nie no, moze az tak to niebo mi sie nerka urwie albo obie nawet. chociaz niezle bym sie musiala napocic zeby to nastapilo, hehe jak na razie me komorki tluszczowe stanowia silna i zwarta grupe a przy gwaltowniejszych ruchach moga sie nawet poruszac. mozna powiedziec ze zyja wlasnym zyciem.
wlasciwie powinnam sie juz dawno do tego przyzwyczaic, ale jakos nie wyszlo. z tluszczykiem swym czuje sie jak kosmonauta w tym ich wielkim skafandrze albo jak gdybym czasowo przywdziala kostium jakis niekoniecznie dobrze pasujacy
czas najwyzszy zebym przestala udzielac schronienia tej hubie na mnie bytujacej
wzrostu 173 a wagi 67 checi w zaleznosci od faz ksiezyca sa jak przyplywy i odplywy. stad tez wszelkie formy kontroli poczynan mych bylyby wielka pomoca. chcialabym zrzucic 10 kg.
i cos w tym kierunku uczynilam dzis - w koncu debiut udany musi bycco dalej - nie wiadomo. plan jest prosty - dietka i cwiczenia z czego wciaz nie potrafie wybrac tego do czego trzeba sie zmuszac bardziej
ale co tam moze radosc w tym odnajde po ujrzeniu pierwszych efektow
?
zdrowego trybu zycia nie uwielbiam przesadnie. ale powiedzmy, ze trzeba jakas ofiare poniescwielu ludzi jednak jakas radosc w tym znajduje wiec moze i ja.. ale nie teraz kiedy tak pieknie pachna buleczki z piekarnika z serkiem roztopionym i pysznym... haha
![]()
o nie, juz nie dla mnie buleczki![]()
![]()
pozdrawiam cieplonad tym zdrowym zyciem to podyskutuje chetnie.. bo tak herezje szerzyc.. to ja bym nie chciala
![]()
Zakładki