eeh tylko ze ja za duzo smigam w te i we wte zeby uczeszczac gdziekolwiek na jakikolwiek kurs.. nom moze jak na studia wroce to jakos to sie da zrealizowac
w kazdym razie mega super sprawa szczegolnie latynoskie tance (tak mi sie przynajmniej zdaje bo ani sie na tym nie znam ani nie slucham takiej muzyczki - no ew w takim klimacie slucham flamenco )
z tym zoladkie to wiem. zjem tyle ile bede miala ochote ale tak zeby sie nie obezrec po szyje (taki przynajmniej mam zamiar) i moze waga nie skoczy za bardzo w gore. a moze w ogole nie skoczy tylko po prostu stanie sie okaze

hefalumpf no wlasnie moja niestety wpada na to srednio raz na tydzien - tak sie ciesza ze do nich przyjechalam
a ja ci powiem czemu sie cieszysz jak glupi do sera bo kebab byl pyszny no i nie bylas jedyna osobka ktora w ten sposob wczoraj zgrzeszyla (tyle ze ty jestes taka sprytna ze sie zmiescilas w bilansiq )

* łoj ja glupie
ale szczesliwe i najedzone