Strona 5 z 44 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 436

Wątek: Zaszaleje...z 92 na 68... :-)))

  1. #41
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Nie mów przy mnie łazankach bo zaraz do kuchni polecę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #42
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Mamadu !
    Nie przesadzaj z tymi kotlecikami i rogalikami!!!!
    Jak masz wygladac na slubie?PIEKNIE I SZCZUPLO !!!Pojjesz sobie na weselu teraz sie trzymaj dietki !No!!!
    Pozdrowionka ....

  3. #43
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuje, dziękuje za te kopniaki w pośladki w ramach mobilizacji !!!

    A dziś :

    CZWARTEK, 2 DZIEŃ

    Śniadanie: 2 Wasy posmarowane baaardzo mało almette + ogórek + serek wiejski "Piątnica" z truskawkami = 220 kcal
    Kawa inka z mlekiem = 50 kcal
    Obiad : soja z fixem Knorra + warzywa Hortexu + buraki = 300 kcal
    Kolacja : yyyyy.....no, ten tego... kolacja była w kinie : 1/2 małego popcornu + Fanta = 450 kcal
    SUMA : 1020 KCAL
    Ruchu : niestety nadal zero......


    Chciałam tu napisać, że na ruch to mi czasu zabrakło, bo późno z kina wróciłam itp, itd..ale w końcu tłumaczy się tylko winny...no nie?
    A nie miałam też pojęcia, że taki głupi, mały popcorn i Fanta mogą mieć aż tak dużo....ojejeje....dlatego po powrocie do domu już NIC, ZUPEŁNIE NIC nie jadłam...tylko sobie jeszcze zieloną herbatke na sen strzele.
    Jutro będzie lepiej.
    Jest jedna optymistyczna wiadomość: nie czuje się głodna. No, zobaczymy jutro.
    Ps : Waszko....a co ja mam biedna zrobić, jak babcia mojej siostrze (chudej jak patyk) co chwile podrzuca takie łazanki, z makaronu własnej roboty,grzybkami,kiełbaską...o ja....juz mam ślinotok. A takie cos stoi sobie u mnie w lodówce.

  4. #44
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    mamdu!
    kalorie w normie. tylko ja bym wybierala bardziej wartosciowe produkty. warzywka na przyklad:D
    ale nie jest źle...
    i pamietaj ze rower stoi i sie kurzy...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #45
    HaDusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To wody minaralnej nie było?
    A popcorn zastąpić marchewką, a co.......

  6. #46
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heja !
    Przed sniadankeim przyszlam sobie poczytac o Twoich nowych wyczynach :P Od Wielkiego Tygodnia chyba Ciebie nie czytalam.

    Pozwole sobie podrzucic Ci kilka porad z glyxowania - moze wspomoze to Twoje chudniecie.
    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Co proponuje:

    1. Odstaw pieczywo chrupkie (wasa itp) - zwyczajne ma czerwone, a pelnoziarniste ma pomaranczowe swiatlo. Zamiast tego lepiej zjesc pelnoziarniste pieczywo, albo pumpernikiel. - ktore maja zielone.

    2. Sprawdzaj kupowane produkty czy nie zawieraja cukru - nawet z nazwy "dietetyczny" moze go zawierac i nic nie wspomagac odchudzania. Mam na mysli rozne serki, fixy, napoje. Choc o tym "piatnica" pisalo wiecej dziewczyn, wiec moze jest nawet glyxowo poprawny :P

    3. Nie jedz gotowanej marchewki i jesli nie musisz (czerwone), to burakow tez nie (pomaranczowe). I jeszcze dynia ma czerwone, a kukurydza pomaranczowe. Te z czerwonym bym pomijala - te z pomaranczowym ewentualnie mozna jesc z duza iloscia czegos, co ma zielone - zeby wyrownac bilans

    4. Bardzo dobrze, ze zrezygnowalas z masla na chleb. Gdzie sie da probuj zastapic tluszcze zwierzece - roslinnymi (oleje z oliwek, rzepaku, lnu sa idealne - najczesciej uzywany olej slonecznikowy lepiej zastapic tymi lepszymi, bo ma gorszy wskaznik)
    A jesli margaryna - to tylko wysokiej wartosci dietetyczna (ma mniej tluszczu).

    Ciekawa sprawa z tym maslem - ogolnie wiele babc i cioc namawia, zeby je jesc, bo ma wazne witaminy itd. Ze margaryna jest be. Mysle, ze trzeba uwazac na jedno i drugie - tzn kupowac dobre produkty. Gdzie sie da uzywam oleje - a o masle/margarynie przypominam sobie tylko od czasu do czasu :P Pumperniklowate pieczywo jest na tyle wilgotne, ze bez masla idealnie sie je...

    Alez sie rozpisalam. No i dobrze, bo chcialabym znowu patrzec jak Twoj licznik sunie do celu, Mamadu Serdecznie

  7. #47
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Miłego dietkowego dnia Mamadu


  8. #48
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    no i jak mija piatek?
    buziaki
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #49
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Serdeczne dzięki za wpisy!!!!!

    Shalala...idąc za Twoją radą kupiłam dziś pumpernikiel i Wase pełnoziarnistą (ta taka nowa...strasznie "ciemna"). To prawda...zdrowsze to na pewno. A jaki glyx ma soja??? Bo mi bardzo się ta kostka sojowa spodobała....zamiast mięsa. Mniej kaloryczna i naprawde bardzo najada...oczywiście nie moge jej jeść ciągle.

    Moge się pochwalić, że przesuwam suwaczek...dziś rano było 89.5 kg.

    A teraz jadłospis...właściwie to cały dzień jadłam "na oko"...zaraz zobaczymy ile wyszło:


    PIĄTEK, DZIEŃ 3

    Śniadanie: sok marchewkowy "Marwit" + 2 Wasy + ogórek i łyżeczka almette = 150 kcal
    II Śniadanie : Jogobella śliwkowa ze zbożami (ta taka większa) = 250 kcal
    Obiad : kostka sojowa z fixem Knorra + łyżka sałatki bałkańskiej(oliwki,feta,papryka)+ surówka z pora + surówka z kapusty = 350 kcal
    Kolacja : 2 Wasy + 2 plasterki polędwicy drobiowej + ciąg dalszy surówek z obiadu = 250 kcal

    SUMA : 1000 kcal........ale dziwnie....tak jakoś równo


    Ruchu nadal zero... ...kurcze...już zaczynam być zła na siebie

  10. #50
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To predko odpowiadam Soje mozna jesc spokojnie - ma zielone.
    Tylko desery sojowe trzeba mniej - ale tez maja pomaranczowe, a nie czerwone.
    Wiec super

    Ciesze sie przesunieciem suwaczka. Ja Ci powiem w tajemnicy, Mamadu :P ...ja sie prawie wcale nie ruszammmm... Jak wyjde z domu co dwa, trzy dni to jest dobrze. A w mieszakniu to najwyzej jakies porzadki, a teraz troche roboty z pakowaniem i rozkrecaniem mebli To moj caly ruch. I nie mowie, ze to dobrze. Czekam po prostu na lepsze czasy - bo w tym ciasnym miescie i ciasnym mieszkaniu nie mam checi na ruch. W Alsdorfie bedzie fajniej... no ale co chcialam powiedziec... ze bez wielkiego ruchu tez waga bedzie spadac. W koncu po zakupy idziesz, po schodach wchodzisz itd A do tego i tak najwiecej energi organizm bierze na ogrzewanie cialka - choc we wiosne ma z tym mniej roboty

    No ok - spadam... siem rozgadalam znowu

Strona 5 z 44 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •