-
no... konkretny niewypał.Ale tak jak piszesz dzisiaj bedzie bardzo grzecznie i dietkowo.Wstyd by bylo gdybym jutro znowu musiala Wam napisac.. ze przeskrobalam.Nie moge sobie na to pozwolić.Bo przeciez dzieki wam na tym forum juz tyle mi sie udało.I najgorsze co mogłoby sie wydarzyc to zaprzepaścić to. Na to sobie pozwolić nie moge. O NIE!
-
napradę to najważniejsze, żebym przed samym sobą nie czuć wstydu.
A ja za wczoraj właśnie czuję. Dlatego dziś dam sobie powody do dumy!!!!
Szłam do pracy jak ten klocek!!!! Stałam przed lustrem i patrzeć na to tam nie mogłam.....i wyszłam z domu pełna zlości.
No i dobrze, nie będę się obżerać!!!! Tylko chudnąć
-
I TAK TRZYMAĆ
OBRAĆ CEL I DO PRZODU
ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI
MOCNO TRZYMAM KCIUKI
RAZEM NAM SIE UDA BO W JEDNOŚCI SIŁA
trzymajcie się ciepło - ja wracam do pracy
-
JA tez oznajmiam ze nie bede sie obżerac, bede chudnąc nadal. Juz sie ciesze.. :D
-
:D ja tez się cieszę
będziemy szczuplutkie :D
-
Dajecie mi powera jak nie wiem co. :D :D
dzieki wam az chce sie żyć.
:D Wiem ze latem wyjde na plaze nie owijając sie ręcznikiem.
Dodałyście mi energi i nic mnie dzisiaj nie zmusi do zjedzenia czegos niedobrego i niezdrowego.
Dzis nalezy do nas. A jutro tym bardziej. NO I SLONCE świeci.
Superasko..
-
LATO TEGO ROKU BĘDZIE WYJĄTKOWE :D
JAK WSZYSTKIE SCHUDNIEMY I WYJDZIEMY Z DOMU TAKIE SZCZUPŁE I ZDROWE TO ŚWIAT BĘDZIE O WIELE PIĘKNIEJSZY :D
-
ja ze słodyczami nie mam problemu bo popsotu nigdy jakos szczegolnie za nimi nie przepadałam. raz na jakis czas weżmie mnie na nie ochota. Ale jakos niespecjlanie tęsknie za jakims batonikiem.
Moja zmora to siedzący tryb życia w pracy. Siedzenie za biurkiem przyczyniło sie ze teraz wyglądam tak jak wyglądam. Siedzialam i szamalam Zero ruchu.
Jednak teraz próbuje to zmienic tymi wyjazdami rowerem popoludniami. Zawsze cos.
Kiedys chodzilam na aerobik i silownie ale jakos przestalam, sama nie wiem czemu. Sprawialo mi to wielką przyjemnośc.
Musze po,myslec o tym. Tylko sama bym chodzila bo jakos nikt ze znajomych zie nie kwapi. lenie śmierdzace :D :D a samej to wiecie jak jest... czasami sie nie chce.
Coz . trza sie zmotywowac i sie wybrac.
-
TRZEBA SIE WYBRAC, RACJA
ale poczekam jak mnie kręgosłup przestanie boleć :D
-
siedzenie za biurkiem zabija.
nie zadrroszcze tym co pracuja po kilkanaście godzin dziennie, ale chociaż nie martwią się o brak ruchu. Moja kuzynka pracuje w krawiectwie, prasuje. wyglada jak suchar...
Koleżanka też, je za troje, a za cholerę nie tyje...
Za zjem za dużo i zaraz kilo w góre...