnie przeraża.

    Olu, 3mam kciuki. na pewno niedługo i Tobie będziemy gratulować
    buziaki

Strona 24 z 24 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •