ekhem - chyba ktoś na tym forum przestawił zegarek nie w tę stronę
ekhem - chyba ktoś na tym forum przestawił zegarek nie w tę stronę
hej Pasibrzuszko
700 kcal po świątecznych szaleństwach przy stole (oj u mnie śniadanie trwało właściwie nieprzerwanie przez dwa dni ) pewnie nie zaszkodzi o ile nie przeciągnie się to w czasie :P
trzeba się pilnować i nie przesadzać w drugą stronę jutro zjedz więcej ale i więcej poćwicz
pozdrawiam cieplutko
HeJ! U mnie przez te kilka dni również było paskudnie... Licznik z 66 powrócił na 68 Aj aj aj źle! Wkurzona jestem tym faktem! Od poniedziałku wielki powrót i już nie ma, że boli! Muszę schudnąć, bo wstyd mi!!! Łeee Przecież ja też potrafię, no nie? Pozdrawiam i życze powodzenia
a ja czyszczę i pucję watek i czekam na opis dzisiejszego dnia
to że się chłodniej zrobiło nie jest żadną wymówką
witam ..
tak po prawdzie nie powinno mnie tu chyba juz byc wcale.. raczej nie mialabym sie czym pochwalic za wczoraj ale to chyba i tak bez znaczenia
hehe jak ja mam schudnac jak moje odchudzanie to sa tylko porazki przeplatane 1-2ma ładnymi tygodniami.. ?
to bez sensu - w ten sposob tyje a nie chudne
i dlatego postanowilam ze dam sobie na jakis czas spokoj z dieta..
hehe.. no, ludki nie dajcie sie dzis nabrac Hefalumpfa pewnie i tak nie oszukałam - bo my sie przeciez nie poddajemy, he he i tak juz od kilka lat
wczoraj bylo w miare ladnie, zjadlam
sn: platki z ml.
IIsn: 2 wasy z szynka z ind. i pomidorkiem + pomarancza
ob: barszcz bialy z jajkiem
kol: 100g sera bialego + 25 ( no powiecmy - w każdym razie - mało ml mleczka + pomarancza
razem to bedzie.. <liczy liczy> ... przynioslam sobie kalkulator, mial mi dzis byc potrzebny ale chyba nie bedzie bo i tak nie wiedzialabym w jakiej sprawie go uzyć czyli zdaje sie nie zdam okej : 1006 kcal
i nie cwiczylam - gupia jestem bo nie dosc ze poprzekladalam wszystkie sprawy z dzisiaj - tj. wczoraj - to i tak nic dalej nie umiem
a dzisiaj znow zjem malo bo caly dzien w szkole - wkurza mnie taka hustawka
pozdr.
pasi
no dobra za wczoraj obrazek się należy
ale poniewaz teraz muszę już lecieć (dziekanat mi zamkną :/)
to pozniej Ci go przyznam
pozdrówka
aleś dżołka wycięła :P "prawie" dałam się nabrać
poćwicz trochę ;P samo jedzenie, a właściwie nie-jedzenie wiele nie da
eja
zgodnie z obietnicami przyznaje rysunek:
on wie, że Ci się uda
pozdrówka i czekam na relację
Zakładki