optymistycznie! jestesmy piekne!

dziewczynki, ale tu pusto :shock:
gdzie jestescie???
damrade juz wyjechala :cry: mam nadzieje ze kiedys do nas zagada i bedzie z nas dumna jak zobaczy ile schudlysmy :wink:
nad morzem bylo milo, fajnie wyjechac na troche z miasta.
chyba mam kryzys dietkowy...slodycze kusza...dziewczyny potrzebuje kopa w pupe zeby nabrac energii do dalszego odchudzania, to ma byc prezent na moje urodziny ktore sa za 4 m-ce...rozsadny termin wiec teoretycznie powinno sie udac...jesli sie uda to bedzie super bibka w pazdzierniku...jak sie nie uda to tez bedzie, tylko ze takiej opcji nie przewiduje.
a co u was???? zle znosze te upaly, jestem sennna, boli glowa...odzywam wieczorem.
napiszcie cos, wylejcie na mnie kubel zimnej wody zebym sie wziela w garsc :!:
buzki

Ja jestem jestem...ale sesja w toku i jakos tak nie bylo kiedy...a pozatym wateczek zlazl mi gdzies z oczu...:P U mnie chyba pozytywnie...zaczelam wracac do diety! i znowu muusze wyeliminowc slodycze na rzecz owockow i warzywek! Ale niedlugo wraca tat wiec bedzie mial mnie kto motywowac :D
A co u Was...

Damrade!! wracaj szybciutenko ;)

prawda ze milo jest miec kogos kto motywuje :wink: moja kochana polowa wspiera mnie w cwiczeniach ,ale na diecie wcale sie nie zna. dla niego wszystko jest chude i zdrowe i nie rozumie ze wole szpinak od tlustej karkowki :?
ostatnio miewam tez zalamania jesli chodzi o slodycze :oops:
a jak tam egzaminki?? kiedy konczysz sesje i jak tam plany na wakacje :?: :P
polamania piora na egzaminach :wink:
allunia - gdzie jestes???
buzia

Ostatni egzam mam 26 czerwca a potem ta matma we wrzesniu :P Planow na wakacje nie mam zadnych...znaczy jest jeden...schudnac jeszcze bardziej :D A tak...juz mam 1 egzamin za soba...jeden jutro...i we wtorek (chyba) no i w ta nieszczesna niedziele...ale co tam dam rade! Mam nadzieje z etat jak najszybciej wroci :P
Co do slodyczy to i mnie do nich ciagnie ale dzisiaj sie nie dalam
! I o dziow...przezylam :D
Buziaki :*

smutnaksiezniczko co u ciebie??? mam nadzieje ze jeszcze nie zwariowalas od nadmiaru nauki :wink:
allunia, gdzie jestes???
ja ostatnio mialam klopoty z komputerem i nie pisalam. zreszta nie bardzo mialam ochote bo zawalilam troche diete i bylo mi wstyd :oops:
na urlop wyjezdzam za 2 m-ce i teraz to jest moja motywacja. chce super wygladac na zdjeciach :!:
pogoda mnie rozbraja, nabawilam sie lenia :oops: jest mi tak goraco ze jak pomysle ze mam cwiczyc to chyba wybuchne :?
ogolnie jak widzicie, kiepski dzien. jutro bedzie lepiej :P

oj kaczus kaczus...juz nie mam sily ale w niedziele ostatni egzamin i KONIEC wakacje do wrzesnie :/...nom ale nie chcialao sie uczyc przez caly rok to w wakacje trzeba hehehe... a Ty kiedy wyjezdzasz? a moze juz wyjechalas? Jak to tam z Toba jest ??? Kiedy wracasz???

Cytat:

---

Zamieszczone przez kaczus

smutnaksiezniczko co u ciebie??? mam nadzieje ze jeszcze nie zwariowalas od nadmiaru nauki :wink:
allunia, gdzie jestes???
ja ostatnio mialam klopoty z komputerem i nie pisalam. zreszta nie bardzo mialam ochote bo zawalilam troche diete i bylo mi wstyd :oops:
na urlop wyjezdzam za 2 m-ce i teraz to jest moja motywacja. chce super wygladac na zdjeciach :!:
pogoda mnie rozbraja, nabawilam sie lenia :oops: jest mi tak goraco ze jak pomysle ze mam cwiczyc to chyba wybuchne :?
ogolnie jak widzicie, kiepski dzien. jutro bedzie lepiej :P

---

oczywiście ze będzie lepiej(pisząc o sobie piszesz o mnie)

nastolatka- witaj wsrod nas :P :P kolejna optymistyczna babeczka - to mi sie podoba :P :P zapraszamy :P
no i dzisiaj bylo juz lepiej. odzyskalam rownowage i bedzie dobrze. powrocilo zaciecie do dietkowania i silna wola. niestety musze zrobic mala przerwe w cwiczeniach bo mam zdarte stopy :cry: butki nie sa nowe, ale zawsze kiedy je ubiore po raz pierwszy w sezonie to mnie obcieraja i masakruja stopy :roll:
co do moich wakacji to zaczna sie pod koniec sierpnia. beda gory - ktore kocham i moze morze :P
smutnaksiezniczko - egzamin w niedziele?? glupi termin :shock: juz trzymam kciuki :P
fiolinko, kiedy sie pojawisz pisz jak sie czujesz ty i dzidzius :P
w sobote mam babska impreze z winem i przekaskami :shock: ufff...juz obmyslam plan dzialania, czyli na co sobie bede mogla pozwolic a na co nie :shock: ciezkie zadanie. moze znacie jakies myczki zeby nie zjesc na imprezce za duzo ???
buzki

Kaczus nie dziekuje...egzamin...heh...nom niestety . Nasz Pan dr stwierdzil ze "zalatwi" wszytkich za jednym razem...czyli zaoczniakow , ekonomie i nas (ZiM) Z tymi bootkami to nieciekawa sprawa.Kurak a nie da sie z nimi nic zrobic ?? Moze czyms natrzec?? no nie wiem. Myki na impresske? Pic duzo wody...nie mylic z vodką :P Albo jakies salatki??

Nastolatka! witaj :D

Cześć Ci Kaczuś!!!:)))Wpadłam Cię powspierac!!Im nas więcej tym raźniej:)))
heh...babskie imprezy nie slużą dietowaniu ,wiem coś o tym ,;))ale jedząc rozsądnie i gzresząc rozsądnie nic sie złego stac nie może:)))a poza tym jak coś to to "odćwiczysz";)))
I jak ja Ci zazdroszczę wakacji!!!i morza!!!ja tak kocham morze!urodzilam się nie po tej stronie Polski po której powinnam ,bo jestem z poludnia;))
Pozdrawiam Cię cieplutko i trzymam kciuki!!:)