Wątek: WALKA O LEPSZA SIEBE - c.d :) :) :)

Misiaczku, uśmiechnij się

MOTYLISKU SKARBIE gdzie się podziewasz?
Pusto tu bez Ciebie....Czekamy

Witajcie Dziubki ... Hmmm ... az mi normalnie wstyd tu zawitac ... Jak wszystkie jestem tak napuchnieta (w sensie przytycia) po Swietach ze az szok Grrr - jak tak mozna ... Grrr - no ale bylo minelo - coz trza sie brac w garsc i zaczac dzialac ...
Zaczac nalezy od wejscia na wage czego boje sie przerazliwie ... Wejde chyba jutro ... Rano - na czczo ... moze pokarze mniej ... Ale cos czuje w kosciach ze i tak bedzie o duzo za duzo ... No ale 2 STYCZNIA STARTUJE DZIELNIE Z DIETKA Z czego osobiscie sie ciesze (ciesze sie z dietki hehehe dooobre )bo juz nie moge z tym balastem ...

Wogole to u mnie niezly zawrot glowy. Mialam nie jechac na Sylwestra (wtajemniczeni wiedza o co chodzi ... ) ... ale jednak jade - nie na takiego typowego Sywlwestra (wiadomo ..) ... ale i tak spedze 3 dni w gorach W Pieninach
A po powrocie ... ostro biore sie do pracy ...
Ale pisalam o Sylwku - bo kupilam dzis bluzunie - > i wlaze w nia ale lepiej wygladalabym bez tego sadla na brzuchu Buuu ... Kurde A juz bylo tak pieknie ...
Bede sobie siedziec przy stole (tylko ... ) ... wiec nie bedzie widac moze az tak tego sadla ...
Misie patysie - czas juz nie jojcyc tylko kurde brac sie w garsc i walczyc o lepsza siebie ...
Jutro wazenie ...
Grrr ...
Az sie boje ...
Ale trza byc dzielnym ...
Spoziernąć prawdzie w oczeta ...
I walczyc dzielnie ...
Walczyc kobitki

Bo razem damy rade i bedziemy laseczki ... Tylko czas zaczac od wazenia i pozniej juz tylko realizacja planow ... Te kilogramy nie moga isc wiecznie tylko w gore ..

A po ... Swietach oprocz ... kilogramow ... nawet jako tako sie czuje (wtajemniczeni) ...
Bo ja dzielna dziewucha jestem ...
Przeciez musze byc dzielna ...
Kto bedzie jak nie ...
JA

P.S. ... dziekuje wam kochaniutkie za wszystkie zyczenia jestescie kochane :****

AHMMM ZROBILAM SOBIE ZDJECIE - TAK TERAZ WYGLADAM ... :

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Ło matko Agusiu!!!! Nie poznałam Cię!!!!
Eeeeeeeeee ja swojego obecnego wyglądu nie zamieszczę...bo....no bo nie zamieszczę....

Pomocy!!! Mobilizacji!!! Do walki z wylewającymi się boczkami....brrrrrrrrrrrrrrrrr.

A tak poza tym to wesołego poświątecznego tygodnia...


Całuski Asia

motylisek ziomalku nie jojcz tylko bierz sie do pracy. latwo nie bedzie, ale na pewno sie uda:D
ciesze sie, ze jako tako spedzilas te swieta.
wielki buziak dla Ciebie:*

WITAM

WITAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH WPADLAM Z "RANA" SIE ZAMELDOWAC ZE WLAZLAM NA WAGE ... ALE WLEZE JESZCZE RAZ W NOWY ROK - DOKLADNIE 2 STYCZNIA KIEDY ZACZYNAM SWOJA AKCJE ODCHUDZANIA, TAAAA - NIE TRZEBA JOJCYC TYLKO WZIASC SIE W GARSC I W KONCU ZACZAC DZIALAC NIEPRAWDAZ
A MOJA WAGUNIA (PO SWIATACH I INNYCH TEGO TYPU "PRZYEJMNOSCIACH" POPKAZALA DZIS ... 75.5 KG ... DUZO ZA DUZO (CHOC NA UCHO POWIEM ZE LICZYLAM SIE Z TYM ZE POKAZE WIECEJ ...
NO TAK ALE JOJO I TAK NIEZLE JEST ... BUUU
DLATEGO BIORE SIE W GARSC. OSTATNIEJ ZIMY POSZLO MI DOBRZE Z SB I TYM RAZEM TEZ MI SIE UDA. STYCZNE TO DOBRY CZAS I JA DAM RADE BO CHCE SCHODZIMY LADNIUTKO DO 72 KG CZYLI 4 KILO TRZEBA STRACIC I NIE MA ZE BOLI
HIHIHI
BEDZIE DOBRZE, PRAWDA

SLONECZKA : DZISKUJE WAM BARDZO ZA ODWIEDZANIE MNIE TU W MOIM DOMKU. SUPER ZE WAS MAM, WY MNIE ROZUMIECIE I DAJECIE SILE DO WALKI O LEPSZA MNIE ...

DOBRA ALE NIE ZMIENIE SUWACZKA BO COS FORUM SZWANKUJE DZIS ZMIENIE 2 STYCZNIA ... BO JUZ NIEAKTUALNY

hej Motylku
ojjj nie ma co... trzea brać się do pracy ale jestem pewna że niedługo i te świateczne zapasy tłuzczyku odejdą w niepamięć...

ja dopiero co powróciłam na forumik... i staram sie nadrobic zalełosci...ale cos kiepskawo mi idzie..zwłaszcza że forum nei chce coś współpracować... czyżby to był bunt przeciwko mojemu powrotowi

bużka :*

Aguś, pozdrawiam cieplutko z białej Wawki
ależ masz super z tymi Pieninami, wow
a po foteczkę w tej bluzeczce już ustawiam się w kolejce