Wątek: WALKA O LEPSZA SIEBE - c.d :) :) :)

Nowy Rok - to zwykło się mawiać - dobra okazja do tego, by się zmienić.
Ja jednak pragnę Ci życzyć, abyś nadal pozostała sobą.
Nie pozwól zniszczyć w sobie tego, co Cię wyróżnia w tłumie.

W Nowym Roku, tuż po balu
oprócz szczęścia, zdrowia, szmalu,
proś niebiosa, by Ci dały,
dużo seksu i gorzały.
Do Siego Roku!

Agus!!

Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości
w dążeniu do celu, sukcesów
w pracy, tylko słonecznych dni, przyjaźni,
miłości i wielu buziaków i aby ten rok uskrzydlił Cię...

Agus wszystkiego najlepszego Spelnienia marzen...

Czesc Sloneczka ...

Po :

1. Dziekuje Wam baaaardzo serdecznie za kazde mile slowko ktore tu wpisalyscie kiedy mnie nie bylo. Strasznie za Wami tesknilam, ja juz chyba naprawde jestem uzalezniona od komputerkow i forum ( ) ... ze nie ma mnie 3 dni a normalnie tak mnie sciska ze smutku ze nie mam was ...Ale juz wrocilam ...
Ale o tym w punktah kolejnych
Dziekuje Wam w tym punkcie za kazde zyczenie noworoczne. Bardzo bym chciala bowiem zeby ten rok byl lepszy od tamtego (najtragiczniejszego w moim krotko - slugim zyciu ) .. i zeby wreszcie spelnily sie moje marzenia, zebym sie obronila, zaczela kolejne studia i zeby ... zeby wreszcie na mojej drodze stanela ta pomarancza
Dziekuje Wam ze jestescie i Wam rowniez, jeszcze raz, skladam najserdeczniejsze zyczenia nororoczne, zeby ten rok byl dla Was lepszy niz poprzedni, tak mysle ze wtedy kazda z Was bedzie jeszcze szczesliwsza

2. Wyjazd ... Achh co to byl za wyjazd Nie wiem czy to nie najlepszy sylwester na jakim bylam, a wiecie dlaczego - bo wogole mialo mnie tam nie byc I dobrze ze sie na niego zdecydowalam jechac Z czw na pt. snil mi sie w nocy porod A to w senniku oznacza - zmiane na lepsze w zyciu Niezly sen pod koniec roku- prawda i moze cos sie zmieni / zmienilo .... Ale cichoooo ... Sluchajcie wyobrazcie sobie - piatkowa podroz samochodem z Krakowa w Pieniny ... 5 godzin jazdy samochodem w 5 osob Meczace - prawda A bylo tak super ze normalnie Az jak dojechalismy na miejsce to zal bylo wysiadac z autka Droga taka dluga dlatego ze takie warunki byly na drodze ze az szkoda gadac ... Najwyzej jechalismy jakies 30- 50 km/h Hehehe Ale jeszcze lepsze bylo przed nami ... Wyobrazcie sobie grupe ludzi w wieku tak 20 - 30 lat biegajaca za soba po wsi z kulkami sniegu i tarzajaca sie w zaspach ... Niezle hehehe ... W pt. jak juz wszyscy przyjechali ( a ostatni byli o 2 w nocy ale oni poszli spac ..) zrobilismy sobie wieczorek zapoznawczy bo nie wszyscy sie znali Alesmy sie poznali hehehe
Dobra - nie bede szczegolow opisywac bo niewiadomo kto to czyta
Ale powiem Wam ze kazdy dzien byl W.S.P.A.N.I.A.Ł.Y
A noc spedzona w 4 na dwuosobowym materacu to juz normalnie szczyt hehe radosci (dementuje plotki coby to byly dwie pary bo bylam tam ja i moja kolezanka z facetem i jego bratem ) no i dodam ze spalo sie tak - bo bylo tak zimno ze w druga noc (Sylwestrowa) spalam pod spiworem, w polarze i z kapturem na glowie ... i koluderka
Ehh co to byl za sylwester ... juz sie kolejnego nie moge doczekac ...
Dodam jeszcze ze byli tam z nami gorale i wszystko stanie sie juz zupelnie jasne, prawda

3. W czasie tych 3 dni zjadlam ... W SUMIE : 3 bulki , 1/2 serka topionego, 2 kromki z pasztetem, pierozki ruskie, cos na sylwestrze takiego salatwkowego, 1 zupe w proszku, ... bo nie moglam jesc ... Zoladek mnie bolal ... Buuu i to nie przez alkohol ... Pierwszy raz w zyciu .. w gorach nie chcialo mi sie jesc ... Ale cos ... w mojej sytuacji to lepiej nie jesc niz jesc - w sumie od dzis sie odchudzam no nie - no taka le stracone kaloryjki w ten sposob nadrobilam alkoholem

4. Zdjecia ... Bedzie ich ooooooooooooogrrrrooooooooomna ilosc ... Bo chyba co druga osoba miala cyfrowke (co druga mowie bo bylo 21 osob w tym 5 osob nie bylo sparowanych czyli ja i jeszcze ctery )...
Wkleje Wam tu kilka widoczkow z mojego ... jak tylko popodlanczam to do internetu A reszta bedzie na jakiejsc tam stronie ktora ktos tam ma zrobic w internecie )...
No ale to potem

5. DIETA Dzis zaczynam z Anikas Diete SB - bede wam sie tu ladnie wpisywac co pochlonelam a czego nie A wy mnie bijcie za kazde zlo jakie popelnie ... Heheh a ruszam - dzis sie zwazylam - z waga 74.8 kg ... i jedziemy do conajmniej 72 ... a moze 70 - jak sie uda ... No ale narazie 72 chce zobaczyc na liczniku ... Na dobry poczatek - Dietka SB + brzuszki + ziolka ... No a jesli w jakis dzien nie dam rady przetrwac to limit 1000 kcal sobie zapodaje i ani pol kaloryjki wiecej
Dzis zaczynam ... ale musze jeszcze looknac co tam w lodowce piszczy, wiec dieta moze byc taka lamana ale napewno bedzie Bo do 72 daaaleko :P

6. A na koniec Wam napisze ze Was uwielbiam

Motylisku nareszcie ! Jakże soę cieszę, że znowu na forum. Uzależnienia to się nie bój, ja mam stałe łącze i teraz to bym tu mogła od rana dowieczora siedzieć i czytać i czytać i czytać... . Już z niecierpliwością czekam na ten wpis z 72kg

Witaj Grzibcio Milo Cie powitac w moim skromnym domku Ciesze sie ze wpadasz do mnie z wizytkami i o mnie pamietasz Pozdrawiam Cie serdecznie i tez z niecierpliwoscia czekam na wspis z 72 kilogramow (moj ) i twoj z twoja wymarzona waga

No i zmienilam sobie suwaczek ... I tytul posciku - na taki bo kiedys na poscie o nzawie "WALKA O LEPSZA SIEBIE " udalo mi sie zrzucic ... 14 kilogramow ... Ach co to byly za czasy ... i teraz tez mi sie uda pozbyc sie jojo

Acha i powiem wam jeszcze (oj ja gadula) ze przed wyjazdem wazylam 75.5 kg Oplaca sie wyjezdzac

BUZIAK

Oj tak, tak, święte słowa z tymi wyjazdami. Co roku na letnim spływie wodniackim schodzę do 52kg a po zakończonym roku szkolnym na wadze 60-61kg...Ehh i co tu dobrego na szkole ma niby być ?! Ale obaczymy, może to środowisko akademickie pozytywnmie na mnie wpłynie...

Witaj Aguś w nowym roczku
cieszę się, że tak cudownie spędziłaś czas na wyjeździe
u mnie sylwester przeminął na rodzinnych spotkaniach, szaleństwach w śniegu i na tańcu oczywiście
pozdrawiam cieplutko

No kochane to wklejam wam kilka fotoskow - przewaznie widoczki, bo ja sama nie lubie swoich zdjec bo widoczki sa ode mnie o niebo ladniejsze Wiec prosze :

















Prawda ze piekne widoki Oj dzis sie cos nie moge skupic, wiedzialam ze tak bedzie ... ... Ale musze, musze muszeeeee ... a nie myslec juz ... Czas wracac do nauki, ale moze najpier obiadek ... (bo sniadania nie bylo z przyzwyczajenia wyjazdowego )