-
znowu chce sie pochwalic sama juz nie rozumie jak to sie dzieje, ale po raz pierwszy od bardzo dlugiego czasu mam 5 z przodu :P
kochane, uwierzcie w siebie, dajcie sobie szanse, warto sie starac bo sukces moze przyjsc szybciej niz sadzimy
mi jeszcze troche zostalo do zgubienia, ale juz jestem suuuuper szczesliwa
-
kaczus, rozumiem jak bardzo się cieszysz widząc z przodu 5!!! Też tak miałam
aha - ile masz wzrostu?
-
prawda ze cudowne uczucie
jestem wyzsza od ciebie dokladnie o 1 centymetr, czyli mam 170
widze ze u ciebie juz cel osiagniety, serdeczne gratulacje :P
-
ide jak burza !! kurde, kiedy wazylam 58?? chyba rok temu
zycie jest piekne
-
dawnooo, dawnooo mnie tu nie było. ostatni wpis w październiku
od tego czasu utrzymuję wagę i nadszedł czas na kolejny etap,czyli 53kg. planuję osiagnać ten cel do wakacji,więc będzie powoli
jestem zmotywowana i pełna energii, musi być dobrze :P
wiem, ze te "ostatnie" kiloski gubi się ciężko i wolno...niestety...
jakoś to bedzie
mój plan bez zmian, czyli ćwiczonka 3-4 razy w tyg. i liczenie kalorii
pozdrowionka,
-
witaj kaczuś po dłuugiej przerwie
może mnie jeszcze troszkę pamiętasz z tego wąteczku z wiosny )
będę pewnie tu czasem wpadać... powodzenia w walce z kilogramami
-
allunia, pewnie ze pamietam :P
jestem pod wielkim wrażeniem twojego wskaźnika wagi, gratulacje
będzie mi bardzo miło jeśli będziesz tu zaglądać ja też postaram się bywać częściej
-
Cześć Kaczus!
Gdzieś wyczytałam że jesteś z Bydgoszczy, chociaż w opisie masz Brusy, więc już sama nie wiem.
Szukam właśnie jakichś osóbek z Bydgoszczy, "służących" za wsparcie.
Pomyślałam sobie, że o wiele łatwiej jest ćwiczyć i zmagać się z kilogramami, w towarzystwie osoby, która ma te same problemy, no i jest z tego samego miasta. Nie wiem co Ty o tym sądzisz, ale czekam na odpowiedź.
-
Ale ja widzę, że Ty Kaczus już jesteś na półmetku. A ja na samym początku.
A możesz zdradzić ile masz latek? Bo ja mam 23 latka.
Pozdrawiam!
-
witaj ayame dobrze przeczytałaś, mieszkam w Bydgoszczy. te Brusy to nie wiem skąd się wzięły i właściwie mi już nie przeszkadzają, więc je zostawiłam.
ja niby jestem na półmetku,ale niestety zwykle te ostatnie kiloski gubi się wolno i ciężko...no i nie jestem już tak zdeterminowana , bo jak na moje to przypominam już człowieka oczywiście chcę dobić celu ale nie mam ostatecznej daty.chcę zdążyć przed wakacjami, więc nie będę sie spieszyć
mam 26 lat i mieszkam na Wyżynach
miło że się odezwałaś
pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki