Wątek: WALKA O LEPSZA SIEBE - c.d :) :) :)

Pozdrowionka!!!

WITAJCIE LASECZKI ... BIEGNE Z PORANNYMI WIESCIAMI DZIS WAGA POKAZALA 74.9KG. NIE WIEM JAK TO SIE MA DO MOJEJ WPADKI WEEKENDOWEJ, ALE NA TO WYGLADA ZE 1.30 KG. ZA MNA
MUSZE SIE 3-MAC DZIELNIE WYZNACZONEJ TRASIE
BUZIAKI I MILEGO DNIA

P.S DZIEKUJE ZE MNIE ODWIEDZACIE- WPADNE DO WAS POPOLUDNIU, NARAZIE JESTEM PO SNIADANKU I KAWIE, I BIORE SIE DO DZIALAN "NAUKOWYCH" A RACZEJ PSEUDO-NAUKOWYCH

Motylisku gratuuuuuuuuuulacje!!!

Motylisku, to widocznie tak bardzo nie spartolilas znowu! Najwazniejsze sa wyniki!
Gratuluje, slonko

Aguś, brawo, brawo, brawo
no widzisz, nie ma co tak rąk załamywać od razu
podkręciłaś sobie tylko metabolizm i waga od razu spadła
pozdrawiam cieplutko

WITAJCIE WPADAM Z WIECZORKA ... WRESZCIE ODROBILAM I PRZEWALILAM TE ANKIETKI DO MGR-A ... JUTRO SEMINARIUM ... HMMM

NO ALE ALE ... W ZWIAZKU Z WASZYMI ODWIEDZINKAMI U MNIE ZACZNE OD ODPOWIADANIA :

USIAK:
"Ale jutro zaczyna sie nowy tydzień- bierzmy sie do roboty!! "
TAK ZACZYNAMY, ZACZAL SIE NOWY TYDZIEN, MIEJMY NADZIEJE ZE BEDZIE LEPSZEJSZY DLA NAS POD WZGLEDEM DIETKOWYM DZIEKUJE ZA ODWIEDZINKI I TA KROCIUTKA ROZMOWE PRZED PRASOWANIEM HEHE :*

ANIKAS:
"Dzis poniedziałek, dobry dzień na zmiany... mam nadzieję, ze wszystkm nam ładnie to się uda!! kurcze, co się dzieje.... teraz ma być tylko lepiej!! "
SLONCE ... TAK - ZACZYNAMY NOWY, LEPSZY TYDZIEN I WIESZ CO -> TAK SAMO JAK TY , PODJELAM DECYZJE ZE NIE BEDE DUMNIE NAZYWAC SWOJEJ DIETY, NIE BEDE OKRESLAC NA CZYM JESTEM A NA CZYM NIE ... MAM NADZIEJE POPROSTU WYTRWAC SCISKAM I JESZCZE RAZ GRATULUJE W. A ZA CIEBIE 3-MAM KCIUKASY NA TEJ ROZMOWIE- "TESCIE" SCISKAM .... I SLE 2 BUZIAKI :**

BEATKA:
DZIEKUJE ZA TE KCIUKASY ITD WIESZ, JA TAM NIE WIEM JAK WPLYNAL MOJ WEEKEND NA MNIE ... WIESZ SLODYCZOWO BYLO ALE TO DOBRZE ZE MNIE NIE PRZYBYLO PO TYM WEEKENDZIE ... JESZCZE TYLKO ... EHH JESZCZE TYLKO 3-5 KG I BEDZIE GIT SCISKAM I SLE BUZIAKI :*

JUSTYNKA:
"Byłaś kiedyś na Turbaczu? Bo mój syn widząc dziś Twoje zdjęcie z gór uparł się ,że to droga na Turbacz"
HMMM POMYSLMY, CZY JA BYLAM NA TURBACZU ... WIESZ CIO - NIE PRZYPOMINAM SOBIE ... NIE CHYBA NIE BYLAM, A JAK BYLAM TO NAPEWNO NIE MASZ MOICH ZDJEC Z TAMTAD ... TAKZE PRZEKAZ USCISKI SWOJEMU SYNKOWI ODE MNIE ALE NIESTETY NAPEWNO NIE WYSLALAM CI ZDJEC Z TURBACZA. PEWNIE MASZ MOJE Z GOR (JUZ KOMPLETNIE NIE PAMIETAM JAKIE WYSLALAM KOMU ...) WIEC JESLI TAK TO NAPEWNO TATRY, BO TAM JESTEM NAJCZESCIEJ ... SCISKAM I POZDROWIENIA DLA CALEJ RODZINKI NIE TYLKO DLA SYNKA

DANIK:
DZIEKUJE ZA POZDROWIENIA, ODSYLAM ROWNIE GORACE I DZIEKUJE ZA GRATULACJE :embarassed:

MADZIU :
"Najwazniejsze sa wyniki! Gratuluje, slonko "
DZIEKI ZA GRATULACJE I ZARAZ MYKAM DO CIEBIE POLOOKAC JAK TAM POSZLO Z DIETKA I SNICKERSAMI NO I ZOBACZYC CO SLYCHAC W SWIECIE PRZYTULANCOW

DZIEWCZYNY - NO TO TERAZ POWIEM TAK :
STWIERDZILAM ZE NIE MA CO NAZYWAC TO NA CZYM JESTEM W JAKIKOLWIEK SPOSOB, ZE TEGO NIE MOZNA ZE TO MOZNA ITP ... DOSZLAM DO WNIOSKU, PODOBNIE JAK ANIKAS, ZE TO NIE MA GLEBSZEGO SENSU ... POPROSTU JESTEM NA DIECIE A NIE NA JAKIEJSC OKRESLONEJ RESTRYKCYJNEJ CZY TEZ MNIEJ - "DIECIE" ... BO MOIM ZDANIEM SB JEST SWIETNA ALE ZA DUZO TAM ZAKAZOW - MOZNA PRZECIEZ ZJESC PYCHA SALATKI NP Z KUKURYDZA I NP ANANASEM A NIE MOZNA NA SB ...
MAM NADZIEJE ZE WYTRWAM DLUZEJ NA TEJ MOJEJ NAZWANEJ PRZEZE MNIE "DIETCE" NIZ NA "DIECIE" ... NO ZOBACZYMY ...

M.Ż. + SB + WARZYWA + OWOCE + DUZO WODY + ZERO TOLERANCJI DLA SLODYCZY + TROCHE RUCHU ... MAM NADZIEJE ZE TO ZAKONCZY SIE SUKCESEM

... MAM NADZIEJE ... NO ZOBACZYMY
DOLANCZAM WAM TU JESZCZE NA KONIEC MOJE MENU DZISIEJSZE I JESZCZE PRZEPIS NA PYCHA SALATKE :

MENU :
-ś: 2 parowki sokolow + surowka + kawa
-2ś : "ciacho" zrobione przeze mnie: wafle suche z powidlami sliwkowymi -oczywiscie kawalek
-o: cycek z kurczka w mieszance chinskiej +plasterek sera zoltego+ plasterek wedliny
-p: kilka orzeszkow+ kawa
-k: salatka mniam ...

-do tego : woda mineralna

NO TO NA KONIEC PRZEPIS NA SALATKE Z TUNCZYKA :

składniki
-1 tunczyk w oleju lub sosie wlasnym
- 1 seler naciowy
-1 pomidor
- 1 ogorek zielony
- sol + pieprz
- sosik : najonez (light) + smietana (12%)

robocizna :
- kroimy selera naciowego w paski ( kazda "łodyge" osobno) no w takie talarki
- pomodora kroimy w kostke
- ogorka tak jak pomidora
- tunczyka odcedzamy
- dodajemy to co pokroilismy i odcedzilismy
- robimy sosik (niestety bez smietany sie nie obejdzie buu ) -> majonez + smietana+ przyprawy
- mieszamy
- jemy

MA FAJNY SMAK , NIE WIEM JAK TY ALE NP JA NIE JADLAM JESZCZE NIGDY SELERA NACIOWEGO I MUSZE POWIEDZIEC ZE MA " CIEKAWY " SMAK I TAK FAJNIE CHRUPIE NO I JESZCZE MUSZE WAM POWIEDZIEC ZEBY NIE ZAPOMNIEC O SOLI, BO SELER JEST NIESLONY ... WIADOMO MUSI BYC SIAKIS SMAK

buziaki for all ....

czesc Motylisek:D
fajnie, ze kg uciekly!
a dietka jest lepszym pomyslem niz dieta bo nie bedziesz caly czas myslec o tym, czego nie mozesz zjesc...
wielka buzka dla Krakowianki:D

Hej Motylku!
Nio widzisz, jak ladnie ci idzie!
Salatke z tunczyka zrobie, ale moze bez selera, bo jakos drazni mnie jego smak troche. Ostatnio zrobilam salatke taka...seler ze sloika pokrojony, buraczki ze sloika pokrojone i ananas z puszki pokrojony i sol i i pieprz i troche majonezu...i wiesz co sie z ta salatka stalo...cala wyladowala w smietniku...bo ja stierdzilam, ze jednak sie nie przekonam do smaku selera, a D powiedzial, ze slodka salatka (ananas) to nie salatka!!! normalnie marnotrawcy jestesmy! ale moze naciowy seler jest lepszy...
buziaczki sle i przytulance..

Aguś, pozdrawiam ciepluśko
trzymam za Ciebie nadal kciuki
jestem pewna że będzie ok

Motylisku, gratuluję spadku wagi!!! Super! A jeśli chodzi o dietę SB, to masz rację, że tam jest za dużo ograniczeń... Jeśli da się radę przetrwać te pierwsze dwa tygodnie, to git, ale mi jakos to nie wychodzi, a więc również postanowiłam "zakombinować", czyli dodawać jabłka, chleb (ciemny, oczywiście), brązowy ryż oraz makaron, jeśli tylko najdzie mnie ochota na to... Wszystko w ramach m/w 1200kcal (max.1500). No i oczywiście duuuużżżżoooo ruchu, a wtedy kilkoski same będą spadać...

Dziekuję ci za przepis na sałatkę, z nieba mi spadłaś, bo właśnie zastanawiałam się co zrobić z otwartą puszką tuńczyka (miała być wczoraj na sałatkę, ale zachciało mi się sushi)...

Wklejam ci obiecane zdjęcie plaży nad Oceanem Spokojnym... To rezerwat Olimpijskego Parku Narodowego... Pięknie tam jest...



I jeszcze jedno...