-
:D :D
Witam!
Wczoraj było super. Nie mogę sobie nic zarzucić.
Śniad- ciemna bułka + 3 plasterki piersi z kurcz + 100 g chudego białego sera
Obiad- bigosik light (zrobiony z 250 g kapusty i 1 piersi z kurczaka gotowanej)
Kol- reszta bigosu
Tak więc myślę że 1000 kal. na pewno nie przekroczyłam.
I bardzo jestem zadowolona
A dzisiaj tez będzie dobrze, no niby piątek i mogę gdzieś wyskoczyć, ale myślę że nie ma się co za bardzo obawiać.
Bardzo pomaga mi to forum, naprawde.
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8432/9-sposobow-copy.jpeg
-
No i zapomnialam sie pochwalic, rzecz najważniejsza.. tak jak pisalam nie moge sie ważyć bo nie dziala mi moja waga. No i ostatnio jak sie ważyłam z 1,5 tgodnia temu to było 77 kg. A wczoraj poszłam do znajomej i wskoczyłam na jej wage. Dodam że to było o 19.00 wieczorem. I szok.. :shock: :shock: :shock: ważyłam 75 kg.. i do samego zaśnięcia juz mi usmiech nie znikł z twarzy.. :D :D :) :) :D :D :) :) :D :D :) :)
-
PIĘKNIE :!: :D
brawo brawo brawo
spadek wagi to bardzo motywujący bodziec do dalszej walki
TAK TRZYMAJ :D
http://fotografie.webpark.pl/jpg/249-31.jpg
-
GRATULUJĘ!!!
To dwa kg mniej :D :D :D
Co wyście tu nawklejały??!! :shock: No zapluję sie zaraz, tak bym to zjałdła... Ja jestem słodyczowy stworek...
Rowerek stacjonarny też mam, taki stary, od teściowej wywlekłam, bo ona nie używała i zastanawiała się co z nim zrobić :D
Ale w tym momencie jest z kolei u mojej mamy, której lekarz na kolana kazał jeździć na stacjonarnym na jałowym biegu.
Ale powiem Wam, że na zwykłym, terenowym moj\gę pół dni (albo i cały) jeździć, a na takim stacjonarnym to zdycham z nudów - czytam książkę, albo gadam przez telefon, to jakoś 30 minut wyciągnę... Inaczj po 5 jestem zanudzona...
Buziaki
Ula
-
Witam serdecznie :D
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum... :idea: :D
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące :)
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia :wink:
-
Hej
zgadzam się Ula, stacjonarny to nuda nuda nuda
jak jeżdżę to zwiedzam ściany mojego pokoju lub tytuły płyt,które na niej wiszą, a że jest ich bardzo duzo to mam co robić i czas szybciej leci
na stacjonarnym wyciągam 20 minut - moze niewiele , ale za to systematycznie
http://www.polgrain.pl/owoce-truskawka.jpg
a wzamian ciastek dziś truskawki
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-
ERIGONE spróbuj gazety albo książki, ja dzięi nim wyciągnęłam raz 45 minut i niie zdechłam z nudów! Normalnie się zaczytałam :lol: :lol: :lol:
A truskawki to rewelacja, wolę od wszystkich słodyczy, żeby już były te prawdziwe, nie szklarniowe...
ASIU co u Ciebie?
Buziaki ślę
Ula
-
Hej!
:D :D No i po weekendzie. Okropnym zresztą. Deszcz i zimno. :? :? Zero rowerku.
A o niedzieli nie wspomnę. Nie podam co jadłam bo co niejedna by się przeraziła. Zrobiłam sobie dzień rozpusty po prostu. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Calutki dzień przejadłam. Ale co tam… nie ma co się martwic. Raz na jakis czas można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa nie? A lody były pyszne.. :P :P chociaz nigdy za nimi nie przepadałam.
Za to od dzisiaj jestem grzeczniutka.
Zero grzeszków. :D :D
A jak u was było?
Pozdrawiam
-
Witam poniedziałkowo:D
Ja w sobote zmobilizowałam sie do dietki tak na serio...bez zadnych juz wpadek
:!: :!: :!: :):):):):):)
i wierze ze sie uda:D
A w sobote i tak mało zjadłam mimo ze miałam placki na obiad własnej roboty..heh ucze sie gotowac:) :P ...
kiedys trzeba:P
a...takie dni obzarstwa naleza sie na jakis czas hihi...wiec co tam nie załuj sobie terza sumienia...:P
-
mALINA pEWNIE zE nIE bEDE zALOWAC. aLE wIEM zE oD dZISIAJ jUZ nIE mOZE bYĆ zADNEJ wPADKI.
jADE z dIETKA DALEJ. a BRAKUJE MI pRZECIEZ TAK nIEWIELE.
http://<a href="http://www.TickerFac.../>
</a><br />