Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Witajcie! Jestem jestem...ale tak na pol gwizdka. Ogolny odplyw energii, niechec do wszystkiego, rowniez do diety, ale rowniez i do obzarstwa. oto dlaczego malo jestem!
boo...ale sie nie obzeram, naprawde. nawet jesli nie chce mi sie liczyc, wazyc i mierzyc. jest ok. Bardzo mi milo, ze zagladacie. niedlugo powstane

Helloooo...
mija sobie dzien za dniem. dobrze, ze juz czwartek, bo weekendu mi trzeba bardzo, bardzo!!!! cos ostatnio za bardzo nie mam apetytu i dopycham sie, ze tak powiem byle czym...wczoraj dopchalam sie lodem np i winogronami...pyszne byly.
Wyciagnelam tez D. do parku, gralismy w badmingtona. Bylo fajnie, tylko troche tez sie klocilismy, w sumie nasze klotnie zawsze sa o to samo....kiedy i jak wrocimy do Polski...ech...moze kiedys nastanie ten dzien.
W piatek za tydzien wraca moja corcia...tak bardzo sie juz ciesze...tak bardzo!

a ja myślałam, że Wy już tak na dobre zadomowiliście się w tej Germanii że to Wasze miejsce

Madziusiu ciesze sie ze jestes
kochana moja zycze ci b milego dzionka

fajnie ze pogralas z d w bambington my tez wczoraj gralismy

buziaki i milego samopoczucia

Madziu, miłego dnia życzę i oby do weekendu! a no już tuż tuż

Kochana, i ja jestem bardzo ciekawa (wiem, wiem, ciekawość to... itd. ), jak długo macie zamiar być w Niemcach? ...

Dorcia, co ty...moj D. nigdy sie tu nie zadomowi...zawsze to powtarza
Martus, widzisz, jak sie zgralismy....razem gralismy...bylismy w tym parku, co wy
Kasiu, planowany powrot to 2010 rok...ale nie wiem...tak mysle, ze do 2012 to naprawde juz nam sie uda!!!

na obiadek zjadlam dwa male ziemniaczki w mundurkach z jogurtem naturalnym i 3 tekturki....hehe..ale obiad

Dziękuję za odpowiedź

Hehe, Ty obiadek zjadłaś a ja niedawno śniadanie

Magdalenko, pozdrawiam dietkowo i melduję się na forumowym posterunku

Madzia, a gdzie Ty sie dzisiaj ukrywasz

aaaaa....to ja nie wiedzialam, ze Wy chcecie uciekac stad Trzymam kciuki za realizacje planow, pomyslow i tego co chcecie osiagnac

U nas lato, to pewnie w weekend tez sie rzucicie gdzies za miasto, co?