Wątek: Zaszaleje...z 92 na 68... :-)))

Acha, Mamadu
wejdz w dzienniki, po prawej stronie, jak opuścisz się nieco w dół
znajdziesz przepisy light.Czekają tam na Ciebie pyszne pieczarki
faszerowane mięsem i inne przysmaki.Pozdro Ania

Dziunio...pływanie jest rewelacyjne. Najlepsze dla ludzi z nadwagą. Nie obciąża stawów...i mimo, że nie czujesz, naprawde dużo spalasz...ach...no i kręgosłup w końcu odpoczywa!

Tujanko...ależ mnie zasypałaś!!! Bardzo mi się podoba ta z sosem cytrynowym! Spróbuje i dam znać, jak wyszło

A mi dziś coś ciężko policzyć te kalorie....musze sobie wagę kuchenną kupić.

WTOREK, 27 DZIEŃ

Śniadanko : musli Nestle tropikalne + 1 wkrojone kiwi + mleko 0.5% = 300 kcal
Obiad : 5 gotowanych pierogów ruskich + cebula duszona na wodzie + sałatka z pora+ buraczki+ surówka ze słodkiej kapusty = 534 kcal
Podwieczorek : kawa inka z mlekiem + 1 kostka czekolady = 60 kcal
Kolacja: 2 Wasy z szynką z kurczaka + 1 pomidor + łyżka sałatki żydowskiej + 2 plasterki szynki wieprzowej (tak bez chleba, samej) = 250 kcal

SUMA : 1144 kcal Wrrr....Mamadu, ty wstrętny obżartuchu..jak tak dalej będzie, to ci tyłek urośnie

RUCH : godzinka na fittnesie ( kolega- leń znów nie pojechał na basen...a kiedyś to jeździł codziennie i mnie namawiał...ale wtedy to wolałam TV i paczke czipsów...ech, ale ja głupia byłam)

Ide poskakać po waszych wątkach.

Mamadu widzę,że Tujanka już Cię zasypała przepisami!!!!
Ja też zostawiam przepis na prostą sałatkę z pieczarek:
15 deko pieczarek
1 jajko na twardo
1 średnia cebula
1 korniszon
1 płaska łyżka majonezu light Hellmans (10 gr.)
sól i pieprz do smaku
pieczarki obgotować 4-5 min.,odcedzić,przelać przegotowaną wodą i skropić sokiem z cytryny,wystudzić i pokroić w cienkie plasterki.Cebulę pokroić w półplasterki i też obgotować 2-3 min.odcedzić,wystudzić.Do pieczarek dodać pokrojony w kostkę korniszon,cebulę,posiekane jajko,doprawić solą i pieprzem i wymieszać z majonezem.Posypać natką pietruszki i szczypiorkiem.
Całość to 200 kalorii.

Życzę smacznego

O matko!Mamadu, po co ja tu wchodzilam tak wieczorem.Nabralam takiego apetytu na pieczarki....
Jestem z ciebie dumna.Fajnie ze pokazalas tym miesniakom gdzie pieprz rosnie!Na drugi raz jak zobacza bardziej okragla dziewczyne to moze przypomna sobie to zdarzenie z basenu!
Ja umiem plywac tylko zabka ale na basen jeszcze nie mialabym odwagi pojsc.Moze jak zobacze 7 z przodu.Nawet nie wiem czy sa tkie duze stroje?
Pozdrawiam i tak trzymaj!

COLACARO
Ty to szybko przeleciałaś wzrokiem, a ja bite 2 godz pisałam, na koniec
już z tej ochoty na pieczarki przepis taki jakiś poplątany mi wyszedł.Zapewniam
takie duze kostiumy są, sama posiadam taki w szafie.Pozdrawiam Anka

Ależ tak...są takie stroje Ja swój kupiłam w Quelle...w BonPrix też są fajne.

Mamadu chyba będę musiała sobie kupić strój kąpielowy!Mój pierwszy od....czasów liceum Wybieramy się ze znajomymi w lipcu nad morze ,które ostatni raz widziałam....na koloniach!Będę się bała założyć ten strój . Nawet jeśli osiągnę zamierzoną wagę to w środku zostaną stare obawy i kompleksy

Buziaczki

LUNO ...!!! Jak wyjdziesz na plaże i znajmoi zaczną mówić : ojej, jak Ty schudłaś...to od razu kompleksy uciekną

Ja dziś coś najedzona się czyje...a nawet przejedzona. A z kaloriami ok. Kurcze...może ja coś źle sobie licze?

ŚRODA, 28 DZIEŃ

Śniadanie : musli tropikalne z mlekiem 0.5% + 1 wkrojona pomarańcza =260 kcal
II Śniadanie : kawa inka z mlekiem = 40 kcal
Obiad : zupa krem z borowików Knorra + 2 pokrojone i duszone na wodzie pieczarki + garstka makaronu pełnoziarnistego = 250 kcal
Kolacja : 2 wasy ( z pasztetem sojowym i szynką) + 1 pomidor+ 1/2 papryki + 1/2 kubeczka serka wiejskiego = 280 kcal
Podjadanie : 2 sucharki = 120 kcal

SUMA : 950 kcal

Ruch : godzinka na fittnes + za 20 minut jade z kolegą na basen. Hahaha.....wyciągnełam lenia...

Ja : Krzysiu, jedziesz na basen????
On : Nooo....ech...jak tylko usłyszałem, że dzwoni telefon, to wiedziałem, że mam przerąbane...nie wymigam się...jade...

A co...będzie pił piwo przed TV

Witaj Mamadu!
Wpadlam sprawdzic jak sobie radzisz.Widze ze OK.Jestes nadal pelna werwy i w dietkowaniu jak i spalaniu kalorii.
Eh mlodosc................

Oj Mamadu mam nadzieję,że masz rację i te przeklęte kompleksy pójdą sobie precz raz na zawsze!!!Tak trudno z nimi żyć!!!

Trzymasz się jak zawsze świetnie,a i Twój jadłospis jest w porządku!Jestem ciekawa,czy wreszcie wylądowałaś na tym basenie?

Buziaki