Tez zrobilam sobie ten przelicznik, dalam malo aktywny tryb i wyszlo mi 1645 kcal. No wlasciwe zawsze uwazalam, ze 2000 kcal jesc dziennie to bardzo duzo....
Wersja do druku
Tez zrobilam sobie ten przelicznik, dalam malo aktywny tryb i wyszlo mi 1645 kcal. No wlasciwe zawsze uwazalam, ze 2000 kcal jesc dziennie to bardzo duzo....
nie nie , betsabe moj limit to do 1200 kcal , ale jak raz mi wyjdzie 1500 to nie tragedia :)
byle bym si enie obzarla.......
Hej!
II śniadanie:
- banan
Obiad:
- gorący kubel Knorra
- ziemniak
- kapusta zasmażana (ble)
- wieprzowina w sosie własnym
Podwieczorek:
- sernik na spróbe :)
i już nie jem więcej ciasta choćby nie wiem jak kusiło :D
Ćwiczenia mam juz za sobą! Wiecie co się narobiło ??!! Zepsułam motylka, to urządzenie do ćwiczeń ud... ale się zdziwiłam, bo to pękła wewnątrz ta gruba metalowa sprężyna. Hahaha ale ze mnie porządna baba, nie ma to jak wielkie silne udziska buahahah :lol: :lol:
Idę tradycyjnie na rower.
Olifko, gratuluje samozaparcia jesli chodzi i o sernik i o cwiczenia. Pod wzgledem ruchu to ja jestem straszny leń. Choc dzis zrobilismy sobie po obiedzie niedzielny spacer za miasto. Bylo bardzo fajnie.
Dzis na koncie mam okolo 1100 kcal, co mnie bardzo cieszy i oby udalo mi sie jesc tyle do konca sierpnia :lol: .
Jutro z rana wyjezdzam na wies do swej cioci, ktora jest grubiutką kobietką lubiacą pichcic i karmic swych gosci. Wiec troszke sie obawiam, jak jutro sobie poradze... :?
Aaggii, mysle, ze nawet jesli bys jadla 1500 kcal, na pewno jeszcze byc chudła...
W kazdym razie ja podobnie jak ty trzymam sie 1200 :D
czesc :)
ja jestem iadanku , dosc obfitym ( musle z mlekiem , rogal z dzemem ) ale potem mysle ze to wszystko spale bo ide na zakupy a potem na impreze do kolezanki i wracam dopiero jutro :D
wiec i troche wychodze i wytancze , tylko z zarciem wieczorme musze sie pilniwac bo alkohol to nie problem bo nie lubie :/
no bo ja tak na krociotko bo mam mnostwo sprawz jeszcze do zalatwienia a z domu musze wyjsc o 11
trzymajcie sie :*
Hej!
Ja też już po śniadanku:
śniadanie:
- 2 tosty
- pomior
- 2 plasterki pasztetu domowej roboty (nie ma wartosci w tabeli ups :shock: )
A wczoraj :
Rower: 1h
Zaraz wybieram się znowu, tym razem dopołudnia, żeby mieć wieczorem labe i moze jakiś filmik obejrzę...
Agi tak Ci zazdroszczę tej imprezy, ja jeszcze nie byłam nigdzie w te wakacje, aż się ierzyć nie chce jak sie wyalienowałam :( A tak strasznie mam ochote ze jak słysze muzyke to aż nieświadomie podryguję :lol: :lol:
Muszę Krzyska gdzieś wyciągnąć w tym tygodniu.
A alkohol zalezy jaki - piwko od czasu do czasu, ale wybredna jestem, rzadko które mi smakuje :D Lubię likiery - gęste i słodziutkie, adwokata - wszystko kaloryczne. Kuzyn przywiózł mi ostatnio z Włoch pnacolade i podpijam, albo dodoaje do cappuccino :D
Agi, byłaś na Rynku na festiwalu pierogów??? Mówili w wiadomościach, aż żałuję że nie wiedziałam... Za rok się pewnie stawię :P
Serwus!
Gdzie się rozbiegłyście :)
Ja wróciłam z roweru sklapciała, prosto an obiad. Już w drodze myślałam ze skonam z głodu - nigdy więcej na rower bez drugiego śniadania.
Obiad:
- knorr kubek
- ziemniak
- surówka
- wieprzowina w sosie ok. 70g
- pól szklanki soku z wiśni
Po sjecie poobiadowej ćwiczenia, a potem wybieram sie do Krzyśka. Nie jem podwieczorku bo ponoć zrobił dla mnie jakiś deser niespodziankę :D
Rower: 2h
Mam dzisiaj dla Was małą motywację:
Podczas sportu wytwarzają się homony szczęścia endorfiny, które diałają wielokrotnie silniej od morfiny , spalana jest za to adrenalina, hormon stresu ! Oprócz tego ćwiczenia mają mnóstwo innych plusów:
:idea: Powodują lepszą cyrkulację krwi w naczyniach krwionośnych, dzięki czemu skóra jest lepiej dotleniona. Staje się zaróżowiona i świeża.
:idea: Wysiłek wpływa na zwiększoną produkcje kolagenu odpowiedzialnego za jej jędrność.
:idea: Pocąc się skóra oczyszcza się z toksyn. Jest odprężona i promienna.
:idea: Sport, połączony z masażem ciała, to najskuteczniejszy środek antycellulitowy.
:idea: Zwiększają siły życiowe – regularne uprawianie jednej z dyscyplin (ćwiczenia, pływanie, marsz) poprawiają wydolność układu krążeniowo-naczyniowego i kondycję układu oddechowego, a co za tym idzie sprawiają, że organizm jest bardziej wydolny
:idea: Łagodzą napięcia – marsze i ćwiczenia rozluźniają napięte pod wpływem codziennych zajść i stresu mięśnie.
Sprawdziłam na własnej skórze :D
Ćwiczcie dziewczyny, ja ćwiczę i wiem że za nic nie porzuciłabym tego - to nie jest stracony czas ( a mnie to zajmuje sporo - same aeroby godzinkę dziennie, do tego rower), a czuję się potem świetnie :!: :!:
Olifko, wielkie brawa!!!!!!!!!!!
Ja zas dzisiaj jestem juz w pracy po 2 tygodniowym urlopie i moje biurko ugina sie pod stosem papierów. Dzis z rana moj maluszek prosil, zebym nie szla do pracy; przyzwyczaił sie, ze ostatnie dwa tyg bylam z nim od rana do nocy; słodziutki jest :lol: .
Wczoraj mimo biesiady u mojej cioci za suto zastawionym stolem wyszlo mi niecale 1000 kca. Az sie zdziwilam, chyba za bardzo sie pilnowalam.. :wink:
Aaggii, jak sie czujesz po imprezce???
czesc :)
wlasnie wrocilam do domku po wczorajszych zakupach a potem imprezce .
oczywiscie jak mozna sie domyslec to dietowo raczje nie bylo :(
bo wszyscy caly czas jedli to pmyslalam ze przeciez mam sie dobrze bawic a nie katowac sie i rozmyslac co ile ma kalori , jaka potme bede gruba i wogole .
tak wiec jadlam czekolade ( pyszna byla ) , serniczek , fryteckzi , salatke jakac , jakies ciasteczka i popijalam to cola bo ja zadnego alkoholu nie lubie , najwyzej na swieta wypije pol lampki wina jak mi naleja ale tez raczje nie chetnie :)
a wiec ogolem bylo super , a z kiloskami bede sie zmagac od dzisiaj hihi ;)
lifko , tak bylam na tej akcji pierozki , i zjadlam sobie razem 4 , na kazdym stoisku po jednym kupowalam ,i tak sie troche na mnie dziwnie patrzyli :D
zjadlam z truskawkami , serem i rodzynkami , mieskiem i ruskiego
ale najlepsze byly z mieskiem , uwielbiam pierogi z miesem :)
no a teraz lece sie troszke odswiezyc i rozpakowac torbe bo spalam potem u kolezanki
papa , trzymajcie sie :*