-
Coś mi nie idzie. Stronka na republice niby jest, ale jak ją teraz zagospodarować. Hakera wynajmę od zaraz ;)
Dziewczynki, Aniu i Aniu :) Jak długo już jesteście ze swoimi mężczyznami?? Bo ja mam 22 lata, czyli tyle samo albo anwet wiecej a jakoś mi tak przez myśl nie przeszło żeby się zaręczać... Nie to zebym nie chciala... Ale chyba jest jeszcze czas ?
-
Jestesmy z Patrykiem w zażyłm związku od 2 lat,
wcześniej 3 lata bylismy bliskimi przyjaciółmi :D
Patryk ma 23 lata
Ja 20 skończę dopiero w listopadzie.
Mamy czas, pewnie!
Ale skoro mieszkamy ze soba juz dość długo
na" legalu" spimy w jednym łóżku
(a mama nam kupiła wielkie i mieciuchne łoże małżeńskie hehehehe)
prowadzimy wspólny budzet, wspólnie decydujemy o wydaniu pieniążków, nie ma moje, twoje- wszystko jest nasze, wspólnie decydujemy o chwilach wolnych od pracy, o wszystkim...
ładniej to wygląda i brzmi ze nazywamy się "narzeczeni" a nie "chodza ze soba"
bo jakie to "chodzenie" skoro zyjemy jak małżeństwo i bardzo mocno się kochamy?
razem jest łatwiej iść przez życie, łatwiej jest życ i się dorabiać. czegokolwiek. komputera, mieszkania, auta, mebli...
słabo się czuje i nie moge się doczekac kolacji...
a chłopaki jeszcze z pracy nie wrocili.
byłam u lekarza. znów mam zmniejszona dawkę lekarstw. jest coraz lepiej :D
zajączek jest sliczny
aaggii- miałas mi fotkę wysłać... :cry: bo robiłam formatowanie kompa...
figa- jak to biosz się ciązy? ja sie nie boję... :wink: łykaj tabletki antykoncepcyjne. :D
-
czesc :)
Figa dzieku za instrukcje , zaraz ja przeczytam i poprubuje cosik z tym zrobic ;)
a jesli chodzi o zapotrzebowanie kaloryczne , to ja mam w takiej ksiazce ze liczy sie tak mniej wiecej :
---->swoja wage ciala pomnozyc razy 24 ( i to jest zapotrzebowanie na samo funkcjonowanie organizmu , czyli narzadow wewnetrznych itp. )
----> do tego dolicza sie sen ( np. jesli ktos spi te 8 godzin dziennie to musi pomnozyc 8 razy 62 kcal , bo tyle wlasnie spala sie podczas jednej godziny snu )
----> no i jeszcze dodac trzeba chodzenie itp. czyli powiedzmy jakies 500 kcal
i w ten sposob mi np. zapotrzebowanie kaloryczne wychodzi ~~2224 kcal~~`
czyli taki dosc realny wynik wychodzi i mysle ze tak akurat :D
poki co jakos trwam i zjadlam to jablko na olacje i mam na koncie ten 1050 ( bo jablko bylo gigantyczne ;) )
musze sie trzymac bo moj dzien jedzeniowy chyba bedzie jednak w ten piatek , ale nie jestem pewna , bo moj brat bedzie mial urodziny i bedzie full zarelka a wiem ze jak tak bedzie to ja ulegne , a jesli tak to nie chce robic jeszcze jednego dnia zarcia tego 15 i chyba date przestawie na 29 kazdego miesiaca , no ale moze sie okaze ze sie nie dam i bedzie good , no ale pozyjemy zobaczymy :)
-
-
Agi, dziekuje :* Wyszlo mi, ze powinnam zjadac 2110 kcal :) Tylko zastanawia mnie dlaczego na chodzenie przyjmowac akurat 500 kcal :| Kazdego dnia pokonujemy rozne odleglosci. To jest jakas wartosc srednia?
I poradzilas sobie z tym wstawianiem obrazka?
Olifko, my juz jestesmy razem 2,5 roku. Poznalismy sie na gg, spotkalismy i od tamtego spotkania nie rozstajemy sie. Wtedy jeszcze bylam taka kulka :oops: We wrzesniu skoncze 21 lat. Przemek ma 25 i rok temu skonczyl studia. Chyba wiek mojego chlopaka zadecydowal o takim posunieciu. Zaczal prace, poczul, ze chce sie w koncu ustatkowac :) Gdyby i on studiowal to prawdopodobnie nie moglibysmy nawet myslec o takim wydatku jak pierscionek (1000zl). Mam nadzieje, ze dotrwamy do 2007 :? A wy ile czasu stanowicie pare?
Rano zjadlam tylko polowe tego musu a reszte oddalam mamuni. To na wszelki wypadek, zeby na nie przyszlo do glowy zjesc go przed snem :mrgreen:
Olifcia ma racje, na zadnym watku nie czulam sie tak dobrze jak tutaj :)
Juz bym chciala wazyc tyle ile Olifka :?
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...1d4/weight.png
-
Figo to nie samo chodzenie tylko wszystko co ogolnie robimy czyli : mowimy , ruszamy sie sprzatamy a te 500 to jest przyblizona wartosc dla kobiety o srednio ruchliwym trybie zycia :)
a wateczek tez lubie :D
-
i ja lubie i ja :D
jesteście naprawdę wspaniełe dziewcznyny...
co tworzy niesamowity klimat na tym watku...
ciiiicho...
nie pisac glośno, bo się zwali do nas cały tlum... a na razie jest tak fajnie..kameralnie. :wink:
i co jakiś czas swieza krew :wink:
idę lulu.
buziaki!
-
-
Hej dziewczynki,
troszke Was zaniedbuje ostatnio. Przepraszam, :cry: ale to wcale nie oznacza, ze lezę do gory brzuchem przed TV i sie obżeram :wink: . Po prostu w pracy mam mimo lata duzo roboty (dobrze, ze od 1 sierpnia ide na urlop - cale 2 tygodnie!!! :D ), a w domu oprocz gosci, wciaż trwaja prace upiekszające nasz salon. Zamowilismy wlasnie super meble - szafa, biblioteczka, komoda, kredensik i witrynka. Bedzie pieknie. :D
Dziewczynki, trzymajcie sie, ładnie dietkujcie :wink:
Ja przyznam sie szczerze musze juz wychodzic z diety, ale nie wiem jak..????
-
Witam! Ja też już wstałam, jestem nawet po śniadaniu - 300 ml mleka i garść chrupek.
A wczoraj podczas filmu piłam wodę i zjadłam pare chipsów bananowych. Film (Wojna światów) był zajmujący więc nawet nie było kiedy. Prawie połamałam Krzyśkowi ręke z wrażenia :lol: :lol:
Wybieram się na zakupy a potem na wycieczkę rowerem do Olsztyna. Oczywiscie tego pod Częstochową.
http://poland.pl/photodb/237/67/183.zoom.jpg
Fajnie że mam bliziutko takie ładne okolice na wypady :) Cały Szlak Orlich Gniazd ze wszystkimi swoimi riunami jest bardzo ładny, więc jakbyście były przejazdem to zapraszam :D
Wiecie co te 2000 kcal to według mnie dużo za dużo... Ja to już przy 1000 i małej ilosci ruchu tyję. Niestety mam bardzo słabą przemianę materii - sprawy kibelkowe załatwaim raz na parę dni... :? Wiem że to źle ale nie wiem jak zaradzić???
A z Krzyśkiem jesteśmy razem 1,5 roku. A nie można powiedzieć ze znaliśmy się wcześniej, bo choć chodziliśmy przez 4 lata do jednej średniej to i tak tylko mijaliśmy się na schodach i korytarzach :shock: Aniu to bardzo ładne to co piszesz o wspólnej kasie i w ogóle! Ale my mamy chyba jeszcze czas. Zwłaszcza że oboje studiujemy i nie pracujemy na stałe.