Strona 50 z 141 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 1406

Wątek: 21.IX - KULKA RUSZA DO BOJU!!! (tym razem skutecznie!) :D

  1. #491
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Ja również pozdrawiam gorąco w ten zimny i mokry dzień

  2. #492
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uleczko- ja Ci tam idzie dietka?? Mam nadzieje, że się nie dajesz tej wstrętnej nutelli .

  3. #493
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Czesc Ula.
    Mam, na imie Ela i mam nadzieję, że nie bedziesz miala nic przeciwko temu jak dołącze się do grona wspierających Cię osób. Wow !!!, a masz ogromną gromadke wspaniałych przyjaciółek, jest Ci czego pozazdrościć ...
    Miałam pracujący weekend i niewiele pracy wiec pozwoliłam sobie przeczytać calutki Twoj wąteczek i troszkę Cię poznać.
    Jesteś przemiłą osobką i na pewno stąd bierze się cała masa wpisów do Twojego pamiętniczka, wszyscy tak gorąco trzymają za Ciebie kciuki, ja też się przyłączam.
    Jestem na tym forum od niespełna miesiąca, jest to naprawdę wspaniałe miejce, jak dotąd udało mi się z Waszą pomocą pozbyć prawie 4 kg (prawie bo 0,5 kg się bardzo wahadchodzi i przychodzi).
    Napisałaś w swoim wątku taaak wiele postanowień, ale ... widzę, że pokusy wciąż są silniejsze od Ciebie.
    Pisałaś, że w dniu ślubu ważyłaś 65 kg, i że wspaniale się czułaś - na pewno marzysz aby to uczucie znowu powróciło - prawda ?
    Wiem, że na wymarzony wygląd trzeba pracować i to bardzo ciężko, a Ty na pewno to potrafisz bo już kiedyś to tego właśnie dokonałas.

    Uluś !!!! wiec wyobraż sobie siebie w ślicznej letniej sukience, taką lekką, powabną, kobiecą - przecież wiesz, że to jest realne.

    Jesteś panią domu, wiec pewno to Ty częściej robisz zakupy, wiec dział ze słodkościami omijaj szerokim łukiem, a jeśli Darek tak lubi słodycze niech kupuje je sobie sam i zjada je w pracy, lub w drodze i niech Ci o tym nie mowi, że coś tam sobie kupił tylko niech sobie to zawsze gdzieś zakamufluje.

    Ja też lubie słodycze, choć może nie jestem nałogowcem, ale jeśli mam ochotę na coś słodkiego to kupuję sobie kilka daktyli, są bardzo słodkie i o wiele zdrowsze niż cukierki, albo robie sobie kakao z czubatej łyżki kakao, mleka 0% i słodziku według uznania, można też przegryść jakieś inne suszone owoce, rodzynki, morele, śliwki (są bardzo dobre na trawienie).

    Ja w sumie nie pamiętam kiedy ważyłam mniej niż 70 kg, ale bardzo, ale to bardzo chcę aby moja wskazówka ruszyła za tą magiczną cyfrę 6, a jeśli ruszy za 5 to .... poczuje, że sięgnęłam gwiazd.

    Wiec Uluś powalczmy razem o nasze marzenia !!!!

    A potem .... umówimy się na pizze z podwojnym serem

  4. #494
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Uleczko,

    oj coś widzę, że nie muszę się produkować , bo RIBKA30 napisała niemal dokładnie to samo, co ja chciałam do Ciebie Uleczko napisać :P , więc się podwieszam pod ten tekst, hihihihihi

    Co do mnie to niemal bez zmian, ale poznałam na warsztatach osobiście Agannę i nadal maszeruję. Jeszcze nieregularnie, ale wszystko przede mną

    Miłego wieczorku, paaaaaaaaaa

  5. #495
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    3-4/57

    o rrrany, opanowało mnie strasznie NICNIECHCIEJSTWO dzis Zrbiłam obiadek (te odkładane naleśniki, ja tylko jednego zjadłam Misiek resztę ), poprasowałam, wysprzątałam kuchnię, a resztę czasu spędziłam tak jak zaprezentowała NINA kocim obrazkiem, o tak:


    Nie liczyłam kalorii, ale chyba dużo nie pożarłam, tyle, że jakoś tak chaotycznie
    Nie ćwiczyłam, bo mi się cóś nie chciało...

    To dziś, a wczoraj było tak:
    zjadłam: 1 799,0 kcal
    spaliłam: 2 595,2 kcal
    bilans:
    - 796,2 kcal

    I na rower jednak wczoraj poszłam, w sumie było 15,5 km, biorąc pod uwagę nie sprzyjającą pogodę - nie tak źle

    Zrobiłam też wczoraj kilka fotek wczoraj, oto parę z nich:

    Skałki Twardowskiego, a na 1-szym planie mój rowerek:



    Wawel:


    i nasz blok:


  6. #496
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Madziu, staram się nie patrzeć w stronę nutelli, chyba ją wcisnę w Miśka i będzie spokój

    OP już czytałam o tym, na pewno się zaloguję, jeśli tylko będę już w domciu

    Beatko, chyba sioę od Ciebie zaraziłam przez internet Bo tez mnie boli lewy migdałek... Ucho na szczęście nie
    A tak serio - wczoraj na rowerku mi chyba nadmuchało
    Sezonowe owoce... czyżbyś miała na myśli lulawki?

    Kasiu, dobrze chociaż, że te smakołyki, co je Beatka przysłała są zdrowe

    Nan rafaello i dla mnie są drogie, ale ja często kupowałam lumarki - takie kulki kokosowe jak rafaellko, tylko, że na wagę - ok. 15 zł/kg...
    Ale skończmy już ten słodki temat, bo sie zapluję za chwilę...

    Agusiu jednak wczoraj pojechałam na rower
    A co do dietki - tak sobie mi poszło, ale nie tak znów najgorzej
    Ale muszę się bardziej zmobilizować, żeby Twojej wiary nie zawieść

    Ninuś boski ten kotek, ja dziś pół dnia tak spędziłam, tylko jeszcze z książką
    A ze słodyczami i innymi niezdrowymi pokusami musimy wygrać i już!!!

    Krysial za lenistwo to ja dziś się kwalifikuję do kicia, a nie ta słodka kicia

    Madziu moja zupka tez pyszna była Dziś też ją jadłam, na dwa dni miu wyszła

    Nanduniu ojojoj kalafiorek z bułeczką albo fasolka... Aleś mi smaka narobiła

    Anuś - Anamatwzajemnie
    Chyba cała polska taka mokra
    Ale masz fajnego tickerka Dopiero teraz zauważyłam

    Aniu - Anikas Gratuluję wygranej potyczki czekoladowej!!! Tak trzymaj

    Beatko humorek nienajgorszy, tylko jakiś leniwy mam dziś dzionek A jak Twoje zdrówko? Mam nadzieję, ze lepiej

    Dorotko dziękuję i wzajemnie

    Witaj Elu w moich skromnych progach i zapraszam jak najczęściej
    Masz rację - kiepsko mi idzie potyczka z kilogramami, chociaż wiem, ze potrafię... Sama nie wiem dlaczego tak się dzieje
    Ale nie poddaję się, nie ma mowy!!
    Dzięki za rady, chyba sobie faktycznie jakieś suszki kupię...
    A wogóle to niech już się zaczną truskawki (te zwyczajne, nie szklarniowe), bo dla nich potrafię poświecić wszystki słodycze...
    Mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień, kiedy będziemy mogły umówić się na tą pizzę z podwójnym serem

    Witaj Jaduś
    Podziwiam, że wogóle maszerujesz Ostatnio okropna pogoda
    A na jakich warsztatach, jeśli można spytać?


    Buziaki wielkie dla wszystkich!!
    Ula

  7. #497
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    WITAJ ULA!!!
    Zawitam w Twe progi- mam nadzieję że na dłużej ... Mijamy się gdzieś tam na forum i co patrzę na twoję zdjęcie to tak jakbym widziała kogoś znajomego tym bardziej że na tym zdjęciu przypomnasz mi moją kochaną szwagierkę która jest daleko , daleko...
    Ja za nutellą nie przepadam ale inne słodycze to mogłabym tonami Ale ostatnio kazałam mojemu mężowi wynieść wszystkie słodycze w jakieś miejsce gdzie ich nie będę widziała , bo jak nie widze to nie zjem może to pomoże
    POZDRAWIAM GORĄCO mam nadzieję że znajdę czas by tu zaglądać częściej.Pracuję od 2 tygodni i narazie wszystko mam przewrócone do góry nogami, ale podobno to normalne Brakuje czasu i siły na cokolwiek
    pa*pa**

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  8. #498
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    Ule wita Ula. Wydawalo mi sie , ze i do Ciebie wczoraj pisalam a tu nie ma nic. Oj miesza mi sie to wszystko ale moze dojde do wprawy. Ja mialam tylko raz kotke i psa .Zyli w wielkiej przyjazni. Teraz jest tylko piesek.Byly 2 ale Psotka nie ma -zyl 16 lat. Wysylam zdjecie z pieskami i zaniedbanym ogrodkiem.Dzisiaj liczylam ,ze srednio miesiecznie tracilam 2 kg. Mysle sobie- a moze z tych 69 dojsc do 59

    Pozdrawiam cieplutko -Ulka

  9. #499
    Guest

    Domyślnie

    Nareszcie trafiłam do Ciebie.
    Teraz musisz dać mi trochę czasu, bo obiecałam sobie wszystko przeczytać.

  10. #500
    nova22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ula! Jak zechcemy, to schudniemy. Ja sie postanowilam jednak odchudzac. Na szczescie nie przytylam ponad te wage, od ktorej zaczynalam kiedys. Ty sie tez nie daj.
    Na razie!

Strona 50 z 141 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •