Wątek: Pożegnać niechciane kilogramy...

NA drugie sniadanko wypilam capucino,i zjadlam jogurt 0%-to daje 0 10.00-150kcal;
o 12.10-zupka jarzynowa-100kcal.Jak na razie trzymam 400kcal!!!

Ooo jejQ ...
Nie będe Cie zbytnio chwilić bo jeshcze się rozleniwisz :P
Ale mushę powiedzieć, że ładnie jesh. same zdrowe rzeczy
Wspaniale :P
Oby tak dalej, i już niedługo nie będziesz mówic że nie schudłaś uwierz ..minie jak .. :P szybko
Jeshcze zajrze kiedyś do Ciebie trzymaj się

Zjadlam dzis cos okolo800kcal i jest mi z tym ciezko.To wina mojego podjadania.Chyba bardziej niz na schudnieciu zalezy mi oduczyc sie tego niemilego nawyku!!!Zjadlam popoludniu troszke otrab z jablkiem, kanapke z szynka i ogorkiem no i wypilam duzo czerwonego barszczyku, kawke z mleczkiem i zjadlam nieco twarozku!!!O kurcze, chyba bylo tego cos kolo 1000....klapa....

no i wstal nowy dzien:
-waga stoi w miejscu,
7.10-grahamka+pomidor+ogorek+salatka+szynka z piersi kurczaka=200kcal

a pozniej jeszcze capucino,kawalek grapefruita,troszke bialego serka i 1 karmelek.
mysle,ze dobilam do 400(razem ze sniadaniem).
a o 11.40-obiad: 1 jablko+troszke grapefruita+jogurt+otreby=200kcal
o 14.30 ide na uczelnie wiec zjem pewnie kolo 16.30 jakies jablko i precla.wroce kolo 20.00 i koniec-nic,tylko herbatka ze skrzypu polnego.A jutro trzeba wstac o 6.00.Wroce dopiero o 17.30.Wtedy z dieta jest o wiele lepiej
A oto moj plan na jutro:
7.00-sniadanie:jablko+grapefruit+otreby+jogurt(200)
12.00-obiad:grahamka+pomidor+ogorek+salata+jablko(200)
17.30-?????ale cos lekkiego do 200kcal

czwartek minal bardzo szybko.I bardzo przyjemnie-nie bylo pewnego durnego profesorka
A oto i plan na dziś:7.20-Moje musli(2000kcal)
12.10-grahamka+pomidor+ogorek+salata+jablko(200kcal)
16.20-serek light ziarnisty(120)+pomidor+szczypiorek(15)+1 kromka razowego(25g-50kcal)=185kcal
ok!!!!Musze dodac cos jeszcze bo cos tego malo,a nie chce obnizyc metabolizmu.No, ale idzie weekend a wraz z nim żarcie

Dzisiaj niedziela!!!
Wczoraj zjadlamk.900kcal.
Dzisiaj:waga spadla!!!!mam juz 53 kg cialka - super!!!
A oto i moje menu:
7.30-śniadanie:grahamka(130)+salata(listki)+salatka jarzynowa(65)=200kcal

nie pisze systematycznie,bo nie mam czasu.Tata jest w szpitalu i stad to cale zamieszanie.DZis:
-7.30-tradycyjnie:grahamka+ogorek+pomidor+salata(150)kca l

Hej
Świetnie Ci idze
A ćwiczysz może co nie co
Patrze jak narazie trzymasz się dobrze .. :d
Oby tak dalej bo dobrze Ci idzie
Okiej
zajrze jeswhcze kiedyś
A jak narazie trzymaj się
Pozdrawiam

zjadlam pozniej jeszcze troszke jogurtu(ok.50)
0 12.05 -obiad: makaron razowy(100)+warzywa(100?)=200
0 16.35-2 kromki razowca(100)+ogorek+pomidor(3o)+tunczyk(35)=165
Razem to niecale 600kcal,ale jestem przezarta.Wcale nie mialam ochoty na kolacje,ale zmusilam sie,bo 4oo kcal to jednak stanowczo za malo!!!
Jestem pewna,ze jutro waga pokaze z 1 kg wiecej, porazka
A tak sie staram....
Zobaczymy, najwyzej jutro sie poprawie....