Witajcie
Ja tylko na sekundkę bo mam bardzo dużo pracy... Melduję iż waga rano wskazywała 57 kg. Równiutko. Czyli 400g mi się przytyło he he A może to wina okresu... Na razie jest dobrze, zobaczymy co będzie za tydzień... Buziaki, uciekam do roboty
Witajcie
Ja tylko na sekundkę bo mam bardzo dużo pracy... Melduję iż waga rano wskazywała 57 kg. Równiutko. Czyli 400g mi się przytyło he he A może to wina okresu... Na razie jest dobrze, zobaczymy co będzie za tydzień... Buziaki, uciekam do roboty
Witaj
moje OGROMNIASTE gratulacje z powodu dotarcia do celu dietowego. Jesteś baaardzo dzielna i cieszę się, że Twoje zmagania skończyły się sukcesem.
Ze mną niestety ostatnio dzieje się coś złego, jakoś za często zdarza mi się zapominać o dietce. Jakoś się rozleniwiłam. Ale wezmę się w garść. Po Świętach
No i oczywiście, jak weszłam na Dietkę nadrobić zaległości, to Mama mnie ciągnie do sklepu. Oj.
Szybciutko życzę więc Udanych, Spokojnych Świąt. Żeby wiosna już zapanowała na stałe i żeby wszystkie Twoje plany zostały zrealizowane.
Buzial ogromniasty. Zajrzę wieczorkiem jeszcze raz. Papapa
YEN - GRATULUJĘ OSIĄGNIĘCIA CELU!!
Właśnie przeczytałam Twój nowy dziennik i - o ile sprzęt znów nie zastrajkuje - będę wpadać częściej
Buiziaki
Ula
życzy Ula
Yen, jak po Świętach?
Na pewno dobrze, w końcu u Ciebie z dyscypliną ok... Ja wczoraj miałam bilans tragiczny, za to dziś ok- 760 kcal zjedzonych. I wiesz co? Zjem sobie kawałek sernika, a co!!!
Wiosna. Z wiosną wszystko jest łatwiejsze.
Witaj Yen!
Zapraszam na mój nowy wątek:
Wiosenne odchudzanie Uli
Buziaki
Ula
hej Jen!!!!!!!!!!!!!!!
a u mnie jednak +2kg od kiedy nie pisalam, dzisiaj rano bylo 61,5 a dzisiaj odzywialam sie głównie ciachami z czekoladą i m&msami... od piatku wszystko sie zmieni...
w ogole odkryłam, że moje tymczasowe współlkatorki to bratnie dusze - jedna znich i jej siostra w ciągu sstatniego pół roku straciły po 10 kg, czego oczywiście się absolutnie sie nie domyślałam i zastanawiałam po co takie laski wcinają jogurty light... a one tez starają się utrzymać wagę. wiec są genialnym przykładem i motywacją!!! chodzą na aerobik i zdrowo się odżywiają, tylko naśladować!!!
buzka wielka, mam nadzieje ze u ciebie dalej tak dobrze jak bylo!!!
Witajcie dziewczyny
Nie pisałam bo mnie nie było Wyjechaliśmy z M do znajomych i wróciliśmy dopiero wczoraj wieczorem. U mnie po świętach też +2kg czyli 59 kg, ale biorąc pod uwagę fakt że od soboty do wczoraj odżywiałam się na maxa niedietetycznie to i tak jest całkiem nieźle... Mam nadzieję że w ciągu tygodnia waga wróci do normy Ech, w te święta niczego sobie nie odmawiałam. Zjadłam hurtowe ilości ciast, mięs, szynek, boczków, pieczywa, kiełbas, tłustych sałatek... Po przyjeździe spodziewałam się zobaczyć na wadze conajmniej 61kg, jednak urządzonko pozytywnie mnie zaskoczyło... Od dzisiaj już lightowo choć mam kilka rzeczy do wyjedzenia po świętach.... Ale rozłożę to na raty i mam nadzieję że nadmiar kilosków szybko pójdzie w zapomnienie.
zabiegana wychodzi na to ze znowu będziemy razem zrzucać kilogramy Ech, tak to bywa po świętach Wazne że mamy już w tym względzie sporą praktykę i że nie będzie to dla nas już żadnym problemem Tak więc bierzemy się za siebie i miejmy nadzieję za tydzień będziemy mogły pochwalić się conajmniej powrotem do starej wagi Buziaki! Zaraz zajrzę na Twój wątek bo dość dawno mnie tam nie było
Uluś Zaraz zajrzę na Twój nowy wątek Buziaki!!!
Nanduniu Ech, u mnie z tą dyscypliną to tak różnie bywa... Miałam jeść tylko przez święta... Przedłużyło się to jeszcze na wtorek i środę Ale za to teraz się już biorę za siebie i mam nadzieję że szybko powrócę do swojej wagi... A sernik przy takim wspaniałym bilansie jest jak najbardziej mile widziany A co do wiosny, to wygląda na to że chyba rzeczywiście przyszła Nareszcie Buziaki ogromniaste!!! Do zobaczenia na Twoim wątku
Teraz uciekam bo mam trochę rzeczy do zrobienia Ale jak tylko skończę to zabiorę się za poświąteczne odwiedziny na Waszych wątkach... Do napisania! Udanego dnia...
Witaj Yen!
Co to jest 2 kg po świętach! Góra tydzień zdrowego żywienia i pójdą skąd przyszły
Najważniejsze, że miło spędziliście Święta
Buziaki
Ula
Witam
po Świętach moja waga w jak najlepszym poziomie... biansiki ujemne, spożycie około 1600 kcal czyly lux nie przejadałam się w święta, jadłam nawet mniej niż noramlanie,ale to chyba dlatego ze jakoś szybko czuję ostatnio zasycenie i nie najadam sie do syta. Nie wiem dlaczego sie tak dzieje, ale przypuszczam ze to skutek pięknej wiosny, która w koncu przyszła
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Zakładki