-
Hej Mamadu
czytalam kilka twoich notek i musze Ci cos nap[isac...
powiem Ci ze twoj jadlospis jest po prostu super! nic tylko skopiowac, wydrukowac, powiesci na lodowce i zjesc naprawde, malo kalorii a takie smaczne dla leniwych w ukladaniu jadlospisu jak ja cos do odgapienia
a ludzmi sie nie przejmuj... jak nie potrafia - i nie chca Ci pomoc, to moze faktycznie lepiej sklamac? drobne klamstewko... a nie bedziesz sie musiala tlumaczyc... ja nie mowie ze sie odchudzam bo wtedy zaczyna sie to samo...a czemu, a po co, a od jednego nie przytyjesz... nie chce mi sie wyjasniac i jakby uspraweidliwiac - jakbym robila cos zlego!!!!!! - wiec mowie ze np mnie brzuch boli i ja jestem zadowolona i oni... bo moze nie-odchudzajacy odchudzajacych nie zrozumieja?
a dieta widze idzie Ci swietnie wiec szkoda by bylo zaprzepascic trzymam kciuki i pozdrawiam i tez uwazam ze o szczescie trzeba walczyc
buziaki
-
Mamadu
istnieje jeszcze coś takiego , jak konieczność wyższa.Przypomnij sobie
Onufrego Zagłobę, jego rozmowę z Rochem Kowalskim , i nazwij to
FORTELEM.Kruca bomba mało czasu.Anka
-
Witaj Mamadu!
Trzymaj sie ,jestes twarda dziewczyna .
Wyniki tez sa swietne.Gdzie jest taki fitness we Wroclawiu gdzie instruktorzy sa mili dla grubasow.....?
Pozdrawiam
-
witaj MAMADU, gratuluje serdecznie gubionych kilogramów i trzymam kciuki za Ciebie serdecznie,idzie Ci swietniei tak dalej trzymaj
-
Mamadu
Dzielna z Ciebie dziewczyna!!!Zainponowałaś mi tą socjologią i psychologią!!!Moja Aga jest na 3 roku ekonomii ( specjalizacja : transport i spedycja).Rozumiem,ze bylo Ci ciężko ,ale najważniejsze ,że nie porzuciłaś studiów!Wierzę,ze spełnią się wszystkie Twoje marzenia!!!Walcz jak do tej pory,a uda Ci się napewno!!!
Znajomymi się nie przejmuj!A że troszkę skłamałaś to nie miej wyrzutów,bo czasami tak jest lepiej niż narażać się na niepoważne uwagi i docinki!Sama przez to przechodzę!
Pozdrawiam
-
Witajcie kochane...oj, ale się tu ruch zrobił !!!!!!!!!!
Dziubusiu...dziękuje za odwiedzinki. I ciesze się, że tak mówisz o moim jadłospisie. Nie zawsze jest idealnie...np dość długi czas nie jadłam żadnej ryby, musze sobie chyba jutro zrobić, np pieczonego łososia. To znaczy, że mój jadłospis jest w miarę ok. Mam nadzieje, że dostarcza mi wszystkiego.
Też mam wrażenie, że ci, co byli chudzi, nigdy nie zrozumieją grubasków i tych, co są na diecie. Wśród moich przyjaciół mam tylko 2 dziewczyny, które mnie rozumieją i wspierają. Jedna : bo sama schudła 15 kg, i wie wszystko...a druga, bo chyba po prostu jest wyjątkiem (mimo, że chudzinka straszna). A reszta...ech........w tym temacie jakoś nie potrafią mnie anizrozumieć, ani pomóc...a tak poza tym, to świetni ludzie.
No i oczywiście jesteście WY !!!!!!! Ale wy wiecie wszystko...chyba nawet bardziej znacie mnie, niż ja samą siebie
Masz rację, Tujanko...istnieje konieczność wyższa....a co się będe przejmować
Colacaro, oto ten fitness : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Instruktorki są miłe...ale też nie popuszczą i dadzą w kość. Jak trzeba, to poprawią.Oferta ćwiczeń bardzo urozmaicona, ja chodze na ABT...idealne na moją otyłość, i przy mojej, nie najlepszej w tej chwili, kondycji. Acha....rozkła zajęćna stronie internetowej niekatulany. Oni go co miesiąc zmieniają i drukują, i jest w fitnessie, albo po prostu przez telefon wszystko powiedzą.
Dziunio....jak miło, że jesteś...a jak tam twoje dietowanie? :P
Luno...ekonomia jest bardzo trudna...ja osobiście na moich studiach miałam poprawke z egzaminu z mikroekonomii... ale specjalizacja bardzo ciekawa. W tej chwili dużo firm się rozwija, i rozciąga działalność na szerszą skalę. Będą potrzebować specjalistów, np z dziedziny handlu i transportu międzynarodowego. Wiesz...teraz, patzrąc na to z pewnej perspektywy, nie ma dla mnie aż takiej różnicy, czy obronie dyplom 1.5 roku wcześniej, czy 1.5 roku później ( bronić u nas się można już po 9 semestrze)...gdybym teraz nie zaczeła robić czegoś ze sobą, walczyć o siebie...to pewnie jakoś bym te studia pociągneła...ale mój stan by się pogarszał...i w przyszłości byłaby większa katastrofa, niż te 2 lata na studiach.
Zajrze do Was jutro, obiecuję !!!!!! O rany, już 2.00
PIĄTEK, DZIEŃ 24
Śniadanie : musli z mlekiem + kisielek Vitafrut = 348 kcal
Obiad : 2 naleśniki ze szpinakiem + sałata (rucola, sał. lodowa, pomidor itp) = 360 kcal
szklanka pepsi = 100 kcal
Kolacja : tawrożek z rzodkiewką + 2 WAsy = 250 kcal
SUMA : 1048 kcal
Dobranoooooc....już nie daje rady pisaćććć....
-
Czesc Mamadu!
Swietnie ci idzie,no i jeszcze ten ruch....
Tamte strony to dla mnie drogi koniec miasta.Ty pewnie masz blisko ale ja mieszkam na Szczepinie...Tak wiec sama widzisz, cala wyprawa.Przez te korki teraz trudno sie poruszac po miescie.
Moze znajde cos blizej domu.Kiedys zapisalam sie do KKG na aerobik.Bylam pare razy ale nie moglam dostosowac pracy(zmianowej) do zajec i zrezygnowalam.
Pozdrawiam
-
No, Colacaro, faktycznie...ja mam jakieś 5-6 minut
Na pewno coś znajdziesz...teraz pełno tego powstaje.
Dziś dzień do baaaani...serio...źle się czuje. Za dużo zjadłam i się nie ruszałam. Błeee.... Miałam iść na fitness, ale późno wróciłam do domu, zjadłam obiad...i poczułam, że jestem tak pełna, że robienie brzuszków za 15 minut, albo leżenie na moim najedzonym żołądku, źle się może skończyć.
Ale za to jutro z rańca kolega znów śmiga na basen...no to nadrobie zaległości.
Musze sobie troche śrube przykręcić. No...bo jak jej nie przykręce, to usiąde na laurach, a jeszcze nigdy mi tak dobrze nie szło.
SOBOTA, 25 DZIEŃ
Śniadanie : 2 Wasy + serek wiejski light z rzodkiweką i szczypiorkiem = 225 kcal
II Śniadanie : kisielek Vitafrut + 2 sucharki
Obiad : pieczony dzwonek łososia z oregano + pomidor = 360 kcal
Kolacja : 1 Wasa z Tartare pieprzowym + plasterki ogórka + 20 winogron = 110 kcal
POdjadanie : 10 sucharków...... = 400 kcal ( głupie, kaloryczne świństwo)
SUMA : 1305 kcal !!!!! AAaaaaaaaaaaaaaa...aaaaaaa...aa...a.......
Głupio mi...wiem, że to nie była duża wpadka...nie zjadłam ani słodyczy, ani tłuszczy, czipsów...ale jakoś mi to na wątrobie teraz leży.
-
Mamadu
mnie też głupio, zajrzysz do Luny, będziesz wiedzieć dlaczego.
Jestem mocno zdegustowana swoim postępowaniem.
Dobranoc Anka
-
Mamadu jak już napisałam Tujance każdy z nas jest tylko człowiekiem i każdemu zdaża się wpadka.Sztuka w tym,żeby nie było ich za dużo!!!
Nie rób sobie wymówek tylko walcz dalej bo już dużo osiągnęłaś i ...dużo jeszcze przed Tobą
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki